Walka faktów z nadziejami

Miniony tydzień, podobnie jak cały listopad, pozostawił inwestorów na rynkach ryzykownych aktywów w poważnych rozterkach.

Miniony tydzień, podobnie jak cały listopad, pozostawił inwestorów na rynkach ryzykownych aktywów w poważnych rozterkach.

Z jednej strony, mieliśmy w ostatnich tygodniach nasilenie kryzysu zadłużeniowego w strefie euro, co objawiało się słabnącymi notowaniami obligacji coraz większej liczby państw. Z drugiej strony, podejmowano kolejne działania mające przeciwdziałać kryzysowi. W tle mieliśmy natomiast niezbyt korzystne odczyty wskaźników wyprzedzających koniunktury na świecie, potwierdzające utrzymywanie się spowolnienia w globalnym przemyśle.

Inwestorzy wykazywali się przy tym relatywnie dobrymi nastrojami, na co wskazywały odczyty indeksów sentymentu takich, jak Investors Intelligence (nastawienie do akcji autorów najbardziej popularnych inwestycyjnych w USA), czy NAAIM (średnie zaangażowanie w akcje aktywnie zarządzających portfelami). W obu przypadkach mieliśmy utrzymanie stanu sprzed tygodnia, który sugerował ostrożny optymizm.

Reklama

Tydzień kończył się zdecydowanymi deklaracjami Niemiec o niechęci do euroobligacji i zapowiedzią ze strony chińskiego banku centralnego punktu zwrotnego na tamtejszym rynku nieruchomości.

Mamy zatem do czynienia w dalszym ciągu z walką niekorzystnych faktów z nadziejami, że uda się skutecznie zaradzić problemom i że duża ich część ich konsekwencji jest już uwzględniona w cenach aktywów. To sprzyja utrzymywaniu się niestabilności nastrojów na rynkach finansowych i powoduje, że poszczególne ruchy są o tyle dynamiczne, co krótkotrwałe.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:

Niestabilność na rynkach finansowych może utrzymywać się jeszcze przez długi czas, co skutkować będzie szybkimi i krótko trwającymi ruchami cen

Brytyjskie budownictwo wciąż wykazuje oznaki wzrostu, ale jego tempo maleje

Rynki nieruchomości

W listopadzie brytyjskie budownictwo nadal wykazywało oznaki ożywienia, ale pozytywne tendencje były słabsze niż miesiąc wcześniej. Wskaźnik PMI obniżył się z 53,9 pkt w październiku do 52,3 pkt w minionym miesiącu. Po 5 miesiącach regresu ożywienie pojawiło się w segmencie mieszkaniowym. Nadal rozwijała się część komercyjna, a budownictwo infrastrukturalne trwało w stagnacji. Firmy budowlane notowały wzrost nowych zamówień. Wynik w tym względzie był najlepszy od maja, mimo że przedsiębiorstwa sygnalizują też odkładanie, czy opóźnianie wdrażania nowych projektów.

Firmy budowlane wykazywały większy niż w październiku optymizm jeśli chodzi o prognozy dotyczące sytuacji w następnych 12 miesiącach. W ujęciu historycznym był on jednak wciąż na niskim poziomie. Badani liczą przede wszystkim na wzrost nowych zamówień. Przyrost zatrudnienia w branży był w listopadzie najwyższy od marca 2008 r. Wskazywano na powiększanie zespołów sprzedażowych.

Zespół analiz

Home Broker

Home Broker
Dowiedz się więcej na temat: cały | "Fakt" | faktu | 'Fakt'

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »