Polak dojeżdża do pracy na luzie

Tylko 23 proc. Polaków dojeżdżających do pracy samochodem odczuwa stres. Nieco bardziej zestresowane są osoby korzystające z publicznych środków transportu. Wyniki badania "Dojazdy Polaków do pracy" (część europejskiego projektu "Commute Survey", przeprowadzonego przez PageGroup w 11 krajach europejskich), plasują nas w gronie najspokojniejszych nacji w Europie.

Z badania PageGroup wynika, że w Polsce średni czas dojazdu do pracy wynosi 41 minut. To rezultat zbliżony do średniej europejskiej, która wynosi 42 minuty. 40 proc. polskich badanych spędza w drodze do pracy więcej niż trzy kwadranse.

Spokój za kółkiem


Polakom korzystającym z samochodu droga do pracy mija spokojnie. Tylko pracownicy z Holandii są za kółkiem bardziej zrelaksowani - stres odczuwa 19 proc. z nich, podczas gdy średnia dla wszystkich przebadanych krajów to 34 proc. Główne powody, dla których polskim pracownikom zdarza się odczuwać stres podczas jazdy samochodem, to korki (80 proc.) i niespodziewane sytuacje, takie jak wypadki (67 proc.).

Reklama

Nieco mniej komfortowo czują się w drodze do pracy użytkownicy publicznych środków transportu. 35% z nich twierdzi, że doświadcza stresu podróżując tramwajami, autobusami czy pociągami - głównie z powodu panującego w nich tłoku. Wciąż jednak odsetek ten jest niższy niż średnia europejska (38 proc.).

Czym do pracy, rodacy?

W ramach badania "Dojazdy Polaków do pracy", PageGroup zapytał też o środki transportu, jakimi najczęściej poruszają się pracownicy w Europie. Okazało się, że dwóch na trzech Polaków korzysta z samochodu, a prawie 40 proc. z transportu publicznego. Niewielki jest odsetek osób, które wybierają rower lub przemieszczają się do pracy pieszo.

Samochodem najczęściej poruszają się pracownicy, którzy mają dzieci - więcej niż 8 na 10 osób z tej grupy podróżuje do pracy własnym autem, podczas gdy wśród pozostałych z takiego rozwiązania korzysta tylko co druga osoba. Jako główne powody wyboru prywatnego transportu, Polacy wskazując na szybkość (53 proc.), niezależność jaką zapewnia samochód (44 proc.) i ograniczone możliwości korzystania z transportu publicznego (43 proc.).

Ten ostatni jest w Polsce dobrze oceniany. 88 proc. polskich ankietowanych, korzystających z transportu publicznego, uważa, że jest to skuteczna metoda dotarcia do biura. Z takim wynikiem Polska uplasowała się na trzecim miejscu wśród przebadanych krajów, za Austrią i Szwajcarią, które w Europie słyną z punktualnego i dobrze zorganizowanego transportu publicznego. Wśród osób mieszkających i pracujących w tej samej miejscowości odsetek pozytywnych odpowiedzi jest nawet wyższy i wynosi 92 proc., a w przypadku pracowników, którzy na dojazd poświęcają od 15 do 30 minut - aż 96 proc.

Liczą się koszty


Pracownicy, którzy korzystają z komunikacji publicznej, wybierają ją przede wszystkim ze względu na niskie koszty (60 proc.). 4 na 10 preferuje taki rodzaj transportu z powodu problemów z parkowaniem, a dla 44 proc. badanych jest to najszybsza metoda dotarcia do pracy.

Badanie "Commute Survey" (polska odsłona: "Dojazdy Polaków do pracy"), sprawdzające preferowany przez pracowników środek transportu oraz poziom stresu związany z dojazdem do pracy, zostało przeprowadzone przez PageGroup w 11 krajach europejskich. W ankiecie internetowej odpowiedzi udzieliło niemal 12 500 respondentów, w tym 1072 osoby z Polski.



 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »