MG podtrzymuje prognozę wzrostu produkcji w czerwcu o ok. 11,5 proc. rok do roku

Analitycy Ministerstwa Gospodarki w rozmowie z PAP podtrzymali prognozę wzrostu produkcji w czerwcu br. na poziomie ok. 11,5 proc. w ujęciu rok do roku. Ich zdaniem, w całym II kwartale wzrost produkcji w porównaniu z analogicznych okresem roku ubiegłego przekroczy 9,5 proc.

"Podtrzymujemy prognozę (dynamiki wzrostu produkcji wynoszącą 11,5 proc. - PAP). Oczekujemy wyższej dynamiki w przetwórstwie (13 proc.). Utrzymują się korzystne warunki dla gałęzi eksportowych, szczególnie kursowe. W całym drugim kwartale produkcja sprzedana powinna rosnąć szybciej niż odnotowane w pierwszym kwartale 9,5 proc." - poinformowali PAP eksperci z Departamentu Analiz i Prognoz resortu gospodarki.

Ekonomiści ankietowani przez PAP spodziewają się, że produkcja przemysłowa w czerwcu, w ujęciu rok do roku, wzrosła o 11,3 proc., natomiast produkcja miesiąc do miesiąca w czerwcu wzrosła średnio o 4,1 proc. Produkcja przemysłowa w maju wzrosła o 14,0 proc. rok do roku, po wzroście o 9,7 proc. rdr w kwietniu 2010 roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 2,0 proc. - poinformował Główny Urząd Statystyczny. Dynamika wzrostu w przetwórstwie przemysłowym rdr wyniosła 15,0 proc.

Reklama

- - - - -

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu wzrosły o 2,3 proc. w stosunku do czerwca 2009 roku, a w porównaniu z majem wzrosły o 0,3 proc. - podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny.Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że w ujęciu dwunastomiesięcznym ceny towarów i usług wzrosły w czerwcu o 2,1 proc., natomiast w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,1 proc.

- - - - -

- Inflacja w III kwartale będzie najniżej w tym roku, aby następnie zacząć powoli rosnąć, przez co nie można wykluczyć podwyżek stóp - powiedział w TVN CNBC Jan Winiecki z RPP.

- III kwartał jest kwartałem najniższych wzrostów cen, a później inflacja zacznie powoli rosnąć, z podkreśleniem na powoli - powiedział.

GUS podał we wtorek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu wzrosły o 2,3 proc. w stosunku do czerwca 2009 roku, a w porównaniu z majem wzrosły o 0,3 proc. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że w ujęciu dwunastomiesięcznym ceny towarów i usług wzrosły w czerwcu o 2,1 proc., natomiast w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,1 proc.

- Nie przywiązywałbym wielkiej wagi do jednorazowych wahnięć. Nie należy reagować na drobne wahnięcia - powiedział.

Winiecki dodał, że nie można wykluczyć podwyżki stóp w końcówce roku.

- Nie można wykluczyć takiej możliwości - powiedział pytany o przewidywania analityków spodziewających się podwyżki właśnie w końcu 2010 roku.

Poniżej poszczególne składniki wskaźnika inflacji w czerwcu i maju w ujęciu rocznym i miesięcznym:

                                 VI 2010                V 2010                     
                                  wobec                  wobec                       
                            VI 2009   V 2010        V 2009 IV 2010       
INFLACJA OGÓŁEM                 2,3     0,3          2,2      0,3
ŻYWNOŚĆ, NAPOJE                                 
ALKOHOL I WYR.TYT.              2,9     0,4          1,8      0,6
  żywność i napoje bezalk.      2,2     0,5          0,6      0,7
  alkohol i wyr. tyt.           6,2     0,1          7,0      0,3
	       
ODZIEŻ I OBUWIE                -4,0    -0,3         -4,1     -0,2
MIESZKANIE                      3,2     0,3          2,9      0,1
ZDROWIE                         3,0     0,3          3,0      0,3
TRANSPORT                       4,8     0,1          8,1      1,0
__________________
pozostałe wagi:
ŁĄCZNOŚĆ                       -1,5     0,0         -1,5      0,0
REKREACJA I KULTURA            -0,8     0,9         -0,6      0,1
EDUKACJA                        3,0     0,1          2,5      0,1
RESTAURACJE I HOTELE            3,1     0,3          3,2      0,2
INNE TOWARY I USŁUGI            2,1     0,1          2,3      0,2

OPINIA Radosława Cholewińskiego, głównego ekonomisty Noble Banku.

Inflacja w czerwcu wzrosła, wbrew oczekiwaniom, do 2,3 proc. r/r z 2,2 proc. w maju (konsensus prognoz 2,1 proc., wstępne szacunki MinFin również 2,1 proc.). Za wyższy odczyt inflacji odpowiadają przede wszystkim ceny żywności, które odnotowały w czerwcu wzrost o 0,5 proc. m/m, znacznie odbiegający od sezonowego wzorca (w poprzednich latach ceny żywności spadały w czerwcu z reguły o ok. 1 proc. m/m). Tym samym roczna dynamika cen żywności wzrosła do 2,2 proc. z 0,6 proc. miesiąc wcześniej. Dostrzegamy w tym wpływ powodzi, która spowodowała znaczący wzrost cen owoców i warzyw. Podobnie jak duża część analityków, spodziewaliśmy się takiego wzrostu już w poprzednim miesiącu - wówczas dane GUS wskazały jednak na skromny wzrost cen w granicach sezonowego wzorca. Stąd wydaje nam się prawdopodobne, że czerwcowe dane o wzroście cen żywności wyrażają, przynajmniej częściowo, wzrost, który dokonał się już w poprzednim miesiącu.

Wzrost cen m/m odnotowano także w przypadku cen gazu (podwyżki cen przez PGNiG) oraz paliw (wpływ słabszego złotego), choć te ostatnie były mniejsze niż w maju. W przypadku artykułów wchodzących w skład koszyka inflacji bazowej wzrosty cen pozostały natomiast umiarkowane; najsilniej wzrosły ceny towarów i usług w kategorii "kultura i rekreacja" (o 0,9 proc. m/m), nie odbiegając jednak od sezonowego wzorca. Szacujemy, że ceny bazowe wzrosły w czerwcu średnio o 0,2 proc. m/m, tym samym roczna stopa inflacji bazowej spadła do 1,5 proc. z 1,6 proc. w maju (rezultat wysokiej bazy z ub. r.).

Na podstawie dzisiejszych danych oceniamy, że inflacja w miesiącach letnich najprawdopodobniej nie spadnie poniżej 2,0 proc. r/r. W lipcu spodziewamy się odczytu na poziomie 2,0-2,1 proc. i prawdopodobnie wtedy zostanie ustanowiony dołek. W kolejnych miesiącach inflacja może szybko powrócić w okolice 2,5 proc., co dla RPP będzie jednym z argumentów za zacieśnieniem polityki pieniężnej. Do pierwszej podwyżki stóp dojdzie w naszej opinii nie później niż w październiku. Dzisiejsze dane były negatywne dla rynku obligacji o krótkich terminach zapadalności - rentowność 2-letnich papierów wzrosła od poprzedniego zamknięcia o ok. 7 pb. W horyzoncie najbliższych miesięcy dostrzegamy potencjał do dalszego wzrostu rentowności na krótkim końcu krzywej i w rezultacie - do wypłaszczenia krzywej.

- - - - -

Rząd przyjął wskaźniki do przyszłorocznego budżetu, zgodnie z którymi PKB w 2011 roku ma wzrosnąć o 3,5 proc., zaś inflacja średnioroczna będzie na poziomie 2,3 proc., a stopa bezrobocia na koniec 2011 roku wyniesie 9,9 proc. - poinformowało PAP Centrum Informacyjne Rządu.

