"Doktor Zagłada" obstaje przy pesymistycznej prognozie

Amerykański ekonomista Nouriel Roubini, który przewidział krach finansowy z 2008 r., co zyskało mu przydomek "Doktora Zagłady", potwierdził we wtorek w wywiadzie dla Reutersa swą prognozę, według której w 2013 roku gospodarkę światową czeka "prawdziwa burza".

Roubini wylicza pięć czynników, które mogą wykoleić globalną gospodarkę: pogłębienie się kryzysu zadłużenia w Europie, podwyżki podatków i cięcia wydatków w Stanach Zjednoczonych, które mogą zepchnąć największą gospodarkę świata w recesję, "twarde lądowanie" gospodarki Chin, dalsze spowolnienie gospodarek wschodzących i konfrontacja militarna z Iranem.

Zdaniem tego ekonomisty w 2013 roku na amerykańskim rynku papierów wartościowych nastąpi "ostra korekta", a Rezerwa Federalna nie będzie w stanie jej zapobiec.

Reklama

Wcześniej w tym miesiącu, w wywiadzie dla Bloomberga, Roubini wyraził przekonanie, że rok 2013 będzie gorszy niż 2008. Jego zdaniem w 2013 roku rządy największych gospodarek świata będą miały o wiele mniejsze pole do manewru niż w 2008 roku. Roubini ocenia, że zestaw instrumentów antykryzysowych w ostatnich czterech latach wyczerpał się w 95 proc., co zmniejsza możliwości powstrzymania nowego szoku.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Chiny | podatki | kryzys gospodarczy | korekta | giełdy | USA | Nouriel Roubini
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »