UOKiK: ING Bank Śląski, Getin Noble Bank i PKO BP nieprawidłowo informowały o zmianach opłat

ING Bank Śląski, Getin Noble Bank i PKO BP nieprawidłowo informowały o zmianach opłat - poinformował w czwartkowym komunikacie UOKiK. Jak dodano, po decyzjach urzędu, banki rozliczą się z konsumentami z podwyżek i udostępnią czasowo niektóre usługi za darmo.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował, że sprawdza, jak banki zmieniają warunki umów z konsumentami, np. wysokość opłat. Przypomniał, że wydał już decyzje wobec 11 banków, które niewłaściwie informowały klientów o zmianach taryf czy regulaminów. Najnowsze dotyczą Getin Noble Banku, ING Banku Śląskiego oraz PKO BP. W sumie daje to 14 decyzji. W toku są jeszcze cztery postępowania wobec: BGŻ BNP Paribas, BPH, mBanku i Raiffeisen.

- Zobowiązaliśmy kolejne banki, żeby udzieliły poszkodowanym klientom rekompensat. Mają im zwrócić ewentualne nadpłaty i zaoferować korzystanie przez pewien czas za darmo z niektórych usług. Warto z tego skorzystać. Jeśli więc bank przysłał ci zawiadomienie o naszej decyzji, to go nie wyrzucaj. Dowiesz się z niego, jaka rekompensata ci przysługuje, co musisz zrobić, żeby z niej skorzystać i ile masz na to czasu - powiedział cytowany w komunikacie prezes UOKiK Marek Niechciał.

Reklama

Jak wyjaśnił urząd, jeśli chodzi o Getin Noble Bank to klienci mogą liczyć na zwrot nadpłat z tytułu podwyżek, o których nie zostali prawidłowo zawiadomieni (warunkiem jest podpisanie aneksu), a także na zwolnienie przez dwa miesiące z opłat za przelewy krajowe ze swojego konta dokonane w placówce banku.

Z kolei klienci ING Bank Śląski mogą liczyć na zwrot nadpłat z tytułu podwyżek, o których nie zostali prawidłowo zawiadomieni (warunkiem jest podpisanie aneksu), a także na zwolnienie przez miesiąc z opłat za wypłatę kartą debetową gotówki ze wszystkich bankomatów w Polsce.

W przypadku PKO BP tutaj klienci mogą liczyć na zwrot nadpłat z tytułu podwyżek, o których nie zostali prawidłowo zawiadomieni (warunkiem jest podpisanie porozumienia), a także na okresowe bezpłatne: powiadomienia sms, przelewy do ZUS i urzędu skarbowego za pośrednictwem serwisu telefonicznego oraz internetowego lub w kanale mobilnym, rozłożenie jednej transakcji kartą kredytową (200-1500 zł) na raty (do sześciu miesięcy).

UOKiK tłumaczy, że o planach zmiany warunków umów banki muszą zawiadomić klientów dwa miesiące wcześniej. "Mają obowiązek uzasadnić podwyżki - wskazać ich podstawę prawną, np. punkt w umowie mówiący, że są one możliwe w przypadku określonego wzrostu wskaźnika inflacji, i odnieść to do rzeczywistej sytuacji. Jak wykazały postępowania UOKiK, nie zawsze tak robiły. Z tego powodu konsumenci nie mogli zweryfikować, czy podwyżki były zasadne" - czytamy w komunikacie.

Ponadto, urząd sprawdzał także, czy banki - zgodnie z przepisami - przekazywały klientom informacje o zmianach warunków umów na tzw. trwałym nośniku informacji. Ma on zapewnić, żeby bank po wysłaniu do konsumenta informacji nie mógł już w nią ingerować ani jej usunąć i żeby klient miał do niej dostęp przez określony czas, także np. po rozwiązaniu umowy. Trwałym nośnikiem może być np. dokument zapisany na płycie CD, e-mail (jeżeli zawarte są w nim wszystkie wymagane prawem informacje), papierowy list. Może być nim również wiadomość przesłana w ramach bankowości elektronicznej, o ile spełnia ustawowe cechy trwałego nośnika i bank poinformuje klienta o takiej korespondencji. Istotne jest również to, aby klient - niezależnie od dostępnych w banku rodzajów komunikacji - mógł wyrazić zgodę na taką, a nie inną formę kontaktu, która jednocześnie musi spełniać cechy trwałego nośnika. Bank nie powinien narzucać odgórnie jednego wybranego przez siebie sposobu dostarczania informacji o podwyżkach opłat. Forma komunikacji musi bowiem uwzględniać potrzeby i możliwości techniczne adresatów np. seniorów, z których wielu nie korzysta z komputerów.

"Tymczasem banki w ostatnich latach dostarczały klientom wiadomości o podwyżkach wyłącznie w zależnych od siebie systemach e-bankowości. Nie spełniały one wymogów trwałego nośnika, bo np. bank mógł taką informację zmienić lub usunąć. Poza tym nie było pewności, że klient w ogóle wie o udostępnieniu mu tej korespondencji - jeśli np. do systemu logował się rzadko, mógł mieć mało czasu na zareagowanie na zmiany (np. zakwestionowanie ich, wypowiedzenie umowy bez konsekwencji) albo nawet dowiedzieć się o nich już po ich wejściu w życie" - wyjaśnia UOKiK.

UOKiK przypomniał, że wcześniej wydał decyzje nakładające zobowiązania na: Credit Agricole Bank Polska, Euro Bank, Bank Handlowy, Bank Ochrony Środowiska, Alior Bank, Bank Millennium, BZ WBK (dziś Santander Bank Polska), Deutsche Bank, Idea Bank, Pekao SA, Plus Bank.

Sprawdź bieżące notowania banków na stronach BIZNES INTERIA.PL

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »