Firma należąca do Amazona zwolniła pracownicę, bo ujawniła, ilu pracowników ma koronawirusa

Firma Whole Foods zwolniła pracownicę z Kalifornii, która dokumentowała przypadki koronawirusa wśród pracowników we wszystkich sklepach spożywczych sieci. Nie spodobało się to szefostwu należącej do Amazona sieci sklepów spożywczych - poinformowały wiadomoscihandlowe.pl.

Oficjalną przyczyną zwolnienia miała być 45-minutowa przerwa w pracy, jaką kobieta zrobiła sobie po doznaniu ataku paniki. Jednak podejrzewa ona, że rzeczywistym powodem było niezadowolenie szefostwa z powodu jej działalności. Whole Foods i jego spółka macierzysta Amazon odmówiły ujawniania danych o tym, ile przypadków COVID-19 zostało potwierdzonych wśród ich pracowników.

Obie firmy znalazły się również w ogniu krytyki, bo krytycznie reagują na osoby wypowiadające się na temat warunków pracy. Zwalniani są pracownicy, którzy sprzeciwiają się trudnym warunkom pracy czy postępowaniu internetowego giganta w stosunku do pracowników.

Reklama

Dlatego pracownica, która ujawniła publicznie listę przypadków koronawirusa w sieci Whole Foods podejrzewa, że właśnie to było rzeczywistym powodem jej zwolnienia. Pracodawca pozbył się jej tuż przed tym zanim "Los Angeles Times" doniósł, że według publicznej listy, którą przygotowała kobieta, u 340 pracowników firmy wykryto wirusa a czterech z nich zmarło.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

wiadomoscihandlowe.pl
Dowiedz się więcej na temat: koronawirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »