Odreagowanie na rynku złotego

Po trzech kolejnych dniach silnego umocnienia złotego w relacji do głównych walut, wtorek upłynął pod znakiem niewielkiego odreagowania. O godzinie 18:35 kurs USD/PLN testował poziom 2,8330 zł, a EUR/PLN 4,0283 zł.

Po trzech kolejnych dniach silnego umocnienia złotego w relacji do głównych walut, wtorek upłynął pod znakiem niewielkiego odreagowania. O godzinie 18:35 kurs USD/PLN testował poziom 2,8330 zł, a EUR/PLN 4,0283 zł.

Wczoraj na zamknięciu było to odpowiednio 2,8276 zł i 4,0223 zł. Proces odreagowania wsparły zarówno czynniki globalne, jak i lokalne.

Rynki finansowe przypomniały sobie o problemach Portugalii, po tym jak pojawiła się groźba upadku mniejszościowego rządu i przedterminowych wyborów. Taki scenariusz ma szansę się zmaterializować, jeżeli jutro tamtejszy parlament nie przegłosuje dodatkowych oszczędności budżetowych (plan dodatkowych cięć został przedstawiony 11 marca). Premier Portugalii zagroził, że w takim przypadku poda się do dymisji. Oznaczałoby to nie tylko chaos polityczny w Portugalii, ale również konieczność sięgnięcia przez Portugalię po pomoc finansową z Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Unii Europejskiej. Rynki wprawdzie takiej pomocy oczekują, ale i tak przełożyłoby się to na pogorszenie nastrojów, szkodząc przy okazji złotemu.

Reklama

Polskiej walucie zaszkodziła dziś również wypowiedź prezesa Narodowego Banku Polskiego nt. stóp procentowych. W jego opinii rynki mogą przeszacowywać niezbędną skalę podwyżek stóp procentowych w tym roku (o 100 pb). Te słowa ponownie zwiększyły niepewność co do tego, jak mocno stopy pójdą w górę. Niepewność ta wzrosła jeszcze bardziej, gdy NBP opublikowała najnowsze dane o inflacji bazowej. W lutym inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła tylko do 1,7% R/R, podczas gdy prognozowano odczyt na poziomie 2,1% R/R.

W środę uwaga inwestorów wciąż będzie koncentrować się na czynnikach globalnych i lokalnych. Globalnie będzie to wspomniana decyzja portugalskiego parlamentu ws. dodatkowych oszczędności budżetowych, publikacja protokołu z posiedzenia Banku Anglii, dane o sprzedaży nowych domów w USA oraz wystąpienie Bena Bernanke. Lokalnie czynnikiem, który będzie mieć potencjalny wpływ na zachowanie polskiej waluty, będzie publikacja przez GUS lutowych danych o sprzedaży detalicznej (prognoza: 7,5% R/R) i stopie bezrobocia (prognoza: 13,2%) oraz marcowych danych nt. koniunktury gospodarczej.

Marcin R. Kiepas

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: rynki | waluty | EUR/PLN | USD/PLN

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »