Średnioterminowy plan fiskalny wystarczy wg S&P dla zachowania ratingu Polski. Inflacja i gorsze dane o wzroście w USA psują nastroje na rynkach.
Rząd zatwierdził średnioterminowy plan fiskalny, zawierający między innymi potwierdzenie zmian stawek VAT. Główna stopa idzie do góry z 22 do 23%, nieżywnościowa stawka obniżona z 7 do 8%, VAT na żywność ujednolicony będzie na poziomie 5% (w górę z 3 dla towarów nieprzetworzonych i w dół z 7 dla przetworzonych).
Łączne przełożenie na ceny w 2011 roku będzie znaczące, prawdopodobny jest ich wzrost o 0,4-0,7%, co nałoży się efekt wzrostu cen żywności na świecie do połowy przyszłego roku.
Rynek obligacji stracił, krótki koniec w związku z obawami o podwyżki, długi przed dzisiejszą aukcją 2 i 5cioletnich papierów. Sytuacja inflacyjna bardzo przypomina tę z 2000 i 2004 roku, w tym ostatnim przypadku zmiany podatków i gorsze plony spowodowały bardzo znaczący skok cen i 150 pb podwyżki stóp procentowych przez nową RPP.
Część członków potem tego żałowała. I tym razem, wydaje się, że rada jest podzielona i według sprawozdania z czerwcowego posiedzenia zwracano uwagę na spadek inflacji netto i ciągle słaby popyt krajowy. Niepewność ta stabilizować będzie krótki koniec krzywej, długi zaś wspierany jest przez długi brak podaży po dzisiejszej aukcji, oraz przez wczorajszy wywiad z przedstawicielem S&P, który uznał rządowe kroki za wystarczające dla zachowania ratingu Polski na poziomie A-.
MF spodziewa się, że dzięki obniżce VAT z 7 proc. do 5 proc. cen żywności spadną o 0,7 pkt proc. - powiedział dziennikarzom minister finansów Jacek Rostowski."Przeciętnie ceny żywności dzięki obniżce VAT z 7 do 5 proc. spadną o 0,7 pkt proc., poza efektami wynikającymi z wygaśnięcia derogacji unijnej" - powiedział.