Spis treści:
- Działalność, zlecenia, rolnictwo. Staż pracy liczy się szerzej
- Służby też zostaną uwzględnione
- ZUS potwierdzi, co trzeba. W systemie i bez papierologii
- Kiedy zaczną obowiązywać nowe przepisy?
- System zaczyna nadążać za rynkiem
W czwartek, 16 października 2025 roku, w godzinach wieczornych Kancelaria Prezydenta RP ogłosiła podpisanie przez Karola Nawrockiego jednej z najważniejszych ustaw pracowniczych ostatnich lat. Zmiana w Kodeksie pracy i kilku powiązanych ustawach nie jest kosmetyczna - to systemowa korekta, która może realnie zmienić sytuację setek tysięcy Polaków. Dla wielu z nich będzie to pierwszy raz, gdy ich wcześniejsza aktywność zawodowa - dotąd niemal niewidzialna dla systemu - zostanie wreszcie uznana.
Działalność, zlecenia, rolnictwo. Staż pracy liczy się szerzej
Dotąd wiele osób pracujących "na własny rachunek" lub w oparciu o umowy cywilnoprawne - choć realnie funkcjonujących na rynku pracy przez lata - nie miało prawa liczyć tych okresów do stażu pracy. To z kolei przekładało się na brak dostępu do różnych świadczeń i uprawnień, takich jak dodatki stażowe, urlopy czy pierwszeństwo w awansach.
Nowa ustawa zmienia ten stan rzeczy. Jak wyjaśnia Kancelaria Prezydenta, celem nowych przepisów jest "wyrównanie szans w dostępie do niektórych uprawnień pracowniczych, jak i stanowisk wymagających potwierdzonego doświadczenia zawodowego".
Na liście okresów, które od 2026 roku będą wliczane do stażu pracy, znalazły się:
- prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej - pod warunkiem opłacania składek na ubezpieczenia społeczne,
- współpraca z osobą prowadzącą działalność, jeżeli również wiązała się ze składkami,
- umowy zlecenia i umowy agencyjne, do których stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego o zleceniu,
- członkostwo w rolniczych spółdzielniach produkcyjnych oraz w kółkach rolniczych,
- zagraniczna praca zarobkowa poza stosunkiem pracy, o ile była udokumentowana,
- osobista opieka nad dzieckiem, za którą opłacono składki emerytalno-rentowe.
Zmiana obejmuje również tzw. ulgowy okres prowadzenia firmy, czyli czas, w którym nowy przedsiębiorca - zgodnie z Prawem przedsiębiorców - jest zwolniony z obowiązku płacenia składek. Ten również będzie można doliczyć do stażu.
To rewolucja, która zbliża definicję "stażu pracy" do faktycznego przebiegu życia zawodowego wielu Polaków, a nie tylko tych zatrudnionych na etacie.
Służby też zostaną uwzględnione
Zmienione przepisy nie zapomniały także o tych, którzy wykonują pracę w służbach mundurowych, ale dotąd nie byli ujęci w kodeksowym katalogu. Od 2026 roku, do stażu pracy wliczane będą także:
- okres służby funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej,
- okres służby w Służbie Celno-Skarbowej.
To korekta długo oczekiwana przez środowiska zawodowe, które pomimo formalnego charakteru swojej służby, były wyłączone z systemu naliczania stażu, co komplikowało im sytuację przy przejściach między sektorami czy awansach zawodowych.
ZUS potwierdzi, co trzeba. W systemie i bez papierologii
Choć przepisy rozszerzają definicję stażu pracy, to ich skuteczne zastosowanie będzie zależeć od udokumentowania danego okresu. Kluczową rolę odegra tu Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który - jak informuje Kancelaria Prezydenta - będzie wydawać potwierdzenia na wniosek zainteresowanych.
Co istotne, proces ten ma być w pełni cyfrowy. ZUS przygotuje odpowiednie zaświadczenia w postaci elektronicznej, udostępniane przez profil informacyjny w systemie teleinformatycznym instytucji. Dokumenty mają zawierać dane m.in. o:
- opłaconych składkach na ubezpieczenia społeczne,
- okresach podlegania ubezpieczeniom,
- zgłoszeniu do ubezpieczenia zdrowotnego.
Dzięki temu wiele osób będzie mogło łatwo wykazać swoje doświadczenie zawodowe, także to zdobyte poza tradycyjną umową o pracę - bez konieczności odtwarzania historii zatrudnienia z dokumentów sprzed dekady.
Kiedy zaczną obowiązywać nowe przepisy?
Zgodnie z ustawą, nowe zasady wchodzą w życie 1 stycznia 2026 roku. Jednak nie dla wszystkich w tym samym czasie. Pracodawcy spoza sektora finansów publicznych będą mieli dodatkowy okres przejściowy: ustawa zacznie ich bowiem obowiązywać od pierwszego dnia miesiąca następującego po upływie sześciu miesięcy od dnia ogłoszenia ustawy.
W praktyce oznacza to, że część firm będzie musiała przygotować swoje działy kadrowe na nowe procedury dopiero w drugiej połowie 2026 roku. Będzie to wymagało zarówno aktualizacji wewnętrznych regulaminów pracy, jak i większej współpracy z pracownikami, którzy będą mogli przedstawiać nowe dokumenty potwierdzające swoje wcześniejsze okresy zatrudnienia czy działalności.
System zaczyna nadążać za rynkiem
Podpisanie przez Karola Nawrockiego ustawy zmieniającej sposób naliczania stażu pracy wywołała zadowolenie w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. "Praca to praca i każda zasługuje na szacunek" - stwierdziła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. MRPiPS wskazało w komunikacie, że decyzja ta sprawi, iż "miliony osób zyskają równy dostęp do uprawnień pracowniczych".
Zatrudnienie w Polsce już od dawna nie ogranicza się do pracy etatowej. Coraz więcej osób funkcjonuje w modelu łączonym - jako freelancerzy, samozatrudnieni, współpracownicy, osoby sezonowe czy wyjeżdżający na kontrakty zagraniczne. Do tej pory jednak prawo pracy nie zawsze uznawało ich wkład na równi z tradycyjnymi pracownikami.
Podpisana przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawa zmienia ten stan rzeczy. Jak wskazano w oficjalnym komunikacie, nowe przepisy "zlikwidują w dużej mierze nierówności w traktowaniu pracowników ze względu na rodzaj wcześniej podejmowanej przez nich aktywności zawodowej".
To więcej niż techniczna zmiana. To uznanie, że rynek pracy w Polsce wygląda dziś inaczej niż 20 czy nawet 10 lat temu - i że prawo musi to nadążyć zdefiniować.
Agata Siwek












