Dlaczego Polska to dla Gazpromu ważny rynek?

PGNiG na podstawie kontraktu długoterminowego z Gazpromem kupuje około 2/3 gazu zużywanego w Polsce, ok. 10 mld m3 rocznie. Rosyjski koncern wykorzystuje zależność Polski od tego kontraktu, narzucając nam za swój surowiec cenę, która od lat jest najwyższą lub jedną z najwyższych w Unii Europejskiej - jak wskazywały dane publikowane przez rosyjską prasę.

PGNiG na podstawie kontraktu długoterminowego z Gazpromem kupuje około 2/3 gazu zużywanego w Polsce, ok. 10 mld m3 rocznie. Rosyjski koncern wykorzystuje zależność Polski od tego kontraktu, narzucając nam za swój surowiec cenę, która od lat jest najwyższą lub jedną z najwyższych w Unii Europejskiej - jak wskazywały dane publikowane przez rosyjską prasę.

Jednocześnie PGNiG nie może radykalnie zmniejszyć zakupów od Gazpromu i zwiększyć zakupu tańszego gazu na giełdach w Europie Zachodniej, bo wtedy polskiej firmie groziłyby sankcje finansowe za niewypełnienie kontraktu z Gazpromem, dokładniej słynnej formuły "take or pay".

- 10 mld m3 gazu rocznie to dla Gazpromu nie jest bardzo dużo. Niemcy kupują 5 razy więcej, Ukraińcy kupowali 3-4 razy więcej. Jednak Gazprom zmaga się z coraz większą konkurencją. Dla rosyjskiego koncernu każdy rynek się dziś liczy. Stracili rynek ukraiński, mogą stracić też turecki - mówi w rozmowie z MarketNews24 Wojciech Jakóbik, ekspert ds. energetyki i redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

marketnews24.pl
Dowiedz się więcej na temat: Gazprom | ceny gazu | gaz ziemny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »