Wzmożone kontrole zajęcia pasa drogowego
Od połowy maja w Krakowie urzędnicy będą prowadzić wzmożone kontrole dot. zajęcia pasów drogowych. Chodzi o przestrzeń, na której stoją szyldy, reklamy, słupy ogłoszeniowe, mobilne stoiska handlowe i ogródki gastronomiczne.
- Kontrole będą nieuniknione, obliguje nas do tego ustawa. Chcielibyśmy, aby wszyscy przedsiębiorcy, którzy korzystają z pasa drogowego w związku z prowadzeniem swojej działalności, byli świadomi, że powinni mieć zezwolenie i uiścić opłatę - mówiła w ubiegłym tygodniu zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miasta Krakowa Agnieszka Piwowarczyk-Greniuk.
Doprecyzowała, że sprawdzane będzie nie tylko to, czy przedsiębiorca ma zezwolenie, ale także czy zajmuje dokładnie taki obszar, jaki w nim wskazano. Chodzi o wyeliminowanie np. takich sytuacji, gdy od poniedziałku do piątku ogródki kawiarniane zajmują dokładanie taką powierzchnię jak powinny, a w weekend znacznie większą. - Będzie nas więcej, kontrole będą częstsze. Z uwagi na wyjątkowy charakter i walory estetyczne Parku Kulturowego ten obszar znajdzie się pod naszym szczególnym nadzorem - dodała Piwowarczyk-Greniuk.
Zgodnie z przepisami każdy przedsiębiorca, który ustawia w pasie drogowym reklamę, mobilne stoisko handlowe albo ogródek gastronomiczny powinien posiadać odpowiednie zezwolenie i uregulować opłatę za zajęcia pasa.
W Zarządzie Dróg Miasta Krakowa powołany został właśnie nowy Pion Zajęcia Pasa Drogowego.
Jak podkreśla dyrektor Zarządu Dróg Miasta Krakowa Marcin Hanczakowski, kontrole prowadzone są każdego dnia, a od połowy maja mają być zintensyfikowane. - Nie jest to sztuka dla sztuki. Nie chcemy nikomu utrudniać życia. Często o kontrole proszą sami mieszkańcy.
Chodzi m.in. o zachowanie możliwości przejścia, odstęp ogródka od ściany budynku oraz o kwestie bezpieczeństwa, bo często w pasie drogowym znajdują się rzeczy, których być tam nie powinno. Kontrole mają służyć uporządkowaniu pasa drogowego, poprawie bezpieczeństwa i udrożnienia go dla pieszych - mówił Hanczakowski.
W zeszłym roku przeprowadzono niemal 3,8 tys. kontroli, a do kasy miasta z tytułu nałożonych kar wpłynęło około 1 mln zł, w tym ok. 580 tys. zł za niewłaściwie ustawione reklamy.