Zgodnie z przedłożonymi przez Ministerstwo Finansów wskaźnikami, do których dotarł w ubiegłym tygodniu PAP, wartość PKB w przyszłym roku wyniesie 1.496,3 mld zł.

Przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej wyniesie 3359 zł, nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej wyniesie 3,7 proc., a realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej wyniesie 1,4 proc. Wzrost przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wyniesie 4,0 proc.

Przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej wzrośnie o 1,9 proc.

- - - - -

Rząd, w przyjętej we wtorek propozycji średniorocznych wskaźników wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na 2011 rok, nie przewiduje nominalnego wzrostu wynagrodzeń dla pracowników sfery budżetowej - poinformowało PAP Centrum Informacyjne Rządu.

CIR poinformował również, że obecnie trwa przerwa w posiedzeniu Rady Ministrów, jednak przyjęte zostały również założenia do projektu budżetu na 2011 rok zgodnie z którymi PKB w 2011 roku ma wzrosnąć o 3,5 proc., zaś inflacja średnioroczna będzie na poziomie 2,3 proc., a stopa bezrobocia na koniec 2011 roku wyniesie 9,9 proc.

- - - - -

Deficyt w obrotach bieżących w maju 268 mln euro wobec deficytu 336 mln euro w kwietniu i wobec 235 mln euro deficytu oczekiwanego przez ekonomistów - podał we wtorek NBP.

"Na jego wysokość wpłynęły: ujemne saldo dochodów (955 mln euro) i obrotów towarowych (455 mln euro) oraz dodatnie saldo transferów bieżących (883 mln euro) i usług (259 mln euro)" - napisał NBP w komentarzu.

W porównaniu z majem 2009 r. saldo rachunku bieżącego poprawiło się o 137 mln euro, co było wynikiem przede wszystkim wyższego dodatniego salda transferów bieżących.

Eksport towarów, w maju 2010 r., oszacowano na poziomie 9.871 mln euro, a import 10.326 mln euro. W porównaniu z danymi za maj 2009 r. wartość eksportu towarów była wyższa o 1.932 mln euro, tj. o 24,3 proc., a import towarów zwiększył się o 2.361 mln euro, tj. o 29,6 proc. Ujemne saldo obrotów towarowych wyniosło 455 mln euro, wobec minus 26 mln euro w maju 2009 r.

Skumulowany eksport towarów w ostatnich dwunastu miesiącach wyniósł 108.309 mln euro, a import 112.036 mln euro. W porównaniu do poprzedniego okresu (czerwiec 2008 - maj 2009) zarówno eksport jak i import towarów zmniejszył się (eksport o 674 mln EUR, tj. o 0,6 proc., a import o 9.227 mln EUR, tj. o 7,6 proc.).

Saldo zagranicznych inwestycji w Polsce było dodatnie i wyniosło 2.960 mln euro. Saldo zagranicznych inwestycji bezpośrednich w Polsce było dodatnie i wyniosło 257 mln euro.

"Złożyły się na nie: dodatnie reinwestowane zyski (557 mln euro), napływ netto środków w postaci dłużnych instrumentów finansowych (450 mln euro) oraz odpływ netto środków, które zmniejszyły kapitały własne polskich przedsiębiorstw bezpośredniego inwestowania (750 mln euro). Istotnie na saldo zagranicznych inwestycji bezpośrednich w Polsce wpłynęła jednostkowa transakcja polegająca na sprzedaży przez nierezydenta akcji polskiego podmiotu. Znaczna część tych akcji została kupiona przez zagranicznych inwestorów portfelowych" - napisano.

W maju 2010 r. saldo zagranicznych inwestycji portfelowych było dodatnie i wyniosło 1.294 mln euro. Nierezydenci zainwestowali netto w udziałowe papiery wartościowe 866 mln euro. W maju napływ netto kapitału w dłużne papiery wartościowe emisji polskich podmiotów wyniósł 428 mln euro.

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »