Na podwyżki stóp jeszcze za wcześnie
Dariusz Filar, członek RPP uważa, że Rada powinna zmienić swoje stanowisko mówiące, że inflacja w perspektywie oddziaływania polityki pieniężnej zejdzie poniżej celu, gdyż znalezienie się inflacji poniżej celu RPP, jak i powyżej jest obecnie równie prawdopodobne.
"Pierwsza sprawa, którą RPP, w świetle tych danych (sierpniowych - PAP), powinna zrobić, to wycofać się ze zdania, które było w naszych komunikatach w ostatnich miesiącach, mówiącego o tym, że w perspektywie oddziaływania stóp procentowych, inflacja ukształtuje się z większym prawdopodobieństwem poniżej celu" - powiedział na antenie TVN CNBC Filar.
"Teraz trzeba powiedzieć, że w najlepszym razie ukształtuje się z równym prawdopodobieństwem poniżej i powyżej. Prawdopodobieństwo ukształtowania się inflacji poniżej celu praktycznie w tej chwili znika" - dodał. Zdaniem Filara, biorąc pod uwagę, że spowolnienie gospodarcze jest mniejsze niż oczekiwano, należy się liczyć z tym, że obraz inflacji, który został pokazany przez czerwcową projekcję NBP zdezaktualizował się. "Inflacja w II i III kw. jest istotnie wyższa niż wskazywała czerwcowa projekcja. (...) Projekcja październikowa (...) z dużym prawdopodobieństwem można oczekiwać, że pokaże ścieżkę wyższą niż ścieżka czerwcowa" - uważa członek RPP. Filar ocenia także, że moment wychodzenia ze spowolnienia gospodarczego, w którym polska gospodarka właśnie się znajduje, jest nieodpowiedni dla podwyżek stóp procentowych.
"Na podwyżki stóp byłoby jeszcze za wcześnie, gospodarka jest w fazie rozpędzania się, wychodzenia ze spowolnienia, ale wskazanie, że inflacja jest wyższa od celu jest otwarciem pewnej drogi w tym kierunku" - podkreśla. "Nie zdziwiłbym się gdyby nowa RPP podniosła stopy już na początku swojej kadencji" - dodał. W ocenie członka RPP budżet na przyszły rok będzie neutralny dla polityki pieniężnej i dla rynków finansowych, jeśli uda się zrealizować przychody z prywatyzacji. "W przeciwnym razie może to być czynnik silnie destabilizujący" - powiedział Filar.