Firmy z Polski chcą rosnąć szybciej

Polskie firmy po sukcesie eksportowym, zaczęły coraz odważniej patrzeć również na inne możliwości rozwoju niż tradycyjna sprzedaż towarów.

Szukając wyższych marż, poszerzając rynki zbytu, produkując coraz bardziej zaawansowane towary - chcą rozwijać się nie tylko w Polsce, ale również za granicą, szukając jednocześnie efektywnych źródeł finansowania. Pomaga im w tym na co dzień Bank Gospodarstwa Krajowego, czyli polski bank rozwoju.

BGK pomaga eksporterom i poprzez różnorodne instrumenty finansowe wsparł dotychczas projekty i kontrakty realizowane przez rodzime przedsiębiorstwa w 67 krajach na 6 kontynentach. Firmy coraz częściej korzystają z oferowanego przez polski bank rozwoju wsparcia - jeszcze nie tak dawno bank z klientami był obecny na dziewięciu rynkach, na trzech kontynentach.

Reklama

Nie tylko o eksport tu jednak chodzi... Gdy firma planuje duże inwestycje poza granicami, BGK także może pomóc z finansowaniem. Tak było w przypadku np. Grupy Polcom.

Niewielkie na początku działalności przedsiębiorstwo z Chojnic, którego właściciel zaczynał w garażu, po zmianie pokoleniowej, wyszło w świat. I urosło. Dzisiaj poza produkcją mebli, Polcom tworzy także konstrukcje modułowe, a od 10 lat prężnie działa na rynku hotelarskim na całym świecie. Nowy Jork, San Francisco, Londyn, Calgary, Edynburg - to miejsca, w których firma z sukcesem prowadzi inwestycje: buduje hotele przy wykorzystaniu własnych konstrukcji modułowych.

Teraz, firma realizuje też jedną z największych polskich inwestycji poza granicami kraju i - największą w Wielkiej Brytanii - 47-piętrowy hotel w prestiżowej dzielnicy Londynu Canary Wharf. Będzie to też najwyższy budynek modułowy na świecie. A gdzie tu rola BGK?

W 2017 r. Polcom podpisał z Bankiem Gospodarstwa Krajowego i KUKE list intencyjny w sprawie finansowania trzeciego projektu w Wielkiej Brytanii, wspomnianego hotelu w Londynie. Wcześniej, przy inwestycji w Edynburgu i niedaleko lotniska Luton (w pobliżu Londynu), BGK również był zaangażowany w ich realizację, dostarczając zewnętrzne finansowanie. Bowiem tak jak przez lata firma Polcom finansowała rozwój głównie ze środków własnych, tak w momencie, gdy rodzinny biznes przejęli synowie i podjęli decyzje o ekspansji międzynarodowej, zaczęli oni poszukiwać nowej koncepcji na sfinansowanie swoich planów rozwojowych. Wsparciem okazał się BGK i programy wsparcia ekspansji międzynarodowej.

Hotele modułowe to bynajmniej nie pierwsza i niejedyna inwestycja, którą BGK pomógł sfinansować. Polski bank rozwoju doświadczenie w obszarze wsparcia polskich firm w ich ekspansji międzynarodowej zbiera od lat. Dzisiaj, poza chojnickim przedsiębiorstwem na liście ma projekty firmy Boryszew w Chinach, Indiach i Meksyku czy Wieltonu - działającego prężnie we Włoszech i Francji, itd. Ta ostatnia firma, realizując strategię rozpisaną do 2020 r., rok temu przejęła - przy wsparciu konsorcjum banków, w tym BGK - we wrześniu 2018 r. 75 proc. udziałów w spółce Lawrence David. Wartość transakcji wyniosła 26 mln funtów, z czego 70 proc. sfinansowano z udzielonego kredytu przez konsorcjum banków, a pozostałe 30 proc. ze środków własnych.

BGK jest obecny na Białorusi i Ukrainie, finansując budowę centrów handlowych w Grodnie i w Kijowie, we Francji, Grecji, na Węgrzech, w Kanadzie, Chinach czy Meksyku. Wspiera polskich eksporterów we - wspomnianych już - 67 krajach na całym świecie. Liczba ta w ostatnim czasie dynamicznie się zwiększyła. BGK, podążając za swoimi klientami, rozbudowuje własną ofertę nie tylko produktową, ale również poszerza ją geograficznie o nowe kraje. Tak, by wsparcie eksportu i ekspansji międzynarodowej było kompleksowe oraz odpowiadało w maksymalnym stopniu na potrzeby rodzimych przedsiębiorców.

Polskie firmy po sukcesie eksportowym, zaczęły coraz odważniej patrzeć również na inne możliwości rozwoju niż tradycyjna sprzedaż towarów. Szukając wyższych marż, poszerzając rynki zbytu, produkując coraz bardziej zaawansowane towary - chcą rozwijać się nie tylko w Polsce, ale również za granicą, szukając jednocześnie efektywnych źródeł finansowania. Myślą o wyjściu za granicę jako inwestorzy, przejmowaniu konkurencyjnych podmiotów, również na rynkach rozwiniętych. A pomaga im w tym Bank Gospodarstwa Krajowego, udzielając m.in. kredytu na ekspansję zagraniczną. Może być on wykorzystany m.in. na zakup spółek lub aktywów zagranicznych, budowę zakładów produkcyjnych lub sieci sprzedaży poza Polską. Jest on przeznaczony głównie dla projektów o szacunkowej wartości minimum 5 mln euro.

Kredytobiorcą może być polskie przedsiębiorstwo lub zarejestrowany za granicą podmiot zależny polskiego inwestora (powiązany kapitałowo lub osobowo). Kredyt zabezpieczenia ma ustanawiane w pierwszej kolejności na aktywach zagranicznych (projektu/podmiotu zagranicznego) i nie ogranicza możliwości inwestycyjnych danego przedsiębiorstwa w Polsce. Istotne jest także dopasowanie terminów spłaty kredytu do przepływów pieniężnych generowanych przez nową inwestycję, czyli dopiero, gdy np. nowa linia produkcyjna, hotel zaczną na siebie zarabiać.

Co ważne, finansowanie dłużne (kredyt) od BGK można połączyć także z innymi instrumentami finansowymi oferowanymi przez Grupę PFR. To dodatkowo zwiększa możliwości na pozyskanie kapitału pod inwestycję, a także daje szanse na lepsze dopasowanie jego struktury do potrzeb samego przedsiębiorcy.

mk

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »