Pracownicze Plany Kapitałowe zastąpią OFE?

Borys: Jeśli prezydent podpisze ustawę, wyślemy do pracodawców informacje o PPK

- Jeszcze w tym roku chcielibyśmy wysłać pierwszy zestaw informacji o PPK do wszystkich pracodawców - zapowiedział prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys.

Zaznaczył, że warunkiem jest podpis prezydenta pod ustawą o PPK.

Szef Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł był jednym z uczestników panelu dyskusyjnego "Pracownicze Plany Kapitałowe szansą dla pracownika i pracodawców?", który odbył się w czwartek w ramach Kongresu 590 w Jasionce k. Rzeszowa.

- Zakładając wejście w życie ustawy o PPK, czyli podpis pana prezydenta, chcielibyśmy niezwłocznie, jeszcze w tym roku wysłać pierwszy zestaw informacji o pracowniczych planach kapitałowych w postaci broszury do wszystkich pracodawców. Poprosiliśmy też o współpracę sektor bankowy i ubezpieczeniowy - podkreślił szef PFR.

Reklama

Dodał, że od stycznia PFR uruchomi w mediach dużą kampanię informacyjną, mającą pokazać korzyści płynące z przystąpienia do programu. Ponadto zapowiedział powstanie contact center, do którego pracodawcy i pracownicy będą mogli zadzwonić i uzyskać informację o programie.

- Maksymalnie chcielibyśmy pomóc pracodawcom, aby te obowiązki administracyjne, związane z tworzeniem PPK, były dla nich jak najmniejszym obciążeniem - zaznaczył Borys. Zaapelował przy tym do instytucji finansowych, aby w tym zakresie wspierały pracodawców.

Odnosząc się do przewidywanej skali uczestnictwa pracowników w programie w perspektywie kolejnych siedmiu lat, Borys powiedział, że każdy wynik powyżej 50 proc. będzie dobrym poziomem. Zauważył, że w takim wypadku Polska będzie miała największe grono inwestorów indywidualnych w Europie Środkowo-Wschodniej.

Uczestniczący w debacie doradca prezydenta RP Cezary Kochalski unikał odpowiedzi na pytanie, czy prezydent Andrzej Duda popisze ustawę o PPK, na co ma czas do poniedziałku. - Przedstawiciel kancelarii zazwyczaj odpowiada w takim wypadku, że ustawowy termin na podpis to 21 dni, pan prezydent na pewno się z tego wywiąże - oświadczył.

Jednocześnie zauważył, że cały projekt ustawy wraz z uzasadnieniem był przedmiotem analiz w Kancelarii Prezydenta. - Z jednej strony jest to program, który ma zwiększyć szanse na wyższe emerytury Polaków, (...) ale widzimy bardzo duży potencjał tego programu dla gospodarki i rynku kapitałowego - ocenił.

Podczas debaty dużo uwagi poświęcono potrzebie edukacji społecznej.

Wiceprezes PKO Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych (TFI) Łukasz Kwiecień zauważył, że struktura oszczędności w Polsce jest bardzo zła - są to krótkoterminowe depozyty, tymczasem musimy finansować długoterminowe inwestycje.

- Największym wyzwaniem jest pokonanie barier mentalnych, tego, że ludzie mówią "to się nie uda, będzie tak samo jak z OFE, przyjdzie ktoś i zabierze za parę lat" - mówił Kwiecień. Jego zdaniem kontrargumentem w takim przypadku jest fakt, że w ustawie expressis verbis zapisano, iż są środki prywatne. - Mówimy o takim samym statusie jak lokaty bankowe - przekonywał.

Prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń Jan Prądzyński podkreślił natomiast, że negatywne procesy demograficzne są zagrożeniem ogólnoświatowym, dotyczącym Europy, a Polski w szczególności. Jak wyliczył, w 2013 r. na jednego emeryta pracowało pięć osób, w 2020 to już będą cztery osoby, a w 2060 r. - tylko dwie. - Z jednej strony jest gospodarka, spojrzenie makro, natomiast z drugiej strony jest po prostu człowiek, który w wieku lat 60 będzie musiał mieć, nazwijmy to, godną kwotę pieniędzy do przeżycia. System repartycyjny, ten społeczny tego nie zapewni, musi być dodatek- zaznaczył Prądzyński.

Zdaniem wiceprezesa towarzystwa emerytalnego Pocztylion Arka PTE Macieja Jankiewicza, ustawa o PPK to "ustawa wolnościowa", dlatego jest dobrą odpowiedzią w przypadku osób młodych. - Nie wolno nam było aż tyle, nawet skromnej części tego, co wolno obywatelowi, pracownikowi w ustawie o PPK. Jest to wolność +ocierająca się o swawolę+. N-krotnie może (pracownik) przystępować, występować, oświadczać, że kontynuuje, zawieszać, a nawet może nie zaakceptować decyzji pracodawcy o zmianie PPK - zauważył Jankiewicz.

Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) to program dodatkowego i dobrowolnego oszczędzania, który jest przeznaczony dla ok. 11,5 mln osób zatrudnionych. Środki zgromadzone w PPK będą stanowić prywatną własność uczestników. Pierwsze grupy pracowników mogą zacząć oszczędzać już w połowie 2019 r.

Wpłata podstawowa do PPK wyniesie 2 proc. wynagrodzenia brutto od uczestnika programu i 1,5 proc. tego wynagrodzenia od podmiotu zatrudniającego. Państwo doda do tego 250 zł opłaty powitalnej, a następnie 240 zł co roku. Jeśli uczestnik PPK po osiągnięciu 60. roku życia zdecyduje o wypłacie zgromadzonych środków to 25 proc. zostanie mu wypłaconych jednorazowo, a pozostałe 75 proc. zostanie wypłaconych w co najmniej 120 miesięcznych ratach (minimum 10 lat).

Kongres 590 to jedno z najważniejszych wydarzeń gospodarczych w Polsce. III edycja Kongresu, która potrwa do piątku, odbywa się pod honorowym patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym Województwa Podkarpackiego - G2A Arenie w Jasionce pod Rzeszowem.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Paweł Borys | emerytura | PPK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »