ING udostępnił Kalkulator efektywności energetycznej budynków

Artykuł sponsorowany

ING Bank Śląski
ING Bank Śląskimateriały promocyjne
  • Nie posiadamy odpowiedniej wiedzy - jedynie 8% respondentów deklaruje, że wie, co to wskaźnik EP (wskaźnik rocznego zapotrzebowania na nieodnawianą energię pierwotną), czyli ile energii zużywa dom. Jedynie 19% nieruchomości posiada świadectwo charakterystyki energetycznej.
  • Nie wiemy, ile to kosztuje - w zależności od rozwiązania od 6% do 19% badanych wie, ile mogą kosztować poszczególne rozwiązania. Najlepiej wypada inwestycja w panele słoneczne (19%), wymiana oświetlenia na LED (18%). Kolejne 41% respondentów mniej więcej się orientuje, ale bez znajomości konkretnych cen. Najniższa świadomość cen wiąże się z wentylacją z odzyskiem ciepła (rekuperacja), gdzie jedynie 6% badanych zna dokładne wyceny, a kolejne 29% mniej więcej się orientuje.
  • Proces jest trudny - 87% osób biorących udział w badaniu uważa, że poprawa efektywności energetycznej domu jest skomplikowana zarówno w percepcji całościowej, jak i oceny etapów inwestycji tj. ustalenia listy działań i kosztorysu, wybrania dostawcy, realizacji i rozliczenia dotacji. Najtrudniejsze jest zebranie pieniędzy na remont (80% deklaruje, że jest to trudny etap) oraz rozliczenie dotacji (72%). Wszystkie pozostałe etapy również dla większości są skomplikowane.
  • szacunkowy koszt,
  • możliwe oszczędności,
  • orientacyjny wpływ na wskaźnik EP (czyli ile energii zużywa dom - im mniej, tym lepiej).
  • kredyt hipoteczny na energooszczędną modernizację,
  • pożyczka na lepsze,
  • wyszukiwarka dotacji na inwestycje energooszczędne w domu.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?