Nad Bałtykiem jak na Lazurowym Wybrzeżu

Wielogodzinne korki, zatłoczone plaże i pensjonaty, kolejki w barach. W tym roku nic nie było w stanie odstraszyć turystów od wczasów na Wybrzeżu - stwierdza "Puls Biznesu".

Wielogodzinne korki, zatłoczone plaże i pensjonaty, kolejki w barach. W tym roku nic nie było w stanie odstraszyć turystów od wczasów na Wybrzeżu - stwierdza "Puls Biznesu".

A że nie ma twardych danych o liczbie odpoczywających nad polskim Bałtykiem, to "PB" w dziale "Po godzinach" postanowił poszukać dowodów na turystyczną hossę na Wybrzeżu.

Gazeta spytała m.in. o sprzedaż pieczywa. "Mamy dwa razy wyższy zysk niż rok temu" - wylicza Bartłomiej Kiedrowski, szef sieci piekarni Kiedrowscy. Niesamowity rozwój - tak ocenia to co się dzieje nad polskim morzem.

"PB" sprawdził też jak się mają samorządowe kasy w związku z wpływami z opłaty klimatycznej.

Są wyższe o ok. 10 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem; pomogła oczywiście pogoda - mówi Dorota Piecyk z sopockiego MOSiR. Jednak np. Hel przewiduje podobne wpływy jak rok wcześniej. Ale to może dlatego, że Hel nie jest z... gumy - docieka dziennik.

Reklama
PAP
Dowiedz się więcej na temat: Bałtyk | turystyka | NAD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »