Rosja: Połączenia będą tańsze, ruszymy na Bałtyk

Transport morski, walka z zanieczyszczeniami na Bałtyku i wykorzystanie częstotliwości radiowych to kwestie zawarte w porozumieniach, które wczoraj w Pałacu Prezydenckim zostały podpisane przez ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka z rosyjskimi ministrami.

Ministrowie towarzyszą prezydentowi Dmitrijowi Miedwiediewowi, w czasie jego oficjalnej wizyty w Polsce. Z rosyjskim ministrem transportu Igorem Lewitinem, Grabarczyk podpisał umowę dot. transportu morskiego oraz walki z zanieczyszczeniem Bałtyku i Zalewu Wiślanego.

W sytuacji, kiedy na tych wodach dojdzie do wycieku materiałów niebezpiecznych dla środowiska, wówczas na podstawie tej umowy strona polska i rosyjska będą podejmowały wspólne działania mające na celu likwidację skutków zanieczyszczeń - wyjaśnił treść umowy w poniedziałek PAP rzecznik resortu infrastruktury Mikołaj Karpiński.

Reklama

Ruszymy na Bałtyk

Lewitin i Grabarczyk współprzewodniczą dwustronnej komisji międzyrządowej ds. współpracy gospodarczej. Polska i Rosja zawarły we wrześniu ubiegłego roku umowę o żegludze po Zalewie Wiślanym, która pozwala na ruch polskich statków przez należącą do Rosji Cieśninę Pilawską. Wcześniej Rosjanie blokowali żeglugę, powołując się na umowę z 1961 roku. Karpiński powiedział również, że druga umowa dotyczy warunków obsługi polskich statków i ich załóg na terytorium Rosji oraz rosyjskich statków i ich załóg w Polsce.

Telekomunikacja

W poniedziałek Grabarczyk podpisał również memorandum o współpracy w dziedzinie telekomunikacji z rosyjskim ministrem telekomunikacji i komunikacji masowej Igorem Szczegolewem. Jak powiedziała wiceminister infrastruktury Magdalena Gaj, to bardzo ważne porozumienie dotyczące rynku telekomunikacyjnego. "Otwiera nam możliwość współpracy bilateralnej i uzgodnień. Ważnym punktem porozumienia są uzgodnienia w zakresie wykorzystywania częstotliwości radiowych" - zaznaczyła.

Będzie dywidenda cyfrowa

Wyjaśniła, że chodzi o tzw. dywidendę cyfrową. Obecnie w całej Europie wprowadzana jest naziemna telewizja cyfrowa, sukcesywnie zastępując telewizję analogową. Zwolnione i udostępnione po całkowitym wyłączeniu telewizji analogowej zasoby częstotliwości to dywidenda cyfrowa. Mogą być przeznaczone np. na nowe usługi teleinformatyczne. Żeby można było je wykorzystywać, trzeba to uzgodnić z wojskiem oraz państwami ościennymi tak, aby nie dochodziło do zakłóceń wykorzystywanych częstotliwości.

W Polsce wyłączenie telewizji analogowej zaplanowano na 2013 rok. "Rosjanie wykorzystują w swoich wojskowych systemach nawigacji lotniczej częstotliwość 800 MHz. Zgodnie z regulaminem ITU (ang. International Telecommunication Union - Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny) mogą je wykorzystywać do połowy 2015 r. My chcemy wcześniej wyłączyć nadawanie analogowe i także wykorzystywać te częstotliwości. Jeśli na poziomie roboczym dojdzie do uzgodnień, będziemy mogli w pełni wykorzystać dywidendę cyfrową" - zaznaczyła.

Gaj po poniedziałkowych rozmowach z Szczegolewem powiedziała PAP, że na spotkaniu omawiano między innymi kwestię dot. wykorzystywania przez stronę polską i rosyjską częstotliwości 800 MHz. "Były to wstępne rozmowy. Zdecydowaliśmy, że pierwsze spotkanie robocze odbędzie się na początku 2011 roku w Kaliningradzie" - zaznaczyła.

Tańsze telefony

Powiedziała, że rozmawiała też z ministrem nt. obniżenia stawek roamingu telefonii komórkowej w Polsce i Rosji. "Polacy, którzy wyjeżdżają do Rosji na wakacje czy w celach biznesowych płacą zbyt duże stawki w roamingu. Podobnie Rosjanie w Polsce. Zgodziliśmy się co do tego, że należy to zmienić. Chcemy nad tym również pracować podczas spotkania w Kaliningradzie"' - podkreśliła.

Powiedziała też, że w czasie wczorajszych rozmów Szczegolewa interesowały rozwiązania uchwalonej w tym roku ustawy o wspieraniu sieci i usług telekomunikacyjnych. Ustawa ta ma usprawnić inwestowanie w infrastrukturę telekomunikacyjną i tym samym zwiększyć konkurencję na rynku. Ma to z kolei umożliwić m.in. rozwój e-usług, np. bankowości, zakupów czy nauki w internecie. Nowe prawo m.in. usuwa bariery prawne i administracyjne w zakresie dostępu do gruntów i budynków. Ma to przyspieszyć wydawanie unijnych pieniędzy.

Gaj dodała, że minister zaprosił ją na wystawę dot. cyfrowych technologii, która odbędzie się w maju 2011 roku w Moskwie. "Ja z kolei zaprosiłam go na konferencję dotyczącą dywidendy cyfrowej, która odbędzie się już w czasie polskiej prezydencji w UE - 27 października w Gdańsku. Będziemy już wtedy po roku wspólnych uzgodnień, które - mam nadzieję - zakończą się sukcesem" - podsumowała.

Umowy oraz memorandum zostały podpisane w obecności prezydentów Dmitrija Miedwiediewa i Bronisława Komorowskiego.

_ _ _ _ _

Deklaracja o współpracy

Polska i Rosja chcą zacieśnić współpracę organizacji biznesowych oraz małych i średnich przedsiębiorstw z obu krajów, planują też wymianę prognoz ekonomicznych i inwestycje w innowacje - wynika z podpisanej wczoraj w Warszawie deklaracji współpracy.

Podczas wizyty w Warszawie prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak oraz minister rozwoju gospodarczego Rosji Elvira Nabiulina podpisali "deklarację o współpracy w celu modernizacji gospodarki".

Przedstawiciele obu rządów (Pawlak i Nabiulina) uznali, że priorytetowymi kierunkami modernizacji są m.in. inwestowanie w innowacyjne gałęzie gospodarki, sprzyjanie działalności małych i średnich firm (MSP), a także zwiększanie efektywności energetycznej i wykorzystania OZE (odnawialnych źródeł energii - PAP). Dlatego zadeklarowali w dokumencie poparcie dla współpracy między rosyjskimi i polskimi stowarzyszeniami biznesowymi oraz MSP na poziomie regionów.

Deklaracja skupia się na tworzeniu klimatu dla współpracy firm i organizacji gospodarczych oraz dla "konstruktywnego dialogu między środowiskami biznesowymi i władzami obydwu krajów, w szczególności w przypadku zmian regulacji wpływających na współpracę gospodarczą". Zastrzeżono jednocześnie, że deklaracja (podpisana w obecności prezydentów - PAP) nie stanowi umowy międzynarodowej. Dokument zakłada natomiast m.in., że Polska i Rosja będą wymieniać się prognozami i wskaźnikami makroekonomicznymi.

We wtorek w Brukseli odbędzie się 26. szczyt UE-Rosja. Moskwa liczy, że będzie to dużym wsparciem dla jej wniosku o wejście do Światowej Organizacji Handlu (WTO). Obserwatorzy podkreślają, że mimo istniejących wciąż dużych różnic, szczyt nada stosunkom UE-Rosja nowy wymiar, co umożliwia poprawa na linii Moskwa-Warszawa. W wspólnej Deklaracji Polska i Rosja zauważyły też konieczność rozwoju współpracy dwustronnej i międzynarodowej na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatycznym "zgodnie z protokołem Kioto i pod egidą ramowej konwencji ONZ w sprawie zmian klimatu".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | transport morski | baltyk | Bałtyk | infrastruktura | Rosji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »