Włochy: Dolce&Gabana przed sądem

Kary dwóch i pół roku pozbawienia wolności zażądał oskarżyciel publiczny w procesie znanych włoskich stylistów Domenico Dolce i Stefano Gabbany. Już po raz drugi stanęli oni przed sądem za oszustwa podatkowe na sumę miliarda euro.

Poprzedni proces o to samo przestępstwo zakończył się wyrokiem uniewinniającym, który jednak uchylił potem Sąd najwyższy. Od tego czasu przedawnieniu uległ zarzut nierzetelnej deklaracji podatkowej. Obecnie para znanych włoskich kreatorów mody odpowiada więc tylko za niezłożenie takiej deklaracji.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Podstawą oskarżenia jest fakt założenia przez nich fikcyjnej - według prokuratora firmy, która weszła w posiadanie ich domu mody. Podejrzenia wzbudził fakt, że firma zarejestrowana w Luksemburgu zapłaciła za niego 360 milionów euro, zamiast miliarda 193 milionów, bo na tyle oceniono jego wartość. Płacąc podatki w kraju uważanym za raj podatkowy, Dolce i Gabbana "zaoszczędzili" po 416 milionów euro każdy.

Reklama

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Włochy | euro | oszustwa podatkowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »