Eurodolar stabilny

Miniony tydzień upłynął nam w sennej, letniej atmosferze. Na głównej parze walutowej zmienność była bardzo niewielka, a tydzień kończymy niemal na identycznym poziomie, jak go zaczynaliśmy. Trudno się jednak temu dziwić, gdyż figur makroekonomicznych mieliśmy jak na lekarstwo. A te, które się ukazały przemawiały raczej za słabością gospodarek Strefy Euro.

Miniony tydzień upłynął nam w sennej, letniej atmosferze. Na głównej parze walutowej zmienność była bardzo niewielka, a tydzień kończymy niemal na identycznym poziomie, jak go zaczynaliśmy. Trudno się jednak temu dziwić, gdyż figur makroekonomicznych mieliśmy jak na lekarstwo. A te, które się ukazały przemawiały raczej za słabością gospodarek Strefy Euro.

Spokojny tydzień na rynku walut

W poniedziałek (07.07.2014r.) poznaliśmy gorszy od prognoz odczyt dotyczący dynamiki produkcji przemysłowej w Niemczech, lecz nie zdołał on na długo osłabić wspólnej waluty.

Dzień później nie mieliśmy znaczących figur makroekonomicznych. Z istotniejszych wydarzeń poznaliśmy tylko dane dotyczące bilansu handlu zagranicznego z Niemiec, jednak i one nie miały większego wpływu na wartość pary EUR/USD.

W środę europejska część sesji upływała nam (podobnie jak wtorkowa) w dość sennym klimacie. Brak było większej zmienności na wykresie oraz znaczących impulsów. Dopiero po godzinie 16:00 euro zaczęło zyskiwać na wartości, a wieczorna publikacja protokołu FOMC, zdołała doprowadzić kurs tej pary do niemal najwyższego w tym tygodniu poziomu 1,3650.

Reklama

Wczorajsza sesja to spadki wartości pary EUR/USD, po wcześniejszym dotarciu do wspomnianego poziomu 1,3650.

Za umocnieniem dolara i spadkiem wartości euro stały tego dnia słabe odczyty z europejskich gospodarek oraz obawy o Espirito Santo Group, który ma problemy ze spłatą zadłużenia. Co do odczytów, poniżej prognoz wypadły zarówno poranne odczyty inflacji konsumenckiej, jak i te dotyczące produkcji przemysłowej we Włoszech, gdzie w ujęciu miesięcznym zanotowano spadek o 1,2 proc. wobec prognozy wzrostu na poziomie 0,2 proc. Spadek zainteresowania ryzykiem doskonale widać było też po europejskich indeksach, które w większości zniżkowały (w tym WIG), dodatkowo zdecydowanie umacniał się japoński jen.

Dzisiejsza sesja to stabilizacja kursu i mała zmienność pary EUR/USD, obecnie wyceniana jest ona na 1,3607. Przyszły tydzień dostarczy nam z pewnością nieco więcej zmienności niż miniony.

Złoty w tym tygodniu nieznacznie umocnił się do głównych walut. Do dolara zyskał około 0,25 proc., a waluta amerykańska kosztuje 3,0474 PLN, wspólna waluta potaniała o 0,16 proc. i kosztuje 4,1435 PLN.

Michał Palenciuk

FMCM

Espirito Santo Group, który ma problemy z zapadalnością długu nie jest bankiem. Problemy na Espirito Santo Group, portugalska instytucja, prowadząca działalność w różnorodnych obszarach, zarówno finansowych, jak i niefinansowych, w Portugalii i na świecie. Jest między innymi jednym z większych udziałowców Banco Espirito Santo (BES). Jednak opisywana w mediach sytuacja związana z obsługą długu Espirito Santo Group, dotyczy wyłącznie jej luksemburskiego oddziału oraz refinansowania zadłużenia tego podmiotu. Nie dotyczy natomiast Banco Espirito Santo

FMCM

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »