Zamach na pieniądze w OFE

Balcerowicz: zostawcie OFE, a zlikwidujcie przywileje emerytalne

Prof. Leszek Balcerowicz uważa, że likwidacja OFE i oparcie emerytur tylko o ZUS zaszkodziłoby systemowi emerytalnemu i całej gospodarce. Tłumaczy, że otwarte fundusze emerytalne przyczyniły się do sukcesu naszego rynku kapitałowego, bo zgromadzone w nich oszczędności pracują.

Jest również za likwidacją przywilejów poszczególnych grup zawodowych, w tym m.in. rolników, górników i mundurowych. Jego zdaniem szkodzą one gospodarce.

- Tu nie chodzi o OFE jako instytucje, tu chodzi o oszczędności Polaków. Przypominam, że w ZUS ze względu na jego naturę, nie ma żadnych oszczędności, bo to co wchodzi, zaraz wychodzi w postaci wypłat emerytur.

Jest wiele badań, które pokazują, że lepiej mieć zdywersyfikowany system emerytalny niż taki tylko, który sprowadza się do rozwiązań ZUS-owskich - mówi Agencji Informacyjnej Newseria prof. Leszek Balcerowicz, przewodniczący Rady Fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju.

Reklama

Jak podkreśla, dzięki temu, że oszczędności zgromadzone w OFE pracują, przyczyniły się do sukcesu naszego rynku kapitałowego, czyli pośrednio do sukcesu polskiej gospodarki. Dlatego likwidacja funduszy nie jest dobrym wyjściem, a priorytetem powinna raczej stać się reforma systemu.

- W obliczu różnych napięć budżetowych władza albo będzie próbowała robić skok na oszczędności Polaków, co będzie złe dla rozwoju, albo zrobi więcej reform, które dla rozwoju są bardzo potrzebne. Trzeba więc nacisnąć na władzę, żeby dokonała właściwego wyboru z punktu widzenia naszej przyszłości gospodarczej - podkreśla profesor Balcerowicz.

Jego zdaniem właściwym krokiem byłoby rozliczenie się z przywilejami poszczególnych grup zawodowych, m.in. górników, rolników czy służb mundurowych.

- Najwyższy czas, żeby ta milcząca większość przestała być milczącą większością i powiedziała dosyć, ale nie tylko rządowi, ale tym grupom uprzywilejowanym, które bronią swoich przywilejów - apeluje.

Balcerowicz tłumaczy, że te przywileje - dotyczące emerytur, ale też zasiłków chorobowych - w obecnym kształcie powodują straty dla gospodarki.

- Nie może być świętych krów. Są takie grupy, które dostają 100 proc. płacy w zasiłku, czyli nic nie tracą chorując i przez to mniej pracują. Jest cała masa przywilejów do usunięcia. Owe przywileje są, po pierwsze, niesprawiedliwe, po drugie, pochłaniają pieniądze, które pochodzą od innych ludzi. Przyczyniają się do wysokich podatków i do wzrostu długu publicznego - wymienia przewodniczący Rady Fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju.

Sugeruje również, że należałoby rozliczyć się z KRUS i traktować rolników tak samo jak przedsiębiorców.

- Trzeba uznać, że ci, co utrzymują się głównie z rolnictwa tzn., że mają dostatecznie duże gospodarstwo, są przedsiębiorcami. I dobrze, że mamy przedsiębiorców rolnych. Oni powinni być traktowani jak inni obywatele. Jestem przekonany, że wielu rolników przedsiębiorców jest gotowych się na to zgodzić - dodaje.

DYSKUTUJ NA FORUM: Co robić z zamachem państwa na nasze emrytury?

Źródło informacji

Newseria Biznes
Dowiedz się więcej na temat: prof | KRUS | OFE | ZUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »