Przemysł i surowce

Ceny miedzi w Londynie rosną w reakcji na niepokoje społeczne w Kazachstanie

Miedź na giełdzie metali w Londynie drożeje w reakcji na niepokoje społeczne w Kazachstanie. Metal na LME w dostawach 3-miesięcznych jest wyceniany wyżej o 0,6 proc. wobec 9.531,00 USD za tonę, notowanych na zakończenie poprzedniej sesji - podają maklerzy.

Na Comex miedź zyskuje 0,18 proc. i jest po 4,3625 USD za funt.

Zaniepokojenie graczy rynkowych budzi sytuacja polityczna w Kazachstanie, gdzie 2 stycznia rozpoczęły się protesty, wywołane podwyżką ceny gazu LNG, której towarzyszy też wzrost cen innych towarów.

W Ałmaty, największym mieście Kazachstanu, wojsko całkowicie na razie oczyściło Plac Republiki, a wielu inicjatorów zamieszek uciekło. Władze informowały o rozpoczęciu przez siły bezpieczeństwa operacji antyterrorystycznej w mieście. Chociaż do tej pory nie było informacji o większych zakłóceniach w krajowym sektorze górniczym i w transporcie, to ryzyko pojawienia się takich wydarzeń wzmaga presję na wzrost cen metali.

Reklama

Oficjalne dane pokazują, że Kazachstan jest ważnym dostawcą miedzi dla Chin - w ciągu 11 pierwszych miesięcy 2021 r. około 8 proc. chińskiego importu miedzi pochodziło właśnie z tego kraju.

"Możliwe zakłócenia dostaw z Kazachstanu, wywołane zamieszkami, prawdopodobnie będą wspierać ceny metali bazowych" - piszą w rynkowej nocie analitycy Citic Futures Co.

Na zakończenie poprzedniej sesji miedź na LME w Londynie staniała o 167 USD i kosztowała 9.531,00 USD za tonę.

Analitycy Fitch Solutions szacują, że cena miedzi w 2022 r. wyniesie średnio 9.200 USD za tonę.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »