Mundurowi organizują dzisiaj strajk włoski

Mundurowi domagają się wstrzymania prac nad ustawą zmieniającą przepisy o L4 i podwyżek pensji. Chcą też wprowadzenia nowego programu modernizacji policji. Rząd chce między innymi zlikwidować pełną odpłatność za zwolnienia lekarskie mundurowych.

Wiceprzewodniczący związku zawodowego policjantów Tomasz Krzemieński zapowiada, że funkcjonariusze będą szczególnie skrupulatnie wykonywać swoje czynności. Chodzi głównie o sprawy formalne, a nie ściganie przestępców. W ramach strajku włoskiego funkcjonariusze mogą ograniczać się do pouczeń zamiast mandatów za wykroczenia.

Szef związku zawodowego straży granicznej Mariusz Tyl ostrzega jednak, że więcej utrudnień mogą mieć podróżni na przejściach granicznych. Zapewnił, że pogranicznicy będą starać się nie utrudniać przekraczania granicy, ale czasem skrupulatne wypełniania obowiązków może skutkować wydłużeniem się kolejek.

Likwidacja przywilejów związanych z L4 dla funkcjonariuszy jest sprawiedliwa - przekonuje tymczasem rzeczniczka MSW. Małgorzata Woźniak wyjaśnia, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przedstawiło funkcjonariuszom pisemne uzasadnienie zmian. W piśmie tym resort stwierdził, że funkcjonariusze często korzystają ze zwolnień lekarskich. Ministerstwo podkreśliło też, że pieniądze, które zostaną z tego tytułu, będą przeznaczona dla tych funkcjonariuszy, którzy chcą pracować i zastępują swoich kolegów.

Małgorzata Woźniak pytana o stanowisko MSW w sprawie strajku włoskiego funkcjonariuszy - wyjaśnia, że akcja nie jest nielegalna. Jak tłumaczy, przepisy zabraniają funkcjonariuszom strajkować, ale mogą oni protestować na przykład oflagowując budynki lub prowadzić właśnie tak zwany "strajk włoski". Rzeczniczka MSW zapewniła zarazem, funkcjonariusze mimo protestu będą wyruszać do poważnych akcji, w tym mających na celu ratowanie życia ludzkiego.

Mundurowi domagają się wstrzymania prac nad ustawą zmieniającą przepisy o L4 i podwyżek pensji i wprowadzeniu nowego programu modernizacji policji. Związki zawodowe mundurowych wspierają też jesienny protest Solidarności i OPZZ.