Rostowski: Mamy bardzo dobry system emerytalny

Zdaniem ministra finansów Jacka Rostowskiego, problemy systemu emerytalnego muszą zostać rozwiązane i będą ważną częścią planu konsolidacji finansów przygotowywanego przez rząd.

- Musimy te problemy z OFE rozwiązać. Jedyna koncepcja, która jest w tej chwili na stole, to podejście ministra finansów i minister pracy. Jest to jedyna propozycja, która została przedstawiona. (...) Są możliwe inne, może jeszcze lepsze rozwiązania tych problemów, dlatego czekamy na inne propozycje. Na pewno to co będzie ostatecznie przedstawione rządowi będzie nieco zmienione, bo zawsze taka ewolucja ma miejsce - powiedział w środę na antenie TOK FM Rostowski.

Przedstawiona na początku listopada przez ministrów finansów i pracy propozycja zakłada, że zamiast 7,3 proc. składki, z ZUS do OFE trafiałoby 3 proc. Pozostałe 4,3 proc. trafiałoby na dodatkowe indywidualne konto w ZUS i pieniądze w dalszym ciągu byłyby inwestowane w papiery skarbowe.

Reklama

- Jak zaczną napływać inne propozycje to byłoby dobrze, żeby rząd i nie tylko rząd, powołał forum ekspertów, które by te propozycje przeanalizowało. Naprawa reformy systemu emerytalnego jest zbyt poważnym problemem, żeby się z tym spieszyć - dodał.

W poniedziałek, na antenie TVN24 szef doradców strategicznych premiera Michał Boni powiedział, że "jego zdaniem nie będzie tej zmiany (w systemie emerytalnym - PAP) i nie wejdzie ona w życie". Jednocześnie dodał, że w kwestii zmian w OFE odbędzie się dyskusja.

- Ja nie słyszałem tych stwierdzeń ministra Boniego. Ja powiem tak: jestem tym zdziwiony, bo wszyscy wiemy, minister Boni też się z tym zgadza, że te problemy trzeba rozwiązać i to będzie bardzo ważna część planu konsolidacji finansów, który przygotowuje rząd - powiedział Rostowski.

Zdaniem Rostowskiego, Polska ma bardzo dobry system emerytalny, w którym jednak pojawiło się kilka problemów.

- Po pierwsze pieniądze, które otrzymują OFE za inwestowanie długu publicznego, prowizje, opłaty za zarządzenie są za wysokie. Po drugie, ten mechanizm powoduje wzrost długu publicznego. Po trzecie, ten mechanizm bardzo utrudnia osiągnięcie celu strategicznego, jakim jest przystąpienie do strefy euro - powiedział.

- Po czwarte czekamy na wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, tak, aby te środki mogły być inwestowane za granicą. Po piąte ogólna efektywność zarządzania, pomnażania tych pieniędzy przez OFE jest relatywnie niska - dodał.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »