Bezrobocie w Polsce będzie rosnąć

Z szacunków resortu pracy wynika, że na koniec roku może być w Polsce nawet 1,5 mln bezrobotnych.

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2019

Z szacunków MRPiPS wynika, że na koniec roku bezrobotnych może być 1,5 mln osób - poinformowała w czwartek w radiowej Jedynce minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.

- Około 5 mln miejsc pracy zostało ochronionych dzięki mechanizmom wsparcia dla przedsiębiorców - stwierdziła szefowa resortu pracy, chwaląc rządowy program walki ze skutkami pandemii.

Minister Maląg w czwartek w radiowej Jedynce podkreśliła, że zainteresowanie instrumentami przewidzianymi w tarczy antykryzysowej jest duże. Poinformowała, że w ramach tarczy przekazano już ponad 8 mld zł.

- Przede wszystkim chodzi o to, aby przedsiębiorcy mogli zachować płynność finansową. Ale też troska o miejsca pracy, bo za tymi wszystkimi wnioskami, konkretnymi przedsiębiorstwami, stoją konkretni pracownicy i ich rodziny - powiedziała szefowa MRPiPS.

- Kiedy obserwujemy tę sytuację tak narastająco z dnia na dzień i obserwujemy np. Centralną Bazę Ofert Pracy, która ma oferty pracy dla Polaków, to dziś równoważy się ilość ofert pracy w tej Centralnej Bazie Ofert Pracy z napływającymi osobami do bezrobocia. A więc sytuacja póki co jest pod kontrolą - powiedziała.

Szacowana stopa bezrobocia rejestrowanego w końcu kwietnia wyniosła 5,7 proc. i w porównaniu z marcem wzrosła o 0,3 pkt. proc. Z danych MRPiPS wynika, że pod koniec kwietnia bezrobotnych było 964,8 tys. osób - w porównaniu z poprzednim miesiącem to wzrost o 55,4 tys. osób.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »