Niemiecki przemysł powstaje z kolan

Przełom roku był katastrofalny dla europejskiego sektora przemysłowego, głównie z uwagi na wewnętrzne czynniki, niemniej jednak zmienna narracja między USA a Chinami również nie pomagała. Kilka miesięcy później okazuje się, że takowa katastrofa nie będzie widoczna w danych o wzroście gospodarczym za pierwszy kwartał. To dobra informacja dla Polski, gdzie sektor przemysłowy do tej pory przeszedł przez europejski kryzys w przemyśle suchą stopą.

Przełom roku był katastrofalny dla europejskiego sektora przemysłowego, głównie z uwagi na wewnętrzne czynniki, niemniej jednak zmienna narracja między USA a Chinami również nie pomagała. Kilka miesięcy później okazuje się, że takowa katastrofa nie będzie widoczna w danych o wzroście gospodarczym za pierwszy kwartał. To dobra informacja dla Polski, gdzie sektor przemysłowy do tej pory przeszedł przez europejski kryzys w przemyśle suchą stopą.

Najnowsze dane o produkcji przemysłowej Niemiec za marzec zaskoczyły pozytywnie, pokazując wzrost w ujęciu miesięcznym na poziomie 0,5 proc. Szczegóły publikacji wskazały na kontynuację wyraźniejszego odbicia w przypadku konsumpcyjnych dóbr trwałych oraz fakt, że odbicie w lutym i marcu było w dużej mierze podyktowane lepszą sytuację w sektorze budowlanym. Dysponując danymi za cały pierwszy kwartał można szacować, że dynamika wzrostu PKB w Niemczech w tym okresie mogła wynieść 0,4-0,5 proc. w ujęciu kwartalnym. Tym samym po dwóch mizernych kwartałach (w ostatnich trzech miesięcach 2018 roku Niemcy o włos uniknęły technicznej recesji) przychodzi odwilż, a ponure wizje sprzed kilku miesięcy z pewnością nie zrealizują się. Owa pozytywna narracja wpisuje się we wstępne odczyty PKB z innych gospodarek strefy euro, które również zaskoczyły pozytywnie. Tym samym nie dość, że w pierwszym kwartale nie ma mowy o kontynuacji spowolnienia, to aktywność gospodarcza uległa wyraźniejszej poprawie (na razie jednak nie możemy zbyt wiele powiedzieć na temat struktury tego wzrostu i jego trwałości). Co więcej, wczoraj poznaliśmy również dane o niemieckich zamówieniach w przemyśle za marzec, które pokazały słabość zamówień krajowych oraz ożywienie zamówień zagranicznych. Ten drugi aspekt może być bardzo istotny z punktu widzenia polskiego przemysłu, który do tej pory nie wykazywał żadnych oznak słabości. Dodać należy, że duża w tym zasługa solidnej absorpcji krajowej, niemniej jednak już w marcu w polskich zamówieniach widoczne było odbicie tychże pochodzących zza granicy. Dane te wydają się spójne z podobnym ożywieniem u naszych zachodnich sąsiadów. Krótko mówiąc, pierwszy kwartał w niemieckiej gospodarce okazuje się nadzwyczajnie dobry, a trend ten widoczny jest również na poziomie całej strefy euro. Są to bez wątpienia optymistyczne informacje dla polskiej gospodarki, która dodatkowo w drugiej połowie roku zostanie wsparta przez impuls fiskalny. W tym miejscu warto również zwrócić uwagę na wczorajsze prognozy Komisji Europejskiej, które wskazały, iż tempo wzrostu PKB w tym roku wyniesie w Polsce 4,2 proc. (3,7 proc. poprzednio). Oczywiście największa w tym zasługa konsumpcji, co nie jest zaskoczeniem, inkorporując zwiększone wydatki w drugiej części roku. Co ciekawe, KE nie wydaje się podzielać optymistycznych prognoz przedstawionych w tegorocznej APK przez MF, widząc deficyt strukturalny sektora rządowego i samorządowego na poziomie 3 proc. PKB w 2020 roku (prognoza MF wskazuje na 1,6 proc.).

Reklama

Środowy kalendarz nie obfituje w istotne publikacje makroekonomiczne. W godzinach popołudniowych wystąpienie będzie miał prezes EBC Mario Draghi. Przed godziną 9:10 za dolara należało zapłacić 3,8286 złotego, za euro 4,2896 złotego, za funta 4,9962 złotego i za franka 3,7569 złotego.

Arkadiusz Balcerowski

makler papierów wartościowych, analityk rynków finansowych XTB

Wszelkie decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie powyższych informacji lub analiz podejmowane są wyłącznie na własne ryzyko. Powyższa informacja nie stanowi rekomendacji indywidualnej, a jakiekolwiek przedstawione w niej dane i analizy nie odnoszą się do indywidualnych celów inwestycyjnych, potrzeb ani indywidualnej sytuacji finansowej osób, którym zostały przedstawione.

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: waluty

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »