Trybunał Konstytucyjny zajmie się przepisami dotyczącymi janosikowego

Trybunał Konstytucyjny ma ocenić we wtorek, czy przepisy o tzw. janosikowym, czyli zmuszaniu niektórych gmin, powiatów i miast na prawach powiatu do obowiązkowych wpłat do budżetu na rzecz biedniejszych samorządów, są zgodne z konstytucją.

Trybunał zajmował się już tą sprawą 4 grudnia 2012 r., jednak wówczas ją odroczył. Uznał, że przedstawiciele Ministerstwa Finansów muszą uzupełnić dokumentację, która mogłaby pomóc w udzieleniu odpowiedzi na pytania zadane przez jednego z sędziów.

Z wnioskiem o zbadanie konstytucyjności tzw. janosikowego zwróciły się do TK Rada Miasta Stołecznego Warszawy i Rada Miasta Krakowa. Problem powstał w 2003 r., kiedy to najbogatsze gminy, powiaty i miasta w Polsce obarczono obowiązkiem dokonywania wpłat wyrównawczych na rzecz gmin biedniejszych.

Reklama

Janosikowe to obowiązkowa wpłata do budżetu państwa, której dokonują najbogatsze gminy, powiaty i miasta na prawach powiatu z przeznaczeniem "na część równoważącą subwencji ogólnej" dla gmin. Obowiązek ten obejmuje gminy, w których dochody podatkowe są większe niż 150 proc. średniej dochodów podatkowych dla wszystkich gmin, a także powiaty, w których dochody podatkowe przekraczają 110 proc. średniej we wszystkich powiatach.

Przeciw temu rozwiązaniu od dawna protestują bogate miasta. W 2011 r. powstał nawet komitet inicjatywy ustawodawczej, który zaproponował zmianę zasady naliczania janosikowego, czyli nowelizację ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Społeczna akcja pod hasłem "STOP Janosikowe" rozpoczęła się w maju 2011 r. w Warszawie, a podpisy zbierano m.in. także w Krakowie, Płocku, Poznaniu, Katowicach i Gdańsku.

Niezależnie od tego Rada Miasta Stołecznego Warszawy złożyła w sierpniu 2010 r. wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z konstytucją kilkudziesięciu przepisów ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Podobny wniosek złożyła Rada Miasta Krakowa w listopadzie 2011 r.

We wniosku do TK Rada Miasta Stołecznego Warszawy wyjaśniła, że jej celem nie jest kwestionowanie samych wpłat wyrównawczych i że rozumie "obowiązek solidarności z innymi", który wynika z preambuły do konstytucji. Nie zgadza się jednak na to, by wpłaty wyrównawcze prowadziły do "karania za starania" albo do "nagradzania za niedbalstwo".

W trakcie grudniowej, sześciogodzinnej rozprawy pełnomocnik warszawskiej rady prof. Hubert Izdebski powiedział, że "wpłaty janosikowe powinny być środkiem nadzwyczajnym, wyjątkiem od reguły". Dodał, że wyrównanie niedoborów w budżetach samorządów powinno następować przede wszystkim przez subwencje z budżetu centralnego, a janosikowe powinno być odpowiednie do aktualnych potrzeb.

Izdebski zwrócił także uwagę, że janosikowe jest wyjątkowo represyjne wobec Warszawy, i to nie dlatego, że stolica jest najbogatsza, bo nie jest - powiedział. Dodał, że najbogatszą gminą jest Kleszczów, ale ponieważ nie jest miastem na prawach powiatu, nie musi dokonywać wpłat wyrównawczych.

Izdebski zastrzegł, że "wnioskodawcom nie chodzi o to, aby załatwiać swoje sprawy, ale by system wyrównywania dochodów był racjonalny i zgodny z konstytucją".

Pełnomocnik krakowskiej rady mec. Michalina Nowokuńska podkreślała natomiast, że "muszą istnieć jasne kryteria określające, które samorządy są bogate, a które biedne". - Muszą one uwzględniać nie tylko dochody samorządów, ale i ich wydatki. Niedopuszczalne jest ustalanie bogactwa czy biedy jedynie w oparciu o niektóre wybrane czynniki, np. podatki wpływające do kasy miasta - mówiła.

Rozprawie będzie przewodniczyć sędzia TK Wojciech Hermeliński, sprawozdawcą będzie natomiast sędzia TK Piotr Tuleja.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »