Inflacja nam sprzyja, ale...

- Inflacja we wrześniu wyniosła 3,9 proc., co oznacza, że jej spadek dwukrotnie przerósł oczekiwania analityków. Spodziewali się oni, że inflacja we wrześniu wyniesie 4,1 proc. W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły natomiast o 0,1 proc.

- Inflacja we wrześniu wyniosła 3,9 proc., co oznacza, że jej spadek dwukrotnie przerósł oczekiwania analityków. Spodziewali się oni, że inflacja we wrześniu wyniesie 4,1 proc. W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły natomiast o 0,1 proc.

Główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego Tomasz Kaczor o danych GUS dotyczących inflacji we wrześniu:

- Inflacja we wrześniu wyniosła 3,9 proc., co oznacza, że jej spadek dwukrotnie przerósł oczekiwania analityków. Spodziewali się oni, że inflacja we wrześniu wyniesie 4,1 proc. W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły natomiast o 0,1 proc.

Spadek inflacji to w przeważającej mierze zasługa dynamiki cen żywności, która spadła z 4,5 do 3,3 proc. rok do roku. Pozytywnie, choć w znacznie mniejszym stopniu, oddziaływały ceny dotyczące transportu, w tym paliw. Bardzo wysoki wzrost dynamiki cen dotyczył towarów i usług związanych z edukacją, co wiąże się z początkiem nowego roku szkolnego, który jest okazją do zmian cen, lecz także stawek usług edukacyjnych.

Reklama

Szacujemy, że inflacja bazowa po wyeliminowaniu cen paliw, energii oraz żywności obniżyła się we wrześniu z 2,7 proc. do 2,6 proc. Oznacza to, że mimo głębokiego spadku inflacji obraz perspektyw polityki monetarnej szczególnie się nie zmienił.

Obniżki stóp procentowych to nadal odległa przyszłość. Zmianami inflacji nadal rządzą czynniki podażowe, co ogranicza prawdopodobieństwo reakcji na nie Rady Polityki Pieniężnej. Tym bardziej, że osłabienie złotego może w każdej chwili zniweczyć ich pozytywne efekty. Inflacja bazowa pozostaje stabilna w pobliżu celu inflacyjnego NBP.

Główna ekonomistka PKPP Lewiatan Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek

o danych GUS dotyczących inflacji: we wrześniu wzrosła o 3,9 proc., wobec września 2010 roku, a w porównaniu z sierpniem 2011 r. o 0,1 proc.:

- Nie ma szans na utrzymanie takiej inflacji. Na koniec roku wynosić będzie 4-4,1 proc. Największy wpływ na spadek inflacji miała taniejąca czwarty miesiąc z rzędu żywność oraz niższe ceny paliw.

Niestety, tempo spadku cen żywności jest coraz niższe, a przed wzrostem cen paliw może nas uchronić tylko istotne i trwałe wzmocnienie się złotego w stosunku do dolara, co jest mało prawdopodobne.

Struktura wskaźnika CPI wskazuje, że inflacja bazowa we wrześniu ponownie wzrosła - do 2,8-2,9 proc., wobec 2,7 proc. w sierpniu. To jednoznaczne argumenty dla Rady Polityki Pieniężnej za utrzymaniem do końca 2011 r. stóp procentowych na obecnym poziomie.

Analityk Domu Maklerskiego X-Trade Brokers Marcin R. Kiepas o danych GUS

- We wrześniu inflacja w Polsce spadła do 3,9 proc. w relacji rocznej z 4,3 proc. miesiąc wcześniej. Dane zaskoczyły. Rynkowy konsensus kształtował się na poziomie 4,1 proc. rok do roku. Wprawdzie znacząco nie zmieniają one bilansu ryzyk, ale przez cześć rynku mogą być odbierane jako zwiększające szanse na szybszą od zakładanej obniżkę stóp procentowych. To realna perspektywa, o ile wzrost gospodarczy będzie wyraźnie hamował, a Europejski Bank Centralny jeszcze w tym roku zdecyduje się obniżyć stopy procentowe.

Dane o inflacji mają umiarkowanie negatywną wymowę dla złotego.

Podobnie jak raport o bilansie płatniczym. W sierpniu deficyt na rachunku obrotów bieżących wyniósł 1,73 mld euro wobec prognozowanego deficytu na poziomie 1,3 mld dolarów. Negatywną wymowę raportu zwiększa też korekta w górę danych z lipca. Deficyt ostatecznie przekroczył wówczas 2 mld euro, podczas gdy pierwsze szacunki mówiły o 1,6 mld euro deficytu.

Przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich Ryszard Petru

- Czwartkowe dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że inflacja jest niższa od spodziewanej, co ważne. Spodziewam się, że w kolejnych miesiącach inflacja będzie spadała, ale cały czas będzie się utrzymywała na poziomie powyżej 3 proc. Dokładnie ile - ciężko mi (...) spekulować, bo w dużym stopniu zależeć to będzie od kursu złotego. Wydaje się, że będzie bliżej 3,5 proc., niż 3 proc. do końca roku.

(...) To podwyższony poziom inflacji, (...) nie sądzę, żeby Rada Polityki Pieniężnej obniżała stopy procentowe, co więcej głównym ryzykiem w tym momencie w Polsce jest kurs walutowy. Tym bardziej nie spodziewam się obniżki stóp procentowych. Na szczęście inflacja spada i to jest w pewnym sensie zasługa kryzysu.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | oczekiwania | W.E. | inflacja | sprzyjać
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »