Koniec spekulacji farm wiatrowych

Sejmowa Komisja Gospodarki pozytywnie zaopiniowała wczoraj większość z 28 poprawek Senatu do rządowej nowelizacji Prawa energetycznego. Najważniejsze z nich dotyczyły sposobu sprzedaży energii przez przedsiębiorstwa energetyczne. Poprawki te musi jeszcze przegłosować Sejm.

Sejmowa Komisja Gospodarki pozytywnie zaopiniowała wczoraj  większość z 28 poprawek Senatu do rządowej nowelizacji Prawa energetycznego. Najważniejsze z nich dotyczyły sposobu sprzedaży energii przez przedsiębiorstwa energetyczne. Poprawki te musi jeszcze przegłosować Sejm.

Zgodnie z przyjętą w grudniu ub.r. przez Sejm nowelizacją, pół roku po wejściu jej w życie wszyscy wytwórcy będą musieli sprzedawać co najmniej 15 proc. energii elektrycznej na konkurencyjnym rynku, czyli m.in. na giełdach towarowych lub poprzez internetowe platformy handlowe (z obowiązku tego wyłączony będzie m.in. prąd wytwarzany w skojarzeniu z ciepłem oraz pochodzący z odnawialnych źródeł energii). Senatorzy chcą, aby zamiast platform były to tzw. rynki regulowane, w rozumieniu ustawy o obrocie instrumentami finansowymi. Komisja poparła tę poprawkę.

Reklama

"Te rynki też mogą być internetowe, ale są bardziej sformalizowane. Muszą spełniać wymogi Komisji Nadzoru Finansowego" - wyjaśniła PAP wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska. "Miejmy nadzieję, że platformy internetowe przez ten rok dostosują się do tego wymogu" - dodała.

Problematyczna okazała się inna poprawka Senatu, dotycząca sprzedaży prądu przez przedsiębiorstwa uprawnione do pomocy publicznej w związku z przedterminowym rozwiązaniem kontraktów długoterminowych (KDT).

Miały one sprzedawać 100 proc. wytworzonej energii na konkurencyjnym rynku. W ich przypadku senatorowie chcieli dopuścić wszystkie formy sprzedaży: zarówno platformy internetowe, jak i rynki regulowane. Jednak senaccy prawnicy nie wstawili w poprawce przecinka między internetowymi platformami handlowymi a rynkami regulowanymi i z dwóch form sprzedaży zrobiła się jedna: platforma handlowa na rynku regulowanym - wyjaśniła wiceminister.

Ponieważ komisja nie ma możliwości modyfikacji poprawki Senatu, może ją jedynie zarekomendować do przyjęcia lub odrzucić. Posłowie postanowili poprzeć poprawkę z zamiarem jej późniejszej nowelizacji. Rozwiązanie to wzbudziło jednak niepokój strony rządowej.

Komisja zarekomenduje też Sejmowi przyjęcie poprawki Senatu, której sprzeciwia się Polskie Towarzystwo Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej. Polega ona na określeniu minimalnych kar, jakie prezes Urzędu Regulacji Energetyki może nałożyć na przedsiębiorstwo energetyczne za zwłokę w wydaniu warunków przyłączenia nowych mocy do sieci oraz za nieprzestrzeganie tych warunków. Minimalna kara miałaby wynieść 3 tys. zł za każdy dzień zwłoki.

Nowelizacja Prawa energetycznego wprowadza jednocześnie obowiązek wpłaty zaliczki za przyłączenie do sieci przesyłowej mocy wytwarzanej z odnawialnych źródeł energii. Zaliczka ma przerwać spekulację zarezerwowanymi mocami przyłączeniowymi dla farm wiatrowych. Inwestor ubiegający się o przyłączenie wiatraka do sieci elektroenergetycznej o napięciu wyższym niż 1 kV będzie wnosić zaliczkę w wysokości 30 zł za każdy kilowat mocy przyłączeniowej. Zaliczkę trzeba będzie wpłacić do 7 dni od złożenia wniosku o określenie warunków przyłączenia.

Nowelizacja tworzy też podstawy prawne do podłączenia biogazowni do niskociśnieniowej sieci gazowej. Ma również usprawnić i ujednolicić procedury zmiany sprzedawcy energii elektrycznej.(

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: farmy wiatrowe | farma | przedsiębiorstwa | Sejm RP | farma wiatrowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »