Rośnie liczba zadłużonych seniorów w Polsce
Dług spędza sen z oczu nie tylko tym, którzy spotykają się z problemem spłat zaległych opłat, ale też ich najbliższym. Warto wesprzeć dziadków w zakresie potencjalnych zagrożeń - seniorzy są aktywnymi uczestnikami życia finansowego.
Liczba Polaków, którzy ukończyli 64 lata i mają nieopłacone na czas bieżące rachunki oraz opóźnione raty kredytów czy pożyczek wynosi ponad 345 tys. Łączna suma ich zaległości dochodzi do 7,3 mld złotych. Jak możemy pomóc naszym dziadkom w spłacie długów?
W grupie osób po 64. roku życia niesolidnym płatnikiem jest co 18 osoba. Seniorom trudno wyjść z kłopotów finansowych - bywa, że osoby zadłużone same zwracają się o pomoc do najbliższych. Niezależnie od tego, czy nasi dziadkowie kryją się ze swoimi problemami czy szukają drogi do ich szybkiego rozwiązania, możemy podać im pomocną dłoń, zaoferować wsparcie i poradę.
Ważne jest uświadomienie zadłużonemu, że nie należy ignorować długów i uznawać, że "jakoś tam będzie" - zaległe zobowiązania same się nie uregulują.
Łatwo zaciągnięte długi ktoś kiedyś będzie musiał spłacić - prawo spadkowe przewiduje ich dziedziczenie wraz z odsetkami karnymi za brak spłaty zobowiązań.
W momencie, gdy pierwotny wierzyciel sprzedaje dług firmie windykacyjnej, nasi bliscy nie muszą panikować - windykator może ułatwić swoim klientom spłatę zadłużenia.
- Edukujmy starsze pokolenia w zakresie finansów, zanim nasi bliscy zaciągną kolejną pożyczkę czy kredyt, którego nie będą w stanie spłacić. Wspierajmy ich w spłacie długu, dodawajmy otuchy i zachęcajmy do skontaktowania się z firmą windykacyjną. Może ona ułatwić dłużnikom spłatę zobowiązań i zaproponować takie rozwiązania, jak rozłożenie długu na możliwe do spłaty raty lub nienaliczanie odsetek.
Jeśli starsze osoby czują się nico zagubione w świecie finansów, warto przejąć za nie inicjatywę, aby nie musiały się one dodatkowo stresować sytuacjami, z którymi nie czują się komfortowo" - wyjaśnia Katarzyna Gulbicka, dyrektor pionu windykacji polubownej w BEST S.A.