Nowa matryca stawek VAT trafi na głosowanie

Projekt zmieniający matrycę stawek VAT trafi na głosowanie, wnioski o odrzucenie go w pierwszym czytaniu złożyły w środę kluby Kukiz'15, PSL-UED i Nowoczesna. Ich zastrzeżenia budzi podwyższenie do 23 proc. stawki VAT na napoje, które mają do 20 proc. wkładu owocowego.

Wiceminister finansów Filip Świtała przedstawiając w środę projekt nowelizacji ustawy o VAT podczas pierwszego czytania zauważył, że w ostatnich latach priorytetem resortu było uszczelnienie systemu podatkowego, zwłaszcza VAT, i poprawa ściągalności tego podatku.

- Teraz przyszedł czas na to, żeby system podatku VAT uprościć, poprawić warunki prowadzenia działalności gospodarczej przez podatników, dać im więcej pewności - powiedział. Zaznaczył, że obecny system stawek VAT jest skomplikowany, ma on zbyt wiele pozycji w załącznikach zawierających wykazy towarów objętych stawkami obniżonymi, liczne wyłączenia, brakuje w nim pewności co do klasyfikacji towarów.

Reklama

Podkreślił, że mimo punktowych podwyżek stawek na niektóre towary, zmiany nie mają celu fiskalnego. - To jest dobry projekt - podsumował.

Jerzy Gosiewski z PiS wskazywał na pozytywne skutki zmian dla przedsiębiorców m.in. uproszczenie systemu stawek VAT. - Uproszczenie stawek powinno dać impuls rozwojowy - ocenił Gosiewski.

Włodzimierz Nykiel z PO-KO zauważył, że dla większości towarów stawki nie ulegną zmianie, niemniej niektóre zmiany budzą zastrzeżenia. Wskazał np. na objęcie 23 proc. wyższą stawką napojów o zawartości wkładu owocowego 20 proc. lub mniej, co wywołuje obawy zarówno producentów tych produktów, jak i sadowników. Nykiel pozytywnie ocenił wprowadzenie instytucji Wiążącej Informacji Stawkowej. - Gdyby ten projekt zawierał jedną, 5 proc. stawkę, na wszystkie artykuły żywnościowe zasługiwałby na pozytywną, dodatnią ocenę - podsumował.

Także Jarosław Sachajko z Kukiz'15 mówił o podwyższeniu stawki na napoje owocowe. - Pod przykrywką drobnych, pozytywnych zmian atakują państwo zwiększonym VAT-em polskich producentów, przetwórców, miliony klientów oraz robią państwo zamach na zdrowie polskich dzieci i młodzieży - krytykował. Według niego rząd nie dostrzega polskiej racji stanu, przyczynia się do zniszczenia polskiej branży sadowniczej i warzywnej, dlatego zgłosił wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.

Taki sam wniosek złożyła Genowefa Tokarska (PSL-UED), która mówiła, że wprowadzenie nowej matrycy powoduje podwyższenie lub obniżenie dotychczas stosowanych stawek "w sposób niestety nieracjonalny, niezrozumiały, nie do przyjęcia". Krytykowała obniżenie VAT na owoce tropikalne i cytrusowe do 5 proc. przy jednoczesnym podwyższeniu stawki na napoje zawierające do 20 proc. wkładu owocowego lub warzywnego. - To jednoznaczny dowód, że rząd nie dba o własnych, krajowych producentów - oceniła.

- Ta ustawa to przede wszystkim wzrost podatku VAT na najbardziej popularne w Polsce napoje (...). To jest główna zmiana, która proponujecie w ramach nowej siatki VAT, którą wprowadza ta ustawa - powiedziała Paulina Hennig-Kloska z Nowoczesnej.

Jej zdaniem polskie dzieci zaczną pić "śmieciowe napoje gazowane" z marginalną zawartością owoców. Jak wskazała zmiana uderzy po kieszeni część konsumentów, dlatego złożyła wniosek o odrzucenie zmian w pierwszym czytaniu.

Wiceminister Świtała, odnosząc się do kwestii opodatkowania napojów mówił, że 5 proc. stawką będą opodatkowane soki i nektary spełniające wymagania tzw. dyrektywy sokowej. Wyjaśnił, że tylko napoje, które zawierają 20 proc. lub mniej owoców będą opodatkowane 23 proc. stawką. Według Świtały producenci będą przestawiać się i produkować więcej nektarów, które zawierają więcej wkładu owocowego. Dlatego popyt na owoce i warzywa nie spadnie, bowiem 5 proc. stawka na soki i nektary spowoduje wzrost konsumpcji tych produktów.

- Promocja niższymi stawkami zdrowych, wyciskanych soków (...) może doprowadzić do zwiększenia popytu na nie - mówił Świtała. Zaznaczył, że z opinii różnych instytucji leczniczych wynika, że niezdrowe napoje zawierające dużo cukru i tylko 20 proc. są powodem otyłości.

Projekt nowelizacji ustawy o VAT przewidujący nową matrycę tego podatku rząd przyjął w ubiegłym tygodniu. W komunikacie CIR napisano, że nowa matryca powstanie przy radykalnym uproszczeniu systemu stawek, którego podstawą będą 3 filary: prostota - przejrzystość - przyjazność stosowania.

Jak zaznaczono, wprowadzane rozwiązania nie mają celu fiskalnego tj. zwiększenia wpływów z VAT do budżetu, chodzi przede wszystkim o uproszczenie systemu stawek podatku VAT, co powinno ułatwić prowadzenie działalności gospodarczej. W praktyce chodzi o prawidłowe przyporządkowanie towarów lub usług do stawek VAT.

Efektem uproszczenia systemu stawek VAT będą także zmiany samych stawek podatku od towarów i usług dla niektórych towarów.

Stawki VAT zostaną obniżone na niektóre produkty: owoce tropikalne i cytrusowe, niektóre orzechy jadalne, skórki owoców cytrusowych lub melonów - do 5 proc. czyli zostaną objęte stawką jak wszystkie owoce (obecnie są opodatkowane 8 proc. stawką).

Pieczywo każdego rodzaju oraz ciastka - zostaną objęte 5 proc. stawką (obecnie pieczywo i wyroby ciastkarskie są objęte trzema stawkami: 5, 8 i 23 proc. w zależności od terminu przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości).

Zupy, buliony, żywność homogenizowana i dietetyczna będą opodatkowane stawką 5 proc. (obecnie jest 8 proc.); musztarda, słodka papryka (przyprawa) oraz niektóre przyprawy przetworzone (np. pieprz, tymianek) - zostaną objęte 8 proc. stawką jak pozostałe przyprawy (obecnie 23 proc.).

Książki wszelkiego rodzaju: drukowane, na dyskach i taśmach oraz innych nośnikach, jak również w formie elektronicznej (e-booki) - będą miały 5 proc. stawkę (obecnie e-booki i niektóre książki opodatkowane są 23 proc. stawką VAT).

Natomiast gazety, dzienniki i czasopisma drukowane oraz umieszczone na dyskach, taśmach i innych nośnikach oraz w formie elektronicznej (e-prasa) - zostaną objęte 8 proc. stawką VAT (oznacza to zejście ze stawki 23 proc. w przypadku niektórych gazet oraz e-prasy).

Żywność dla niemowląt i małych dzieci, a także smoczki, pieluszki oraz foteliki samochodowe - będą objęte stawką 5 proc. (obecnie 8 proc.), podobnie jak artkuły higieniczne (podpaski, tampony higieniczne, pieluchy).

Dla niektórych produktów stawki VAT wzrosną.

Niektóre przyprawy nieprzetworzone (np. kmin, szafran, kurkuma) - z 5 do 8 proc. Napoje owocowe i warzywne - z 5 na 23 proc. Natomiast soki oraz nektary owocowe i warzywne pozostaną na poziomie 5 proc.

Homary i ośmiornice, inne skorupiaki, mięczaki i bezkręgowce wodne (m.in kraby, langusty, krewetki, ostrygi, małże, ślimaki) oraz przetwory z nich, a także kawior i dania sprzedawane w placówkach gastronomicznych, których składnikiem są ww. produkty, który dotychczas są opodatkowane 5 proc. VAT - wzrosną 23 proc.

Lód używany do celów spożywczych i innych celów chłodniczych - wzrost z 8 na 23 proc.

Stawka VAT na czasopisma specjalistyczne wzrośnie z 5 na 8 proc. Podwyżka nie obejmie drukowanych czasopism regionalnych i lokalnych, a także tych umieszczonych na dyskach i płytach oraz podobnych nośnikach, dla których utrzymano stawkę 5 proc.

Przewidziano także wprowadzenie tzw. wiążącej informacji stawkowej (WIS). WIS będzie decyzją wydawaną przez dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej na potrzeby opodatkowania VAT. Zapewni podatnikom większą pewność co do prawidłowości stosowania stawek podatku VAT (chodzi o określenie właściwej stawki dla danego towaru lub usługi).

Zmieniony zostanie sposób identyfikowania towarów i usług na potrzeby podatku VAT. Przewidziano odejście od stosowania Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług (PKWiU 2008) na rzecz Nomenklatury Scalonej (CN - w odniesieniu do towarów) oraz aktualnej Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług (PKWiU 2015 dotyczy usług).

Od 1 czerwca 2019 r. zaczną obowiązywać nowe stawki podatku VAT na niektóre towary i usługi (e-booki, e-prasa). Z tą datą mają wejść też w życie przepisy umożliwiające uzyskiwanie WIS przez podatników. Natomiast od 1 stycznia 2020 r. mają być stosowane przepisy wprowadzające nowy sposób identyfikowania towarów i usług na potrzeby VAT oraz stawki VAT dotyczące pozostałych towarów i usług. (PAP)

Marcin Musiał

SPROSTOWANIE do publikacji PAP "Nowa matryca stawek VAT trafi na głosowanie"

W materiale PAP napisano błędnie, że wzrośnie podatek VAT "do 23 proc. na napoje owocowe, które mają do 20 proc. wkładu owocowego" oraz "objęcie 23 proc. wyższą stawką napojów o zawartości wkładu owocowego 20 proc. lub mniej". Tymczasem nowa matryca VAT zakłada podniesienie podatku na napoje owocowe zawierające minimum 20 proc. lub więcej soku w składzie. Stowarzyszenie Krajowa Unia Producentów Soków "Ze zdziwieniem przyjęliśmy wczorajsze wystąpienie w Sejmie pana Filipa Świtały, Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Finansów, który sugerował, że podatek VAT wzrośnie z 5 proc. na 23 proc. na napoje "z domieszką soków lub warzyw, jeżeli ta domieszka nie przekracza 20 proc.". Zauważamy, że Państwo również powielają ten błąd. W trosce o rzetelny przekaz i niewprowadzanie opinii publicznej w błąd, prosimy o pilne sprostowanie tej informacji. Informacja dot. ilości soku zawartego w napoju (minimum 20 proc. soku lub więcej) jest kluczowa, ponieważ produkty te są unikalne na polskim rynku, niespotykane w Europie oraz posiadają wiele walorów w przeciwieństwie do innych napojów. Warto podkreślić, że napoje owocowe z min. 20 proc. zawartością soku są bogate w składniki odżywcze pochodzące z owoców. Zdecydowana większość napojów owocowych w Polsce nie zawiera konserwantów. W ofercie na polskim rynku można znaleźć również takie napoje owocowe, które nie zawierają dodatku cukru, ani konserwantów (są to napoje z połączenia wody i owoców). Co ciekawe, jeżeli do 100 proc. soku owocowego dodamy np. przyprawy lub ich ekstrakty to z punktu widzenia prawa, produkt ten musi być nazwany napojem. W Europie napoje owocowe, w przeciwieństwie do tych oferowanych na polskim rynku zawierają o połowę mniej naturalnego soku z owoców. W ramach uzupełnienia, przekazujemy dodatkowo argumenty branży dot. planowanej podwyżki VAT na napoje owocowe na bazie soku. Najważniejszym negatywnym skutkiem podwyżki VAT, na napoje zawierające 20 proc. i więcej soku lub przecieru owocowego i warzywnego, do maksymalnej 23 proc. stawki, będzie zmniejszenie zapotrzebowania branży na polskie owoce i warzywa - nawet o 150 tys. ton rocznie. To stwarza dodatkowe problemy, z jakimi już teraz mierzą się sadownicy, związane m.in. ze zbytem surowców, rosyjskim embargiem na polskie owoce i warzywa czy rosnącą konkurencją ze Wschodu. Strona rządowa podczas posiedzenia Sejmu nie potrafiła odnieść się do tych argumentów, a posłów dziwiła nieobecność Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi i brak udziału jego przedstawiciela w dyskusji nad ustawą w tak kluczowej dla polskiej wsi kwestii. Posłowie, powołując się na argumenty branży wskazywali na problemy, jakie mogą dotknąć producentów i przetwórców typowo polskich owoców i warzyw - jabłka, czarnej porzeczki, wiśni, czy aronii. Owoce te są w dużej części wykorzystywane w Polsce właśnie do produkcji napojów owocowych z wysoką zawartością soku. Opinia publiczna nie otrzymała wyjaśnienia, jak zrekompensować rolnikom ponad 120 tys. ton jabłek, które pozostaną w sadach i jak zminimalizować negatywne konsekwencje spadku zatrudnienia w przetwórstwie o 25 proc. Podnosząc podatek z 5 proc. do 23 proc. (a więc aż o 18 proc.) polski rząd godzi się na katastrofę sadowników. Wielokrotnie powtarzaliśmy, że napoje owocowe z wysoką zawartością soku mają olbrzymi udział w strukturze spożycia, w porównaniu do analogicznych produktów tej kategorii. Wynosi on aktualnie 50 proc. Nie możemy zgodzić się z argumentami rządu, że w rezultacie nowej matrycy VAT, konsumenci chętniej będą kupować naturalne soki 100 proc. lub nektary. Wielokrotnie już informowaliśmy, że obserwacja zwyczajów zakupowych z innych krajów europejskich, potwierdzona badaniami dowodzi, iż klienci chętniej kupują napoje gazowane atrakcyjne cenowo, niż soki naturalne. Po podwyżce napojów owocowych z wysoką zawartością soku, klienci tym bardziej będą sięgać po napoje gazowane, które będą znacznie tańsze niż napoje owocowe. Co ważne, preferencje smaków w napojach i sokach są całkowicie inne. Polskie napoje owocowe, to w ok. 70 proc. tak zwane polskie smaki, głównie oparte na jabłku. Jeśli chodzi o sok, to niekwestionowanym numerem jeden jest sok pomarańczowy. Żadne nakazy, zakazy a tym bardziej regulacje przepisów podatkowych, nie zmienią preferencji konsumentów. Producenci napojów z owoców i warzyw zrzeszeni wokół KUPS opowiadają się za przejrzystym i prostym systemem podatkowym, czyli za utrzymaniem dotychczasowej jednej stawki na napoje owocowe z wysoką zawartością owoców. Liczymy, że projekt ustawy w tym kształcie w odniesieniu do napojów owocowych zostanie zmieniony na etapie dalszych prac w Sejmie". Julian Pawlak, prezes Stowarzyszenia Krajowa Unia Producentów Soków

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2018

PAP
Dowiedz się więcej na temat: VAT | stawki podatkowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »