Sejm uchwalił zakaz hodowli zwierząt na futra - decyzję, która jest efektem wieloletnich działań na rzecz ochrony praw zwierząt. Hodowla futerkowa od dawna budziła kontrowersje ze względu na kwestie etyczne i dobrostan zwierząt oraz rosnące społeczne wsparcie dla zmian w tym obszarze. Nowe przepisy wpisują się w europejskie trendy ograniczania tego typu działalności i zakładają stopniowe wygaszanie ferm futerkowych w Polsce.
Sejm uchwala zakaz hodowli zwierząt na futra
W piątek (17.10.), podczas trwającego posiedzenia Sejmu, posłowie zdecydowali o uchwaleniu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, która wprowadza zakaz hodowli zwierząt na futra. Za zmianą prawa opowiedziało się 339 posłów, 78 było przeciw. To jedno z najbardziej istotnych posunięć w polskim prawodawstwie dotyczącym praw zwierząt w ostatnich dekadach.
Nowe przepisy przewidują stopniowe wygaszanie hodowli futerkowej. W ciągu najbliższych pięciu lat większość ferm futerkowych zostanie zamknięta, co oznacza znaczące zmiany dla branży, która od lat budziła kontrowersje ze względu na metody hodowli i warunki, w jakich przetrzymywane są zwierzęta.
Całkowity zakaz hodowli zwierząt na futra ma wejść w życie po ośmiu latach od uchwalenia ustawy. Taki etapowy harmonogram ma umożliwić fermom stopniowe dostosowanie się do nowych wymogów oraz złagodzenie skutków gospodarczych wynikających z zamknięcia działalności. Przepisy mają również na celu podniesienie standardów dobrostanu zwierząt i wyeliminowanie praktyk, które były szeroko krytykowane przez organizacje ochrony praw zwierząt.
Posłanka nie kryje zadowolenia z decyzji Sejmu
Poseł Małgorzata Tracz z Koalicji Obywatelskiej, współautorka projektu nowelizacji ustawy, podkreśliła we wpisie na profilu X (dawny Twitter), że uchwalenie zakazu hodowli zwierząt na futra jest efektem trzydziestu lat walki i intensywnej współpracy różnych środowisk. W swoim wpisie zaznaczyła, że "dokonaliśmy niemożliwego", a przyjęcie ustawy to historyczny moment.
Posłanka podkreśliła, że projekt przygotowano we współpracy z organizacjami pozarządowymi, takimi jak Otwarte Klatki, Fundacja Viva oraz mecenas Radca Kimbort, za co wyraziła wdzięczność. Jednocześnie zwróciła uwagę, że proces legislacyjny był trudny i wymagał wielu kompromisów, które nie zawsze były łatwe do zaakceptowania.
W reakcji na decyzję Sejmu o zakazie hodowli zwierząt na futra podkreśliła, że najważniejszym efektem jest jednak możliwość stopniowego zamknięcia większości ferm w ciągu najbliższych pięciu lat oraz całkowite wyeliminowanie hodowli futer w Polsce po ośmiu latach.
Poseł Tracz zaznaczyła, że przed ustawą jeszcze kolejne etapy - teraz trafi ona do Senatu, a następnie będzie potrzebny podpis prezydenta Karola Nawrockiego. Przypomniała także, że społeczne poparcie dla zakazu jest bardzo wysokie i wynosi około 70 procent. Apelowała do Prezydenta o szybkie podpisanie ustawy, by zmiany mogły jak najszybciej wejść w życie.
Ustawa o zakazie hodowli zwierząt na futra. Co oznacza dla hodowców i biznesu?
Ustawa wprowadza całkowity zakaz chowu i hodowli zwierząt futerkowych na cele komercyjne, z wyjątkiem królików. Hodowle, które działały przed wejściem w życie nowych przepisów, będą mogły funkcjonować jeszcze przez okres przejściowy do 1 stycznia 2029 roku. To oznacza, że branża ma około czterech lat na stopniowe wygaszanie działalności.
Dla hodowców i przedsiębiorców prowadzących fermy futerkowe przygotowano mechanizm rekompensat finansowych, które mają złagodzić skutki zakazu. Odszkodowania będą przyznawane na podstawie średniego rocznego przychodu osiągniętego w latach 2021-2023 i będą uzależnione od terminu zakończenia działalności.
W przypadku zakończenia działalności do 1 stycznia 2025 roku odszkodowanie wyniesie 25 proc. średniego rocznego przychodu, dla zakończenia do 1 stycznia 2026 roku - 20 proc., do 1 stycznia 2027 roku - 15 proc., do 1 stycznia 2028 roku - 10 proc., a dla ferm zamykających się do 1 stycznia 2029 roku - 5 proc. średniego przychodu.
Wnioski o wypłatę odszkodowania składa się do ministra właściwego do spraw rolnictwa. W procesie rozpatrywania minister może przeprowadzać kontrole weryfikujące podane dane, a w przypadku odszkodowań przekraczających 100 tys. zł przeprowadzenie takiej kontroli jest obligatoryjne. Decyzja o przyznaniu odszkodowania powinna zostać wydana w ciągu trzech miesięcy od złożenia kompletnego wniosku, a środki wypłacone w ciągu 30 dni od decyzji.
Ponadto pracownicy ferm futerkowych, których stosunek pracy zostanie rozwiązany z powodu zamknięcia hodowli, mają prawo do odprawy pieniężnej odpowiadającej trzymiesięcznemu wynagrodzeniu. Warto zaznaczyć, że kwoty odszkodowań nie będą traktowane jako przychód podlegający opodatkowaniu, co stanowi dodatkowe wsparcie finansowe dla poszkodowanych przedsiębiorców.
Jeśli wnioskodawca nie zgadza się z decyzją ministra, może w ciągu 30 dni od jej otrzymania odwołać się do sądu powszechnego. Wniosek o odszkodowanie musi zawierać m.in. dane o przychodach, datę zakończenia działalności oraz numer rachunku bankowego do wypłaty środków.
Agata Siwek












