Pierwsza połowa dzisiejszego dnia charakteryzowała się stosunkowo niewielką zmiennością, ponieważ brakowało istotnych publikacji makro, które mogłyby wpłynąć na zachowanie inwestorów.
Kurs głównej pary utrzymywał się w okolicach poziomu 1,3950 i miał trudności z odsunięciem się na większą odległość w którąkolwiek ze stron. Dopiero popołudnie przyniosło większe zmiany, gdyż para EUR/USD przebiła się przez 1,39.
O godzinie 16:00 na rynek napłynęły dane o indeksie zaufania konsumentów wg Conference Board, który rozczarował inwestorów. Aktualny odczyt wyniósł 50,2 pkt., choć oczekiwano 49,2 pkt. Być może to było powodem popołudniowego umocnienia dolara, przez co kurs EUR/USD pod koniec sesji europejskiej wynosił 1,3860.
Słabszą sesję ma za sobą złoty, który stracił dziś niestety na wartości. Początkowo wszystko wyglądało pomyślnie dla polskiej waluty. Mimo lekkich spadków EUR/USD, pary złotowe pozostawały praktycznie w miejscu. Działo się tak po części dzięki lepszej od oczekiwań dynamice sprzedaży detalicznej, która wyniosła 8,6% r/r (spodziewano się 6,9%). Z drugiej strony pojawiła się także nieco słabsza stopa bezrobocia (wzrosła do 11,5%, oczekiwano 11,3%), ale nie miała ona negatywnego wpływu na złotego.
Niestety popołudniowe pogłębienie spadków na głównej parze miało widoczny wpływ na naszą walutę, przez co zanotowaliśmy wzrosty par EUR/PLN i USD/PLN. Ostatecznie tuż po godzinie 16:00 kurs EUR/PLN wynosił 3,9390, a kurs USD/PLN 2,8410.
Dariusz Pilich