PGNiG czeka na koncesję na złoże Przemyśl

PGNiG spodziewa się, że w tym roku zapotrzebowanie na gaz w Polsce może wzrosnąć nawet do ok. 19 mld m sześc. z 18 mld rok wcześniej. Tymczasem wydobycie krajowe wynosi średnio ok. 4 mld m sześc. rocznie. Spółka odkryła nowy potencjał złoża Przemyśl, największego w kraju. Teraz czeka na przedłużenie koncesji, która wygasa już 27 czerwca.

- Rynek gazu w tym roku może być w Polsce większy niż w ubiegłym, kiedy to wyniósł 18 mld m sześc. - zapowiada Piotr Woźniak, prezes PGNiG. Dojdzie do tego za sprawą m.in. dalszego wzrostu gazyfikacji kraju. - Może to być pod 19 mld m sześc. - zapowiada prezes. Dodaje, że około 80 proc. tej zwyżki przypadnie na PGNiG.

Jeszcze większe może być zapotrzebowanie na błękitne paliwo w 2020 roku, kiedy to oddany zostanie do użytku blok gazowo-parowy na Żeraniu oraz elektrociepłownia Stalowa Wola. Obie te jednostki będą potrzebować rocznie po około 0,5 mld m sześc. gazu. Prezes podkreśla, że pełny rozruch w obu przypadkach nastąpi na koniec 2020 roku.

Reklama

Za około dwa tygodnie koncesja na Przemyślu, po około 20 latach, wygaśnie. Spółka czeka od 134 dni na jej przedłużenie. Szef PGNiG podkreśla, że to kluczowa decyzja. - Spodziewamy się odnowienia koncesji. Mam nadzieję, że w krótkim czasie zostanie odnowiona. Gdyby tak się nie stało, to byłaby dla nas tragedia - powiedział. Bez koncesji nie wolno wydobywać kopaliny pod groźbą więzienia. - Nikt się na to nie zdecyduje. Jeśli koncesji by nie było, infrastruktura musiałaby zostać zlikwidowana - powiedział Woźniak.

Tymczasem Przemyśl to największe polskie złoże produkcyjne. Oszacowany nowy potencjał Przemyśla to 20 mld m sześc. gazu. Dotychczas ze złoża, które jest eksploatowane już od ponad 60 lat, wydobyto ok. 65 mld m sześc. gazu. Wcześniej szacowano jego potencjał na 74 mld m sześc. Teraz pojawił się nowy potencjał.

- Polska nie jest samowystarczająca surowcowo. Dlatego tak cenny jest każdy metr sześcienny krajowego surowca, który jest zawsze tańszy od importowanego. Z najwyższą starannością podchodzimy do prac na wszystkich 120 odwiertach zaplanowanych w Polsce do 2022 roku - powiedział prezes. Dodał, że na samym złożu Przemyśl spółka przeprowadziła osiem nowych otworów, a dwa pogłębiła. - Wszystkie okazały się pozytywne, sześć z nich już produkuje gaz ziemny, a pozostałe są na etapie zagospodarowania i będą sukcesywnie włączane do eksploatacji, zwiększając tym samym ilość wydobywanego gazu ze złoża. W tym roku planujemy jeszcze realizację trzech otworów i pogłębianie kolejnego. Szacujemy, iż w pierwszym roku eksploatacji tych odwiertów wydobycie osiągnie poziom ok. 100 mln m sześc. - poinformował Woźniak.

Spółka powołała zespół zajmujący się wyłącznie złożem Przemyśl. Złoże tworzy 6 kopalni. Planowane jest tu odwiercenie 40 odwiertów w ciągu 5-8 lat. Szacowane łączne nakłady inwestycyjne wynoszą ok. 800 mln zł. Prezes podkreśla, że odwierty są kosztowne - jeden kosztuje między 20 a 30 mln zł. PGNiG szacuje, że w ciągu pięciu lat wydobycie na całym Podkarpaciu, gdzie znajduje się złoże Przemyśl, wzrośnie o blisko 30 proc., do 1,75 mld m sześc. rocznie.

PGNiG posiada 54 kopalnie gazu ziemnego i ropy naftowej oraz ponad 2 tys. odwiertów eksploatacyjnych. Spółka kontroluje 197 koncesji. W latach 2019-2022 grupa planuje realizację 120 odwiertów. Wydobycie na Podkarpaciu stanowi 36 proc. krajowego wydobycia.

morb

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PGNiG | energetyka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »