Silna przecena na złotym

Dzisiejsza sesja przyniosła znaczące osłabienie złotego względem głównych walut. Utrzymujące się niepokoje w związku z ewentualnym rozprzestrzenieniem się kryzysu zadłużenia na inne gospodarki Eurolandu od pewnego czasu podnoszą awersję do ryzyka.

Dzisiejsza sesja przyniosła znaczące osłabienie złotego względem głównych walut. Utrzymujące się niepokoje w związku z ewentualnym rozprzestrzenieniem się kryzysu zadłużenia na inne gospodarki Eurolandu od pewnego czasu podnoszą awersję do ryzyka.

Jednak dopiero na zakończenie tygodnia gorsze nastroje uderzyły w państwa z regionu Europy Środkowo-Wschodniej w tym w Polskę. W efekcie obserwować można było dziś odpływ kapitału z tego obszaru, co objawiało się przeceną na giełdach oraz osłabianiem się krajowych waluty. Złoty względem euro w pewnym momencie sesji stracił blisko 8 groszy dochodząc do poziomu 4,0500. Również kurs USD/PLN pokonał dziś kluczowy opór, czyli poziom 3,0000. Wydaje się jednak, że dzisiejsza przecena w naszym regionie będzie jedynie krótkotrwałą reakcją rynku i wciągu najbliższych tygodni sytuacja powinna ulec uspokojeniu. Problemy Irlandii wydają się być w dużym stopniu załagodzone poprzez przydzielenie temu krajowi pomocy finansowej ze strony UE i MFW, natomiast niepokój o zadłużenie Hiszpanii wydaje się być przesadzony. Wprawdzie rentowności hiszpańskich obligacji skarbowych wzrosły w okolice 5 proc., czyli poziomów wyższych z wiosny tego roku to jednak są to wciąż dużo niższe wartości niż w przypadku Irlandii czy też Grecji. W obecnej chwili również kwestia ewentualnej pomocy finansowej z UE i MFW wydaje się przesadzona, gdyż oprocentowanie takiej pożyczki w przypadku Grecji i prawdopodobnie również Irlandii wyniesie 5 proc. w skali roku, zatem jest to koszt przy którym Madryt może pozyskać finansowanie z rynku poprzez emisję długu. Czynniki te sugerują, że obecne zawirowania rynkowe stanowić mogły jedynie pretekst do głębszej korekty. W efekcie również złoty nie powinien podlegać dalszej deprecjacji. W przypadku pary EUR/PLN oporem, który powinien ograniczać dalsze wzrosty jest poziom 4,0600.

Reklama

Michał Fronc

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: osłabienie złotego

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »