Jeszcze w poniedziałek późnym popołudniem analitycy zastanawiali się, czy decyzje Andrzeja Dudy wpłyną na zachowanie inwestorów na rynku walut. Znacznych zmian nie widać, we wtorek rano złoty wciąż utrzymuje "zdobyte" w ubiegłym tygodniu poziomy.
"Bezpośredni wpływ Fedu i danych makro z ubiegłego tygodnia zaczyna przygasać" - zwraca uwagę we wtorkowym porannym komentarzu Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.
W tej sytuacji najważniejszym "lokalnym" czynnikiem wpływającym na zachowanie inwestorów będzie oczywiście posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP) i decyzja dotycząca stóp procentowych (w środę). Oczekiwania rynkowe są jednoznaczne - w prognozach pojawia się wskazanie na obniżkę stóp o 25 punktów bazowych.
Co zrobi RPP? Ekonomiści prognozują kolejną obniżkę stóp procentowych
"Zakładamy, że nastąpi kolejna, ostrożna obniżka stóp o 25pb, z ryzykiem przesuniętym w stronę utrzymania stóp bez zmian" - wieszczą analitycy PKO BP.
"Niezależnie od wyniku posiedzenia dostrzegamy ryzyka związane z możliwością zmiany funkcji reakcji RPP w kolejnych miesiącach, która może zmniejszyć nacisk na wzrost gospodarczy przy zwiększeniu determinacji w walce z inflacją. Nie spodziewamy się jednak, aby nawet w takim scenariuszu zmienił się kierunek polityki pieniężnej. Powrót do podwyżek stóp nie wydaje nam się uzasadniony i możliwy, ale skala i tempo obniżek stóp w 2024-2025 mogą się okazać mniejsze" - przekonują eksperci PKO BP.
Podobne przewidywania publikuje ekonomista banku ING BSK Adam Antoniak. W rozmowie z PAP sugeruje, że RPP obniży stopy procentowe o 25 pkt. bazowych. "Powodem obniżki jest to, że inflacja pozostaje w trendzie spadkowym, październikowy wynik był lepszy od oczekiwań" - wyjaśnił Adam Antoniak.
Przypomnijmy, w październiku, według wstępnego szacunku GUS, inflacja spadła do 6,5 proc. z 8,2 proc. we wrześniu.
***












