Poczta wysyła do Kosowa

Dziennikarze PAP skontaktowali się także w poniedziałek z urzędami pocztowymi w Gdańsku, Poznaniu i Lublinie, jednak w żadnym z nich nie można było nadać przesyłki do Kosowa.

O sprawie napisała poniedziałkowa "Rzeczpospolita".

Rzecznik Poczty zapewnił jednak, że pracownicy wszystkich placówek pocztowych mają obowiązek przyjmowania przesyłek adresowanych do Kosowa. Podkreślił w rozmowie z PAP, że Poczta Polska zatrudnia ponad 100 tys. osób, ma ponad 8 tys. placówek "i w takiej skali czasem może dojść do sytuacji, w której pracownik nie jest poinformowany na określony temat".

Zaznaczył, że wszyscy pracownicy powinni wiedzieć o tym, iż klienci mogą wysyłać listy i paczki do Kosowa. Powiedział też, że aktualnie Poczta Polska pracuje nad zmianami w systemach informatycznych, które mają ułatwić wysyłkę. "Mam nadzieję, że w najbliższych dniach zostanie to zorganizowane" - mówił rzecznik.

Dodał, że Poczta Polska przestrzega wszystkich zasad Światowego Związku Pocztowego. "Zgodnie z art. 1 konstytucji tej organizacji, Poczta Polska wysyła przesyłki listowe do 2 kg do wszystkich krajów i terytoriów na całym świecie, w tym również do Kosowa. Jeśli chodzi o paczki, zgodnie ze światową konwencją pocztową, wysyłamy je do ok. 190 krajów i terytoriów, w tym także do Kosowa" - podsumował.

W cenniku przesyłek zagranicznych na stronie internetowej Poczty Polskiej na liście państw nie ma jednak Kosowa. PAP skontaktowała się także w poniedziałek z urzędami pocztowymi w Gdańsku, Poznaniu i Lublinie, jednak w żadnym z nich Kosowo nie znajdowało się na liście państw, do których można wysłać paczkę i list.

Rzecznik Urzędu Komunikacji Elektronicznej Piotr Dziubak powiedział PAP, że do UKE jak dotąd nie wpłynęły żadne skargi od klientów, którzy mieli problemy z wysyłaniem przesyłek za granicę, w tym do Kosowa.

Paczkę do Kosowa można wysłać za pośrednictwem prywatnych firm kurierskich np. DHL i UPS - sprawdziła PAP w tych firmach.