Przebudzenie Mocy (szkoleniowej?), czyli parę słów o tym, jak pasja do fantastyki wzbogaca profesjonalny rozwój biznesu

Wchodzę do niedużej i blado oświetlonej salki. Na środku ogromny i ciężki stół konferencyjny, na nim mały rzutnik i cała masa splątanych kabli, które wyłaniają się spośród niedużych, gęsto ustawionych butelek wody mineralnej. Pomiędzy nimi kartki, materiały ksero, długopisy firmowe i markery.

Wchodzę do niedużej i blado oświetlonej salki. Na środku ogromny i ciężki stół konferencyjny, na nim mały rzutnik i cała masa splątanych kabli, które wyłaniają się spośród niedużych, gęsto ustawionych butelek wody mineralnej. Pomiędzy nimi kartki, materiały ksero, długopisy firmowe i markery.

Wkrótce zaczynają schodzić się uczestnicy. Narzekają na nadmiar obowiązków, martwią się o zadania zlecone na dziś, które - pomimo całego dnia spędzonego na szkoleniu - będą musieli i tak wykonać później, w domu, albo w przerwie zamiast obiadu. Widać, że są zmęczeni.

Mówią, że są ciekawi, co im powiem. Mieli już dużo szkoleń. Kiedy dopytuję ich o szczegóły, uświadamiam sobie, że sporo wiedzą i sporo umieją. Mam jednak wrażenie, że pomimo tego, że świetnie znają teorię - niechętnie stosują ją w praktyce. Myślę sobie, że chyba nie całkiem wierzą, że to ma szansę się sprawdzić...

Reklama

Całe szczęście, odkąd pracuję jako trener, niewiele mam takich doświadczeń. Natomiast bardzo mi zależy, aby uczestnicy w trakcie szkolenia faktycznie dostali to wszystko, co jest im potrzebne - także jako ludzie, którzy zmagają się z różnymi swoimi sprawami, rozwijają się, kształcą i wzrastają nie tyko jako specjaliści w swoim zawodzie. Zależało mi, aby pokazać, że techniki, które poznajemy na szkoleniach, to nie są jakieś wymyślone i oderwane od rzeczywistości wymysły nawiedzonych guru, ale pewne uniwersalne mechanizmy, które ułatwiają nam funkcjonowanie w różnych obszarach naszego życia - nie tylko w pracy. Zastanawiałam się, w jaki sposób rozmawiać o nich z uczestnikami, aby nie czuli się do nich namawiani lub przekonywani. Zamiast tego, wolałabym swoją uwagę i energię kierować raczej na szukanie możliwości zastosowań u uczestników, dopasowywanie różnych opcji do ich sytuacji zawodowej i indywidualnego stylu pracy. W końcu, moim zadaniem nie jest nauczanie jedynie słusznych sposobów postępowania - moją intencją jest szukanie sposobów na ułatwianie ludziom ich pracy.

Myślę też, jak sprawić, aby czas na szkoleniu był dla ludzi po prostu przyjemny. Poznaję różne firmy, różnych klientów, różne zespoły z różnych branż i nieodmiennie odnoszę wrażenie, że ludzie pracują bardzo dużo i bardzo ciężko, rzadko kiedy mając okazję aby tak naprawdę po prostu cieszyć się pracą, mieć z niej "fun" (przecież to wręcz nie wypada!). Do tego szkolenia wiążą się jednak ze sporym wkładem intelektualnym uczestników - bywa, że to rodzaj mobilizacji, gdzie w ciągu jednego czy dwóch dni dzieje się naprawdę sporo, przekazuje się całą masę nowej (i często przytłaczającej) wiedzy, a oprócz konkretnych rozwiązań czy nowych pomysłów, pracownicy są zachęcani do refleksji, wniosków, dyskusji itp. Nic dziwnego, że trener dużo uwagi poświęca, aby dbać o poziom energii w grupie - włącza do szkolenia "energizery", przerywniki czy zabawy, żeby dać ludziom odetchnąć i zebrać siły do dalszej pracy.

Zatem: jak zaplanować szkolenie, aby uczestnicy dzień kończyli z entuzjazmem, pozytywną energią, dobrymi emocjami, wzmocnieni i zadowoleni? Jak sprawić, aby byli autentycznie zainteresowani, zafrapowani, zachęceni, zaintrygowani, zaciekawieni, zaangażowani? W taki sposób, aby wspólne szkolenie było realizowane z pasją i przyjemnością?

Branża szkoleniowa odpowiada na tego typu potrzeby, oferując opcje związane z nowymi technologiami, eventami, grami szkoleniowymi, edutainmet czy grywalizacją (sporo z takich nowoczesnych rozwiązań znajduje się choćby w ofercie Gamma Discovery). Mój pomysł na szkolenia przybierał coraz bardziej konkretną formę, więc zdecydowaliśmy się wspólnie sięgnąć do czegoś, co jest już znane i zupełnie naturalnie funkcjonuje w strefie każdego uczestnika - a jedynie pokazać mu to w nowym świetle, nadać nowe znaczenie. Z pomocą przyszły osobiste fascynacje psychologią i filozofią, ale też moje pasje związane z popkulturą, filmem i fantastyką.

Film jest symboliczną opowieścią o potrzebach i bolączkach naszych czasów. W filmach, które wszyscy oglądamy - tak jak w każdej dobrej legendzie, bajce czy historii, które ludzie opowiadali sobie od wieków - przebrzmiewają pewne uniwersalne mądrości i prawdy, które dotyczą każdego z nas (tego jak żyjemy, jak pracujemy, jak działamy w relacjach z innymi ludźmi). Jako psycholog dostrzegam w nich "drugie dno", znajduję odniesienia pomocne w codziennej, biznesowej rzeczywistości i zakładam, że innych owe odkrycia poruszą równie mocno. Dla mojej praktyki szkoleniowej za szczególnie wartościowe uważam te produkcje, które w atrakcyjny dla widza sposób opowiadają o celach i wartościach realizowanych wbrew napotykanym ciągle problemom, zwykłych ludziach postawionych przed kłopotliwymi wyborami - i zwyciężających pomimo ogromu trudności (zupełnie jak we współczesnym biznesie!) Podobny schemat fabuły i porównywalne archetypy postaci umożliwiają zaplanowanie fascynujących szkoleń w nawiązaniu choćby takich tytułów jak np. Matrix, Władca Pierścieni, Harry Potter, Batman czy Spiderman, a nawet James Bond.

W pierwszej kolejności zdecydowałam się jednak sięgnąć po moje ukochane "Gwiezdne wojny" - w nawiązaniu do znanej wszystkim filmowej sagi, powstał program szkoleń dla menedżerów, liderów, ekspertów, sprzedawców, który pozwoli profesjonalistom spojrzeć zupełnie inaczej na ich rozwój i edukację. Wykorzystując prezentowane w filmie mechanizmy, w trakcie szkolenia można poruszyć następujące zagadnienia:

1) LIDER I PRZYWÓDZTWO - rozmawiamy o modelach przywództwa i o tym, jak je wdrażać w codziennym życiu; przyglądamy się postawom lidera, które pociągają ludzi do działań spoza dotychczasowych schematów, często z przekraczaniem własnych granic.

2) ZMIANA I TRANSFORMACJA - omawiamy trajektorię zmian, charakterystyczną dla ludzkiego życia, naszej pracy, całych systemów i organizacji. To jest coś innego niż tradycyjne "zarządzanie zmianą" - każdy może dostrzec, jaką faktyczną zmianę do świata wnoszą jego działania i z czym to się wiąże dla niego i innych.

3) ROZWÓJ OSOBISTY I ZAWODOWY - mówimy o podstawowych potrzebach i wartości drzemiących w każdym człowieku. Rozmawiamy o budowaniu zawodowego autorytetu i poczuciu własnej wartości, odpowiedzialności, stresie i frustracjach, a także (szczerze!) o wewnętrznych i zewnętrznych walkach, jakie każda osoba w swojej zawodowej roli musi na co dzień toczyć. Uczestnicy szkolenia mają okazję omówić te przeszkody i ograniczenia, które najczęściej przeszkadzają im w osiąganiu upragnionych rezultatów, wypracować lepsze sposoby radzenia sobie w różnych trudnych sytuacjach, a także zaplanować swoją długofalową ścieżkę rozwoju osobistego. Ten rodzaj pracy pozwoli uczestnikom na odnalezienie w sobie zasobów i energii, które pozwolą działać im skutecznej, a także pracować z większą satysfakcją i pogłębionym poczuciem sensu i wartości.

Koncepcje, jakie są wykorzystane w trakcie szkolenia związane są z psychologią jungowską, podejściem J. Campbella, psychologią pozytywną, koncepcją ról zespołowych, metodologią temperamentu, a także z modelem przywództwa sytuacyjnego i stylami kierowania. Warsztat obejmuje pracę z metaforą (opowieść, film, obraz, symbole), pracę z wartościami i mocnymi stronami oraz ćwiczenia w oparciu o koncepcję "Podróży Bohatera". W warsztacie wykorzystane są narzędzia coachingowe i mentoringowe, a także gadżety i rekwizyty związane z konkretnym filmem. W trakcie szkolenia grupa pracuje aktywnymi i angażującymi metodami warsztatowymi (praca w zespołach, wspólne zadania, dyskusje, analizy zespołowe itp.)

Szkolenia prowadzone w oparciu o sławne "Gwiezdne wojny" stanowią znakomite odświeżenie znanych już tematów, zapewniają nowe, inne spojrzenie na kwestie pracy, zarządzania i rozwoju, są przypomnieniem posiadanej wiedzy i umiejętności oraz stanowią oryginalną alternatywę dla "tradycyjnych" szkoleń. Ich uczestnicy cenią sobie prostotę, neutralność i autentyczność przekazywanych treści, zaskakującą trafność i spójność z ich własnymi doświadczeniami, atrakcyjną, emocjonującą formę i niemal "niezauważalną" naukę! Takie podejście idealnie sprawdza się dla otwartych, ambitnych, nastawionych na rozwój i poszukujących nowych koncepcji szkoleń organizacji i ich pracowników.

Beata Dranikowska, trener Gamma Discover

www.projektgamma.pl

www.gammadiscover.pl

http://www.gammadiscover.pl/podstrony/edutainment

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rozwój biznesu | pasje | rozwój
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »