Dochodzenie należności w e-sądzie

Podjęcie decyzji o sposobie dochodzenia należności należy do wierzyciela. W przypadku skierowania sprawy do sądu alternatywą dla tradycyjnego postępowania jest, co do zasady, skorzystanie z elektronicznego postępowania upominawczego przed e-sądem. Zaletami takiego rozwiązania są szybsze wydanie nakazu zapłaty oraz niższe koszty postępowania. Korzystanie z e-sądu jest powszechne i nieskomplikowane, dlatego warto rozważyć taką możliwość.

Elektroniczne postępowanie upominawcze przed e-sądem, czyli w praktyce Szóstym Wydziałem Sądu Rejonowego Lublin-Zachód, jest instytucją, która funkcjonuje w polskim porządku prawnym już od 2010 r.

Działanie e-sądu w sposób oczywisty poprawia sprawność sądów powszechnych, bowiem z uwagi na specyfikę elektronicznego postępowania upominawczego wydawanie nakazów zapłaty w tej formie jest dużo szybsze niż w postaci tradycyjnej.

Powoduje to, że wierzyciele masowo korzystają z e-sądu odciążając w ten sposób wydziały cywilne tradycyjnych sądów powszechnych. Generalnie bowiem, jeżeli dłużnik nie zaskarży prawidłowo doręczonego nakazu zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym, to po jego uprawomocnieniu i nadaniu mu klauzuli wykonalności jest on podstawą do egzekucji roszczenia przez komornika.

Reklama

Kiedy do e-sądu?

W pierwszej kolejności należy podkreślić, że e-sąd rozpatruje jedynie sprawy w elektronicznym postępowaniu upominawczym (EPU) uregulowanym w art. 50528 - 50539 Kodeksu postępowania cywilnego. Wystąpić z pozwem można jedynie w sprawie o zapłatę, a w innych sprawach, jeżeli przepis szczególny tak stanowi. Dlatego e-sąd jest jednym z narzędzi do dochodzenia należności od kontrahentów.

Założenie leżące u podstaw powstania e-sądu sprowadzało się do stworzenia podmiotu, który rozstrzygał będzie sprawy o zapłatę o charakterze bezspornym. Dlatego wierzyciele korzystający z e-sądu nie powinni kierować do niego spraw, w których prawdopodobne jest złożenie przez dłużnika sprzeciwu lub roszczenie ma charakter oczywiście sporny, bądź brak jest podstaw do wydania nakazu (patrz ramka). Należy mieć na uwadze wydłużenie postępowania związane z konsekwencjami sprzeciwu złożonego przez dłużnika.

Faktycznie bowiem odwrotnie od zamierzonego skutku postępowanie takie będzie zazwyczaj trwało dłużej niż w tradycyjnym sądzie, a dodatkowo nie będzie tańsze. E-sąd jest natomiast dobrym rozwiązaniem wobec dłużników, którzy mimo upływu terminu zapłaty wynikającego z umowy faktury lub rachunku nie płacą i nie kwestionują obowiązku zapłaty.

Wady e-sądu

Chociaż e-sąd od momentu jego uruchomienia przyjął i rozpoznał już miliony spraw, nie brakuje głosów krytykujących tę instytucję. Z perspektywy wierzyciela nie ma to znaczenia, bowiem w przypadku poprawnie złożonego pozwu, jeżeli nie zachodzi sytuacja, gdy brak jest podstaw do wydania nakazu, dłużnik otrzyma nakaz zapłaty. Ewentualne negatywne konsekwencje dla wierzyciela mogą wiązać się z wydłużeniem postępowania wskutek sprzeciwu dłużnika i konieczności przekazania sprawy do sądu tradycyjnego. Pozostałe zarzuty stawiane e-sądowi wynikają generalnie z niezrozumienia zasad procedury cywilnej, dotyczą one bowiem problemów z doręczeniami czy dochodzeniem przedawnionych roszczeń.

Zarzuty stawiane nieuczciwym wierzycielom wykorzystującym e-sąd w dużej mierze są już nieaktualne wskutek zmian zawartych w Kodeksie cywilnym w przepisach o przedawnieniu, które weszły w życie od 9 lipca 2018 r. W przeszłości bowiem do e-sądu trafiało wiele spraw o przedawnione roszczenia, a z uwagi na fakt, że sąd nie uwzględniał przedawnienia z urzędu, jeżeli dłużnik nie podniósł stosownego zarzutu, sprawa trafiała do komornika. Obecnie możliwość dochodzenia przedawnionych roszczeń została w znacznym stopniu ograniczona.

W elektronicznym postępowaniu upominawczym mogą być dochodzone roszczenia, które stały się wymagalne w okresie 3 lat przed dniem wniesienia pozwu, co wynika z art. 50529a K.p.c.

Zatem w przypadku gdy wierzyciel wystąpi o orzeczenia nakazu zapłaty wobec roszczeń, które stały się wymagalne wcześniej niż na 3 lata przed złożeniem pozwu, nie zostanie wobec nich wydany nakaz zapłaty w EPU.

Dodatkowo na skutek nowelizacji w przedawnieniu doszło do licznych zmian, które zapobiegają dochodzeniu roszczeń przez nieuczciwych wierzycieli. Chodzi przede wszystkim o przepisy zobowiązujące wierzyciela do określenia w pozwie daty wymagalności roszczenia, uwzględnianie przez sąd przedawnienia z urzędu w przypadku roszczeń przeciwko konsumentom, czy skrócenie z 10 do 6 lat ogólnego okresu przedawnienia. Wprowadzenie tych zmian znacznie utrudnia wierzycielom dochodzenie przedawnionych roszczeń zarówno w postępowaniu przed sądem tradycyjnym, jak i przed e-sądem.

Na opinię o e-sądzie wpływają również sprawy, w których nakazy zapłaty są doręczane dłużnikom pod nieaktualny lub wręcz błędny adres podany przez wierzyciela w pozwie. Obowiązek podania prawidłowego adresu dłużnika obciąża jednak powoda, a badanie z urzędu poprawności adresu wskazanego w pozwie nie należy do kompetencji sądu.

Dlatego zarzuty dotyczące nieprawidłowych doręczeń dotyczą raczej fikcji doręczenia przesyłki poprzez jej podwójne awizowanie i nie powinny być kierowane w stronę e-sądu. Przy czym trwają obecnie prace nad zmianami w zakresie doręczeń, co może oznaczać, że doręczenie poprzez podwójne awizowanie przesyłki nie będzie wkrótce skuteczne.

Gdy upłynie termin płatności

Przed skierowaniem sprawy do e-sądu wierzyciel powinien pamiętać o skierowaniu do dłużnika wezwania do zapłaty, które powinno także zawierać informację o możliwości polubownego zakończenia sporu. Jest to bowiem element konieczny pozwu określony w art. 187 § 1 pkt 3 K.p.c., a brak zawartej w pozwie informacji czy strony podjęły próbę mediacji lub innego pozasądowego sposobu rozwiązania sporu, a w przypadku, gdy takich prób nie podjęto, brak wyjaśnienia przyczyn ich niepodjęcia jest brakiem formalnym, który uniemożliwia rozpoznanie sprawy.

Jeżeli pomimo upływu terminu płatności i otrzymania wezwania do zapłaty dłużnik nie uiścił należności, wierzyciel powinien zarejestrować konto na portalu www.e-sąd.gov.pl lub jeżeli już je posiada zalogować się na swoje konto.

Aby składać pozwy, wierzyciel powinien dodatkowo uzyskać certyfikat, który umożliwia podpisanie pozwu w formie elektronicznej.

Przy czym podpisywanie dokumentów w e-sądzie możliwe jest obecnie zwykłym podpisem elektronicznym, który można pozyskać za pośrednictwem strony internetowej e-sądu, lub bezpiecznym podpisem elektronicznym, weryfikowanym za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu. Niestety, na obecnym etapie nie jest możliwe podpisywanie dokumentów za pośrednictwem platformy ePUAP.

W EPU powód wnosi pisma wyłącznie za pośrednictwem systemu teleinformatycznego. Co więcej, czynności sądu, referendarza i przewodniczącego utrwalane są wyłącznie w systemie teleinformatycznym, a wytworzone w ich wyniku dane w postaci elektronicznej opatrywane są kwalifikowanym podpisem elektronicznym.

Wskazać należy, że korzystanie z e-sądu nie jest skomplikowane, gdyż wyjaśnienia zawarte na obsługującej go platformie internetowej przygotowane są w sposób umożliwiający używanie tego narzędzia także osobom, które nie posiadają zaawansowanej wiedzy w zakresie obsługi komputera czy nowych technologii.

Złożenie pozwu

Po zalogowaniu się do platformy e-sądu należy wybrać zakładkę "nowy pozew", po czym po kolei uzupełniać pola wyświetlane przez system. Zadanie to jest nieskomplikowane.

Należy jednak zwrócić uwagę na poprawność wprowadzanych danych, w tym w szczególności numerów PESEL czy NIP i adresów. Pozew powinien zawierać:

1) numer PESEL lub NIP pozwanego będącego osobą fizyczną, jeżeli jest on obowiązany do jego posiadania lub posiada go nie mając takiego obowiązku lub

2) numer w KRS, a w przypadku jego braku - numer w innym właściwym rejestrze, ewidencji lub NIP pozwanego niebędącego osobą fizyczną, który nie ma obowiązku wpisu we właściwym rejestrze lub ewidencji, jeżeli jest on obowiązany do jego posiadania.

W związku z nieuczciwym zachowaniem części wierzycieli polegającym na celowym podaniu błędnych danych (zwłaszcza adresowych) pozwanych wprowadzono przepis, który nie tylko nakazuje sądowi sprawdzenie danych, ale także umożliwia skazanie na grzywnę powoda, jego przedstawiciela ustawowego lub pełnomocnika, który w złej wierze lub wskutek niezachowania należytej staranności oznaczył nieprawidłowo dane (art. 50532 § 3 K.p.c.).

Kolejnym krokiem jest określenie roszczenia wskazanego w pozwie poprzez wpisanie kwoty głównej i określenie odsetek (patrz tabela). Należy przy tym pamiętać o różnicach dotyczących odsetek kapitałowych (z czynności prawnych) w wysokości 5% w skali roku, ustawowych za opóźnienie w wysokości 7% w skali roku oraz odsetek za opóźnienie w transakcjach handlowych w wysokości 9,5% w skali roku.

W pozwie trzeba także uzasadnić dochodzoną należność oraz przywołać i nazwać dowody bez ich dołączania. Należy również wybrać sąd, do którego mają zostać przekazane akta w przypadku złożenia przez pozwanego sprzeciwu od nakazu zapłaty wydanego w EPU.

Nakaz zapłaty

Po prawidłowym wypełnieniu i wysłaniu pozwu, za pośrednictwem systemu komputerowego trafia on do e-sądu, gdzie jest weryfikowany pod katem poprawności podanych danych, a jeżeli nie zachodzą podstawy do wydania nakazu zapłaty, e-sąd wydaje nakaz i doręcza go pozwanemu na adres wskazany w pozwie. Czas wydania nakazu ulega pewnym zmianom, zatem nie można określić go w sposób kategoryczny. Pozwany otrzymuje nakaz zapłaty w formie dokumentu papierowego z informacją o możliwości jego zaskarżenia.

Otrzymuje on także unikatowy numer, który umożliwia pozwanemu zalogowanie się do e-sądu i zapoznanie z dokumentacją dotyczącą pozwu. W zależności od wyboru pozwanego może on zapłacić roszczenie lub zaskarżyć nakaz sprzeciwem.

W odróżnieniu od powoda, pozwany ma możliwość składania do e-sądu pism w formie tradycyjnej lub elektronicznej. Gdy pozwany nie wniesie sprzeciwu w terminie 14 dni, nakaz staje się prawomocny i powód po nadaniu przez e-sąd nakazowi klauzuli wykonalności po zalogowaniu się do platformy może wybrać komornika, do którego sprawa ma trafić w celu przeprowadzenia egzekucji.

Jeżeli natomiast pozwany wniesie sprzeciw, sąd nie bada jego zasadności i nie rozpoznaje sprawy, nakaz zapłaty traci moc, a sprawa przekazywana jest do postępowania tradycyjnego.

Łatwość zaskarżenia nakazu przez pozwanego i brak badania przez e-sąd podstaw sprzeciwu są elementami, które decydują o niecelowości kierowania do e-sądu spraw spornych lub takich, w których dłużnicy podejmują aktywną obronę. Faktycznie bowiem formalności związane z koniecznością przekazania sprawy do sądu tradycyjnego powodują wydłużenie postępowania.

Po przekazaniu sprawy sąd właściwy miejscowo wzywa powoda do uiszczenia brakującej opłaty oraz przedłożenia dowodów oznaczonych w pozwie, następnie sprawa toczy się w sposób tradycyjny. Postępowanie nie toczy się, jeżeli wraz z pozwem do EPU powód złożył wniosek o umorzenie postępowania w przypadku braku podstaw do wydania nakazu zapłaty lub uchylenia nakazu zapłaty.

Podstawa prawna: Ustawa z dnia 17.11.1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2018 r. poz. 1360)

autor: Łukasz Wilmiński

Gazeta Podatkowa nr 67 (1524) z dnia 2018-08-20

GOFIN podpowiada

Dowiedz się więcej na temat: komornik | wierzytelność | długi | e-sąd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »