Rada będzie dyskutować o skali obniżki stóp procentowych

Rada Polityki Pieniężnej będzie dyskutować w październiku o tym, czy obniżyć stopy procentowe o 25 punktów bazowych, czy może o 50 - zapowiada Elżbieta Chojna-Duch, członek RPP. Zastrzega jednocześnie, że decyzja o obniżce nie jest przesądzona, jednak zdecydowana większość ekonomistów spodziewa się poluzowania polityki pieniężnej.

Również rynki wyceniają, że RPP obniży łącznie stopy procentowe o 50, a nawet 75 punktów bazowych, bo inflacja przez długi okres będzie niska.

- W tej chwili jest oczywiście trudno powiedzieć, czy decyzja jest przesądzona. Na pewno bank będzie rozważał kwestie timingu i możliwości cyklu obniżek. Oczywiście decyzja podstawowa dotyczy tego, czy zacząć obniżkę, ale pojawia się też drugie pytanie dotyczące tego, czy jeżeli Rada zdecyduje się na obniżkę, to jaki będzie ona miała timing. Chodzi o to, czy dokonamy jednorazowej obniżki, czy będzie ona dokonywana w cyklu, ruchami nieco mniejszymi - mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Elżbieta Chojna-Duch, członek Rady Polityki Pieniężnej.

Reklama

Sierpień był drugim miesiącem z rzędu spadków cen w polskiej gospodarce. Deflacja cen konsumpcyjnych CPI wyniosła 0,3 proc. w ujęciu rocznym oraz 0,4 proc. w relacji do lipca. Największy wpływ na spadek cen w ujęciu miesięcznym miała taniejąca żywność (-1,8 proc.) oraz odzież i obuwie (-2,7 proc.), które obniżyły wskaźnik CPI odpowiednio o 0,4 i 0,13 pkt proc. - poinformował GUS.

- Deflacja pogłębiła się, co również jest czynnikiem, który przemawia za możliwością obniżek stóp procentowych przez Radę. Wprawdzie ma ona charakter sezonowy, a więc liczymy na to, że w następnym roku powróci do swoich pozytywnych trendów. Wydaje się, że do 2016 roku będzie pozostawać na poziomach poniżej dolnego przedziału celu inflacyjnego i osiągnie pułap 1,5 proc. dopiero w końcu 2016 roku - prognozuje Chojna-Duch.

O ile przejściowa deflacja niekoniecznie wymaga reakcji polityki pieniężnej, jeśli wynika z czynników zewnętrznych, o tyle perspektywa wolnego powrotu inflacji do celu NBP na poziomie 2,5 proc. może budzić zaniepokojenie części członków RPP. Według Chojny-Duch choć aktualne tempo wzrostu PKB w Polsce jest wysokie na tle Europy Zachodniej, to jednak poniżej potencjału gospodarki. Dodatkowo rośnie ryzyko dalszego załamania w handlu z Rosją i Ukrainą z powodu słabej koniunktury na tamtych rynkach oraz możliwości zaostrzenia wzajemnych sankcji między Rosją a Unią Europejską.

Również ze strony strefy euro trudno oczekiwać impulsów w najbliższych kwartałach, które mogłyby przyspieszyć inflację w Polsce. Europejski Bank Centralny podejmuje kolejne niestandardowe działania w celu pobudzenia inflacji i wzrostu PKB w Eurolandzie, ale prezes EBC Mario Draghi coraz bardziej otwarcie mówi o tym, że to nie wystarczy i że potrzebne jest wsparcie rządów - zarówno w postaci reform strukturalnych, jak i poluzowania polityki fiskalnej.

- Będziemy oceniać sytuację w strefie euro i jej możliwości, a zwłaszcza gospodarki niemieckiej, która również notowała spowolnienie. Będziemy z pewnością również patrzeć na takie kwestie, jak inwestycje, których dynamika nie jest najwyższa, a więc to wszystko, co będzie mogło przyczynić się do wzrostu PKB w kolejnych kwartałach - zapowiada członkini RPP.

Przypomnijmy iż w sierpniu średni poziom cen był o 0,3 proc. niższy niż rok temu. To już drugi miesiąc z rzędu spadku cen, co wywołuje obawy części ekonomistów. Ich zdaniem jest to groźne zjawisko i RPP powinna szybko działać, by powstrzymać utrwalenie się deflacji. Przeciwnego zdania jest Ryszard Petru. W jego ocenie nie ma powodów do niepokoju, bo spadek cen jest przejściowy, a koniunktura w polskiej gospodarce wciąż dobra.

- Ta deflacja jest w dużym stopniu spowodowana niskimi cenami żywności, oczywiście sankcje dodatkowo wzmacniają ten efekt deflacyjny. Niemniej to nie jest deflacja wynikająca z recesji czy z niskiego tempa wzrostu gospodarczego. Jako taka nie jest groźna, ale oczywiście oznacza to wysokie realne stopy procentowe i być może wymusi to obniżkę stóp - ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Ryszard Petru, przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich.

W sierpniu spadek cen konsumpcyjnych (CPI) wyniósł 0,4 proc. w porównaniu z lipcem oraz 0,3 proc. w ujęciu rocznym - podał w poniedziałek GUS. Dane są zgodne z prognozami ekonomistów, którzy spodziewają się, że Rada Polityki Pieniężnej obniży w październiku stopy procentowe. Część analityków oczekiwała ruchu ze strony Rady już we wrześniu, jednak koszt pieniądza w NBP pozostał bez zmian.

Część inwestorów spodziewa się głębszej obniżki stóp procentowych, tj. o 50 punktów bazowych. To może wynikać z faktu, że - ich zdaniem - RPP jest spóźniona z reakcją. Takie prawdopodobieństwo zwiększają także niedawne wypowiedzi niektórych członków Rady. Elżbieta Chojna-Duch oraz Jerzy Osiatyński stwierdzili, że spadek stóp procentowych o 50 punktów bazowych jest możliwy. Większość ekonomistów uważa jednak, że taka obniżka nie zostanie przegłosowana w obecnym składzie Rady i stopy spadną tylko o 25 punktów bazowych.

Obok bieżących odczytów inflacji (obecnie deflacji) dla RPP istotne będą także kolejne dane dotyczące produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej oraz rynku pracy. Na razie nie wskazują one na to, by okresowa deflacja była oznaką poważnej słabości gospodarki - uważa Petru. Spadek cen wynika z dekoniunktury na rynkach surowców, ropy, a także spadku cen odzieży, a nie z czynników monetarnych. Podaż pieniądza M3 wzrosła w lipcu 2014 r. o 6 proc. rok do roku, podczas gdy w maju było to 5,2 proc. - wynika z danych NBP.

- Nie jest to powód do niepokoju, bo z dwóch typów deflacji to jest ta dobra, a nie ta zła, która przyczynia się potem do większego spowolnienia gospodarczego ze względu na to, że ceny spadają i wszyscy starają się mniej produkować. To jest deflacja przejściowa, która wynika z czynników zewnętrznych, w ciągu paru miesięcy powinniśmy wyjść na dodatnią ścieżkę inflacyjną. Powoli zbliżamy się do celu. Zauważmy, że gospodarka i tak ma się całkiem nieźle - podsumowuje przewodniczący TEP.

Źródło informacji

Newseria Biznes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »