Paliwa: Tak drogo jeszcze nie było, może być drożej

Zmiany cen paliw odnotowane w tym tygodniu na stacjach paliw doprowadziły do ustalenia nowych rekordów cenowych na wszystkich paliwach. Zdaniem Urszuli Cieślak z biura maklerskiego firmy Refleks, w perspektywie najbliższych dni musimy być przygotowani na dalsze podwyżki cen, zwłaszcza oleju napędowego.

Za litr Eurosuper 95 płacimy już średnio 5,32 zł, litr Superplus 98 kosztuje 5,52 zł, olej napędowy 5,28 zł/l i a za litr autogazu 2,84 zł. To oznacza, że w ciągu tygodnia benzyny podrożały średnio o 8 - 9 groszy na litrze, a olej napędowy o 10 groszy na litrze. Jedynie w przypadku autogazu korekta nastąpiła na nielicznych stacjach i w efekcie, jego cena wzrosła jedynie o 1 grosz na litrze.

Najwyższą skalę podwyżek cen odnotowaliśmy na stacjach PKN Orlen - tu benzyna 95 i diesel zdrożały o 13 groszy na litrze, z kolei najmniejsze podwyżki notujemy na stacjach prywatnych, co nie oznacza że tu można zatankować taniej niż na stacjach Orlenu. Analiza średnich poziomów cen na stacjach poszczególnych operatorów, ale także w poszczególnych lokalizacjach pokazuje na wyraźne wyrównanie cen.

Reklama

W perspektywie najbliższych dni niestety musimy być przygotowani na dalsze podwyżki cen, zwłaszcza oleju napędowego. Już dzisiaj na niektórych stacjach ceny benzyny Eurosuper 95 i oleju napędowego są na tym samych poziomie. Uwzględniając fakt, że cena oleju napędowego w hurcie przekroczyła cenę benzyny 95, ryzyko zrównania średnich poziomów cen na stacjach w przyszłym tygodniu jest wysokie.

Ceny

Ceny detaliczne benzyny Eurosuper 95 i oleju napędowego będą się kształtowały na poziomie 5,29 - 5,39 zł/l, natomiast benzyny Superplus 98 na poziomie 5,35 - 5,57 zł/l.

Natomiast podobnie jak w tym tygodniu większy spokój będzie dotyczył rynku autogazu. Ceny tego paliwa powinny pozostać na obecnym poziomie w przedziale 2,79 - 2,90 zł/l.

Po długim okresie stabilizacji na rynek hurtowy wróciła zmienność cen. O ile w przypadku benzyny w skali tygodnia ceny nie zmieniły się istotnie, o tyle w przypadku olejów napędowego i opałowego odnotowaliśmy podwyżki odpowiednio o 102 - 117 PLN/1000l i 127 - 140 PLN/1000 l.

Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 21-10-2011 w Orlenie: Eurosuper 95 - 4185 PLN/1000l (spadek o 10 PLN/1000l w porównaniu do cen z 14-10-2011), Superplus 98 - 4307 PLN/1000l (spadek o 1 PLN/1000l), olej napędowy 4264 PLN/1000 l (wzrost o 102 PLN/1000l), olej opałowy lekki 3118 PLN/1000 l (wzrost o 127 PLN/1000l).

Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 21-10-2011 w Lotosie: Eurosuper 95 - 4185 PLN/1000l (spadek o 20 PLN/1000l w porównaniu do cen z 14-10-2011), Superplus 98 - 4307 PLN/1000l (spadek o 11 PLN/1000l), olej napędowy 4264 PLN/1000 l (wzrost o 117 PLN/1000l), olej opałowy lekki 3133 PLN/1000 l (wzrost o 140 PLN/1000l).

Ropa

Na rynku ropy naftowej tydzień upłynął pod znakiem korekty i niewielkich spadków cen. W piątek rano ropa Brent w Londynie pozostaje na poziomie 109 USD i jest 3 USD tańsza w porównaniu z ubiegłym piątkiem. Główna uwaga rynku skupia się na wydarzeniach w Europie pod kątem osiągnięcia porozumienia w kwestii środków i metod walki z kryzysem zadłużenia. Najważniejsze decyzje zapadną jednak dopiero na początku przyszłego tygodnia.

Sytuacja makro ma kluczowe znaczeni dla światowego popytu na ropę (mimo niskiej wartości elastyczności dochodowej światowego popytu na ropę). Tempo wzrostu chińskiej gospodarki wyhamowało w III kwartale tego roku. PKB zwiększył się 9,1% wobec 9,5% w drugim kwartale. Chiny maja kluczowe znaczenie w kreacji światowego popytu na ropę. W tym roku oczekiwany jest wzrost światowego popytu na ropę o 1,1 mln bbl/d z tego ponad 45% (0,5 mln bbl/d) wzrostu wygenerują same Chiny.

Opinia dla INTERIA.PL

Jak podają analitycy BM Refleks, wiadomość o śmierci libijskiego dyktatora nie spowodowała większej reakcji rynku. Co prawda Libijska ropa Es Sider ma dla Europy duże znaczenie, jednak rozpad libijskiego reżimu nie jest jednoznaczny z przywróceniem dostaw ropy. Europa w ponad 65% swój popyt na ropę (14,5 mln bbl/d)zaspokaja ropą importowaną. Drugim największym dostawcą ropy do Europy poza Rosją, z której pochodzi ponad 55% importowanej do Europy ropy (5,5 mln bbl/d), była właśnie do niedawna Libia (1,2 mln bbl/d).Ropa z Libii, której głównymi odbiorcami były Włochy, Francja i Niemcy stanowiła ponad 8% ogólnoeuropejskiej konsumpcji.

Obecnie poziom produkcji libijskiej ropy waha się w granicach 0,12 mln bbl/d czyli około 8% wartości sprzed wybuchu wojny domowej. Droga do przywrócenia dostaw libijskiej ropy na rynek europejski jest jeszcze daleka. Przede wszystkim trudno oszacować poziom zniszczeń infrastruktury naftowej. OPEC w optymistycznym scenariuszu szacuje pełne przywrócenie produkcji libijskiej ropy w ciągu 12-15 miesięcy, znacznie bardziej ostrożna jest Międzynarodowa Agencja Energii.

Komentarz: Urszula Cieślak, Rafał Zywert

Ważne

Departamentu Energii w USA w środę poinformował o zaskakującym spadku amerykańskich rezerw paliw. Zapasy ropy, benzyn i destylatów zmniejszyły się odpowiednio 4,7; 3,3 oraz 4,3 mln bbl. Popyt na paliwa natomiast spadł do najmniejszego poziomu od 6 miesięcy.

Konsumpcja produktów ropopochodnych w ostatnim tygodniu ukształtowała się na poziomie 18,33 mln bbl/d. Jedyną kategoria produktów ropopochodnych na które wzrosła konsumpcja w skali tygodnia były destylaty, co związane jest z rozpoczęciem sezonu grzewczego.

Amerykański popyt na oleje osiągnął najwyższy poziom od marca tego roku - 4,18 mln bbl/d. Na sezonowo niskim poziomie z kolei - 8,59 mln bbl/d - pozostaje konsumpcja benzyn. Poziom 8,59 jest najniższy od 9 miesięcy.

Morgan Stanley spodziewa się utrzymania niższego poziomu cen ropy do końca pierwszej połowy 2012 roku. Dziś poznamy najnowsze dane na temat zmian amerykańskiej produkcji przemysłowej. Jeśli okażą się one lepsze od oczekiwań powinny pomóc utrzymać optymizm rynkowy.

_ _ _ _ _

Będzie tańsza ropa

Upadek reżimu Kadafiego nie musi oznaczać otwarcia gospodarki na świat i tańszej ropy, choć taka szansa istnieje - uważa ekonomista Ryszard Petru. Po informacji o śmierci Muammara Kadafiego część analityków spodziewa się bliższej współpracy Libii z zachodem, a także zwiększenia wydobycia ropy w tym kraju, co pomogłoby obniżyć wysokie ceny paliwa.

Jednak według Ryszarda Petru takie nadzieje są zbyt wczesne i na razie musimy poczekać na rozwój sytuacji politycznej w Libii. Wczorajsza informacja o śmierci libijskiego dyktatora nie wpłynęła na notowania ropy. Według ekonomistów rynki od dłuższego czasu spodziewały się takiej informacji, stąd upadek reżimu był już wliczony w ich inwestycje.

Informacyjna Agencja Radiowa

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: drogo | podwyżki cen | Libia | Muammar Kaddafi | ropa naftowa | paliwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »