54 rodzaje prac, po których pomostówki

Jest już wykaz prac uprawniających do emerytur pomostowych. Związki zawodowe domagają się negocjacji w Komisji Trójstronnej. Pracodawcy chcą ujawnienia wykazu, bo będą płacić dodatkowe składki

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej ma już gotowy wykaz prac w szczególnych warunkach i prac o szczególnym charakterze, które będą uprawniać do emerytur pomostowych. Jak udało się nam ustalić, wykaz obejmuje 54 rodzaje prac (a nie zawodów). Rząd chciał go ujawnić dopiero po przyjęciu przez Sejm ustawy o emeryturach pomostowych. Jednak związki zawodowe i pracodawcy domagają się przekazania go do konsultacji społecznych. Chcą, aby został on przedstawiony na najbliższym posiedzeniu Komisji Trójstronnej, czyli 21 maja.

Centrale związkowe domagają się od rządu wycofania projektu ustawy o emeryturach pomostowych z konsultacji wynikającej z ustawy o związkach zawodowych. Ich zdaniem prace nad nowymi przepisami należy rozpocząć w ramach tzw. umowy społecznej. Projekt ustawy powinien być bowiem wynikiem konsensusu między rządem, pracodawcami i związkami zawodowymi. Dopiero wtedy mógłby trafić do Sejmu, który miałby obowiązek uszanować osiągnięty między partnerami społecznymi kompromis. Gdyby przyjęto takie rozwiązanie, prace nad ustawą wydłużyłyby się jednak i nie wiadomo, czy miałaby ona szansę wejść w życie 1 stycznia 2008 r.

Reklama

Nowy wykaz

Tylko do końca tego roku osoby wykonujące prace w szkodliwych warunkach mogą przechodzić na wcześniejsze emerytury na obecnych zasadach.

- Zarzuty związków zawodowych, że odbieramy prawo do wcześniejszych emerytur, są bezpodstawne. Rząd przyznaje bowiem prawo do świadczeń pomostowych wszystkim osobom zatrudnionym w szczególnie trudnych warunkach lub też wykonującym prace niebezpieczne, które mają wpływ na bezpieczeństwo publiczne - mówi Romuald Poliński, wiceminister pracy i polityki społecznej.

Jego zdaniem likwidacja możliwości wcześniejszego przechodzenia na emeryturę przez niektóre grupy zawodowe wynika tylko z tego, że wymieniające je rozporządzenie Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. nr 8, poz. 43 z późn. zm.), po ponad dwudziestu latach jest już anachroniczne.

- Wprowadzanie nowych technologii w sposób rewolucyjny zmieniło warunki pracy w wielu zawodach. Praca w nich przestała być więc taka szkodliwa. Tylko tam, gdzie to się nie udało, np. hutnicy nadal muszą wykonywać prace bezpośrednio przy piecach w bardzo wysokich temperaturach, prawo do wcześniejszego zakończenia aktywności zawodowej musi być utrzymane - wyjaśnia Romuald Poliński.

Resort pracy przyjął bowiem, że tylko praca w ekstremalnych warunkach środowiska determinowanych siłami natury lub procesami technologicznymi może być uznana za pracę wykonywaną w szczególnych warunkach. Natomiast za prace o szczególnym charakterze zostały uznane prace wymagające szczególnej sprawności psychofizycznej, która wraz z wiekiem obniża się i jest to proces naturalny.

- Piloci, kontrolerzy ruchu, maszyniści, od których zależy zdrowie lub życie ich własne oraz innych osób, nadal będą korzystać z możliwości wcześniejszego zakończenia pracy i przejścia na emeryturę pomostową - dodaje Romuald Poliński.

Pracodawcy zapłacą

Emerytury pomostowe będą finansowane z Funduszu Emerytur Pomostowych. Fundusz będzie uzyskiwał dochody ze składek opłacanych przez pracodawców oraz z uzupełniającej dotacji z budżetu państwa. Składki mają być opłacane przez pracodawców za pracowników wykonujących pracę w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze zgłoszonych do rejestru ubezpieczonych. Resort pracy chce, aby składka na emerytury pomostowe wynosiła 3 proc. Zdaniem pracodawców znacznie zwiększy to koszty pracy.

- Pracodawca będzie bowiem dodatkowo odprowadzać składki za każdego pracownika wykonującego pracę uznaną za szkodliwą. Ponieważ rząd nie chce na razie ujawnić, kogo obejmą emerytury pomostowe, więc na dobrą sprawę pracodawcy nie mogą się przygotować do planowanych zmian - mówi Jeremi Mordasewicz z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

Chociaż projekt ustawy zakłada, że to pracodawcy będą płacił składki, to jednak ostatnio pojawiły się głosy, że część kosztów powinni także ponieść pracownicy.

- Pracownik, którzy chciałby wcześniej zakończyć aktywność zawodową, powinien liczyć się z tym, że będzie mniej zarabiać. Dobrym rozwiązaniem byłby podział tej składki tak, aby płacili ją w równych częściach pracownicy i pracodawcy - dodaje Jeremi Mordasewicz.

Właściciele prywatnych firm, którzy zatrudniają pracowników w szkodliwych warunkach, z niepokojem czekają na podanie do publicznej wiadomości listy prac uprawniających do emerytur pomostowych. Do tej pory nie chcą wypowiadać się na temat rządowych propozycji. Podkreślają jednak, że konieczność opłacania dodatkowych składek na emerytury pomostowe zwiększy koszty prowadzenia działalności gospodarczej, co w praktyce spowodować może, że część produktów powstających w takich przedsiębiorstwach zdrożeje.

- Jeśli ustawa o emeryturach pomostowych wejdzie w życie w proponowanym przez rząd kształcie, skierujemy ją do Trybunału Konstytucyjnego. Nie może być bowiem tak, żeby kopalnie zatrudniające górników w warunkach szczególnych nie płaciły składek na emerytury pomostowe. Natomiast świadczenia górników mają być finansowane z naszych podatków - wyjaśnia Jeremi Mordasewicz.

Związkowcy i pracodawcy

Związki zawodowe domagają się od rządu zmiany zasad konsultacji społecznych projektu ustawy o emeryturach pomostowych. Rząd skierował projekt do konsultacji na podstawie ustawy o związkach zawodowych. To powoduje, że związki mają czas tylko do końca maja na przedstawienie swojego stanowiska. Jednocześnie projekt tej ustawy został zgłoszony do umowy społecznej, nad którą obecnie pracuje Komisja Trójstronna.

- Nie może jedna ustawa być konsultowana na dwa różne sposoby. Dlatego trzy największe centralne związkowe podjęły decyzję, że będziemy prowadzić negocjacje dotyczące zasad przechodzenia na emerytury pomostowe pod warunkiem wycofania projektu ustawy z konsultacji wynikających z ustawy o związkach zawodowych - wyjaśnia Jan Guz, przewodniczący OPZZ.

Rozwiązanie takie spowoduje, że rząd będzie musiał wcześniej niż zamierzał ujawnić wykaz prac uprawniających do emerytur pomostowych.

Bożena Wiktorowska

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »