Pracownikom trudniej będzie wnieść pozew o mobbing
Nowelizacji kodeksu pracy polegającej m.in. na wprowadzeniu obowiązku wszczęcia w firmie procedury sprawdzająco-wyjaśniającej dla pracodawców, którzy zostali posądzeni o mobbing, chcą członkowie specjalnego zespołu ds. przeciwdziałania mobbingowi.
W jego skład wchodzą m.in. pełnomocnik rządu do spraw równego traktowania Elżbieta Radziszewska, wiceminister pracy Radosław Mleczko oraz przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości, Głównego Inspektoratu Pracy, organizacji pracowniczych, świata nauki i medycyny.
Wypracowywana przez zespół rekomendacja prawna może być wzorowana na istniejących już rozwiązaniach prawnych obowiązujących np. w krajach Beneluksu. W przeciwieństwie jednak do kodeksu belgijskiego polski przepis nie będzie blokować poszkodowanemu pracownikowi prawa do wytoczenia pracodawcy sprawy w sądzie w czasie, gdy w firmie trwa wewnętrzne dochodzenie w jego sprawie.
- Uruchomienie wewnętrznej procedury anytymobbingowej przez pracodawcę nie ma wykluczać drogi sądowej. Ma jedynie wypełnić lukę prawną wynikającą z aktualnych przepisów - przekonuje Jarosław Marciniak, ekspert prawa pracy i członek zespołu antymobbingowego.
Jego zdaniem, jedynym sposobem na wyjaśnienie kwestii, czy był to mobbing, czy nie, jest obecnie droga procesowa. W tej sytuacji pracodawcy nie mają często szans na wyjaśnienie konfliktu przed procesem. Bywa, że o problemie dowiadują się dopiero z pozwów.
Katarzyna Bartman