Nielegalna praca i "kindergeld". Zaostrzenie kontroli

Tysiące dodatkowych etatów i więcej kompetencji - niemieckie służby celne zaostrzają walkę z pracą na czarno i wyłudzaniem świadczeń na dzieci.

Rząd w Berlinie przystępuje do walki z pracą "na czarno" i wyłudzaniem świadczeń na dzieci. - Nielegalne zatrudnienie nie jest żadną błahostką - powiedział niemiecki minister finansów i wicekanclerz Olaf Scholz (SPD). Rząd RFN przyjął odpowiedni projekt ustawy.

Jak wyliczył resort finansów, w ostatnich dwóch latach wykryto przypadki nielegalnego zatrudnienia i oszustw dotyczących świadczeń socjalnych na ok. 1,8 mld euro.

Poniżej płacy minimalnej

Już dzisiaj urzędnicy kontroli finansowej w służbach celnych mogą sprawdzać, czy przy świadczonych usługach chodzi o nielegalną pracę. W przyszłości mają sprawdzać także te przypadki, w których usługi jeszcze nie zostały wykonane, ale są planowane. Może to być na przykład w miejscach, gdzie czekają pracownicy zatrudniani na dniówki. Według ministerstwa finansów wykonują oni najczęściej ciężką pracę fizyczną na budowach lub w transporcie, zarabiając stawki poniżej płacy minimalnej.

Reklama

Służby celne będą mogły interweniować już w przypadku nawiązania takiego stosunku pracy, a nie jak do tej pory, dopiero po stwierdzeniu go w miejscu zatrudnienia. W przypadku podejrzenia o wyzysk, pracę przymusową lub handel żywym towarem celników będzie wspierać policja.

Pobierz za darmo program PIT 2018

Warunki zakwaterowania

Kontrole dotyczyć będą także warunków zakwaterowania zagranicznych pracowników. Kwatery muszą spełniać minimalne standardy - zaznacza resort finansów.

W przypadku osób zatrudnionych w branży ochroniarskiej mają obowiązywać zaostrzone wymogi dokumentacji, a celnicy będą się lepiej przyglądać wystawianym rachunkom i niejasnym strukturom firm.

Urzędnicy będą mogli też łatwiej monitorować rozmowy telefoniczne podejrzanych i szybciej interweniować w przypadku firm wydmuszek.

Kontrole zasiłku na dzieci

Zgodnie z planami ministra Scholza cudzoziemcy z UE, którzy pobierają w Niemczech zasiłek na dzieci (tzw. kindergeld), muszą się nastawić na częstsze niż do tej pory kontrole swojego zatrudnienia. W razie wątpliwości kasy rodzinne będą mogły przejściowo zamrozić wypłatę świadczeń.

W wydziale służb celnych zajmującym się kontrolą nielegalnej pracy zatrudnienie ma wzrosnąć z ok. 7900 do ponad 10 tys. miejsc pracy w roku 2026. Powstanie 3500 nowych etatów.

(dpa/dom), Redakcja Polska Deutsche Welle



Deutsche Welle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »