Spis treści:
- Zmiana wysokości VAT to 17 miliardów złotych mniej w budżecie
- Rząd: Decyzje muszą być oparte na danych
- Od tymczasowego rozwiązania do stałego mechanizmu
Choć temat obniżki VAT regularnie powraca w debacie publicznej, Ministerstwo Finansów jasno wskazuje, że w obecnych warunkach gospodarczych taka decyzja byłaby zbyt kosztowna dla państwa. Wiceminister Jarosław Neneman w odpowiedzi na interpelację poselską podkreślił, że ewentualne zmiany wymagałyby wyjątkowej ostrożności - zwłaszcza w kontekście procedury nadmiernego deficytu, w której znajduje się Polska.
Zmiana wysokości VAT to 17 miliardów złotych mniej w budżecie
W dokumencie przekazanym przez Ministerstwo Finansów czytamy, że "ewentualne przywrócenie stawek do poziomu przed 1 stycznia 2011 r. (tj. do wysokości 22 proc. i 7 proc.) wiązałoby się z ujemnymi skutkami budżetowymi, których wysokość łącznie szacuje się na ok. 17,26 mld zł w warunkach 2026 r.".
Resort szczegółowo wylicza, że z tego 12,16 mld zł wynikałoby z obniżenia podstawowej stawki VAT z 23 proc. do 22 proc., a 5,1 mld zł - z obniżenia stawki 8 proc. do 7 proc. "Mając powyższe na względzie, obecnie nie są planowane zmiany mające na celu modyfikację obowiązujących regulacji w omawianym zakresie" - zaznaczono jednoznacznie w odpowiedzi na interpelację.
Rząd: Decyzje muszą być oparte na danych
Jak wskazuje Polska Agencja Prasowa, Ministerstwo jasno podkreśliło, że rząd na bieżąco analizuje sytuację gospodarczą i dostosowuje politykę podatkową do aktualnych warunków. "Odnosząc się jednakże do kwestii wprowadzenia ewentualnych zmian w przepisach ustawy o VAT należy podkreślić, że wszelkie decyzje w zakresie zmian w wysokości stawek VAT powinny opierać się na szacunkach wpływu takiego rozwiązania na konsumentów, jak również ich kompleksowego wpływu na gospodarkę, w tym budżet państwa" - wskazano.
Jednocześnie resort przypomniał, że Polska objęta jest procedurą nadmiernego deficytu. "Decyzje co do ograniczenia części wpływów podatkowych - w przypadku decyzji o powrocie do stawek w wysokości 22 proc. i 7 proc. i nie utrzymywaniu dalej stawek 23 proc. i 8 proc. - powinny być podejmowane z wielką rozwagą" - dodano w oficjalnym komentarzu do propozycji posła.
Od tymczasowego rozwiązania do stałego mechanizmu
Jak przypomniał resort finansów, podwyższone o 1 punkt procentowy stawki VAT obowiązują od 2011 roku. Zostały wprowadzone na okres trzech lat, "co było uzasadnione ówczesną sytuacją gospodarczą". Od tego czasu ich utrzymanie było wielokrotnie przedłużane w drodze nowelizacji ustawy o VAT przez kolejne rządy.
"Od 2024 r. w przepisach dotyczących podatku VAT funkcjonuje mechanizm, w oparciu o który okres obowiązywania podwyższonych o 1 pkt proc. stawek VAT skorelowany jest z poziomem wydatków przeznaczanych na finansowanie potrzeb obronnych Rzeczypospolitej Polskiej" - podkreślono w dokumencie.
Z wypowiedzi wiceministra Nenemana wynika jasno, że w najbliższym czasie nie należy spodziewać się obniżek stawek VAT. W warunkach wysokich wydatków publicznych i trwającej procedury nadmiernego deficytu priorytetem rządu pozostaje stabilność finansów państwa.











