Słodka fuzja Krafta z Cadbury szansą dla Jutrzenki

Środowa sesja przynosi zwyżkę indeksów na warszawskim GPW. WIG20 o godzinie 11.30 zyskiwał 0,3% i wynosi 2495pkt. Kroku blue chipom dotrzymują spółki małe, których indeks mWIG80 zyskuje 0,4%. Słabiej zachowuje się mWIG40, który znajduje się obecnie w okolicach wczorajszego zamknięcia. Oczy inwestorów na światowych rynkach zwrócone są na Wall Street, gdzie trwa sezon publikacji raportów kwartalnych.

Środowa sesja przynosi zwyżkę indeksów na warszawskim GPW. WIG20 o godzinie 11.30 zyskiwał 0,3% i wynosi 2495pkt. Kroku blue chipom dotrzymują spółki małe, których indeks mWIG80 zyskuje 0,4%. Słabiej zachowuje się mWIG40, który znajduje się obecnie w okolicach wczorajszego zamknięcia. Oczy inwestorów na światowych rynkach zwrócone są na Wall Street, gdzie trwa sezon publikacji raportów kwartalnych.

Wczoraj inwestorów na Wall Street ekscytowały doniesienia o przejęciu przez amerykańską spółkę Kraft Foods brytyjskiego Cadbury. Kraft walczył o finalizację przejęcia przez pięć miesięcy jednak Brytyjczycy odrzucali kolejne oferty uznając je za niezadowalające dla akcjonariuszy. Ostatecznie Brytyjczycy przystali na ofertę Krafta. Transakcja przejęcia opiewa na 19,5 mld USD, a to oznacza, że powstanie największy na świecie producent słodyczy. Udziałowcy brytyjskiej spółki mają dodatkowo otrzymać specjalną dywidendę. Kraft wycenia efekt synergii osiągnięty w wyniku redukcji kosztów na 675 mln USD rocznie. Znaczna część tych korzyści przypadnie (z uwagi na wysoką cenę przejęcia) akcjonariuszom brytyjskiej spółki. Znalazło to odzwierciedlenie we wczorajszych notowaniach na Wall Street, gdzie Kraft całą sesję notował straty podczas gdy na giełdzie w Londynie papiery Cadbury cieszyły się sporym zainteresowaniem kupujących.

Reklama

Co to oznacza dla krajowych inwestorów? Fuzja Krafta i Cadbury może zmienić układ sił na polskim rynku słodyczy. Zgodę na przeprowadzenie transakcji musiała wyrazić Komisja Europejska, która ma na uwadze aby nie doszło do zbytniej koncentracji rynku. Kraft ma obecnie ponad 21% udział w polskim rynku słodyczy, a Cadbury kontroluje 12%. Europejskie władze przystały na przeprowadzenie przejęcia pod jednym warunkiem. Cadbury musi przeprowadzić transakcję sprzedaży podmiotów zależnych produkujących czekoladę w Rumuni oraz Polsce. Cadbury prowadzi w Polsce działalność pod marką Wedel. Kupnem Wedla mogą w Polsce być zainteresowane dwie spółki notowane na GPW: Wawel oraz Jutrzenka. Jutrzenka ma za sobą kilka udanych fuzji (np. przejęcie poznańskiej Goplany) i dodatkowo nie powinna mieć problemu z pozyskaniem finansowania. Mniejsze możliwości w zakresie pozyskania funduszy ma obecnie Wawel. Kwota jaką należy zapłacić za Wedla to według szacunków od 450 mln zł do 1 mld zł, podczas gdy samą markę Wedla wycenia się na 400 mln zł. Wyroby czekoladowe Wedla są produkowane w dwóch zakładach: w Warszawie oraz Wrocławiu. Jutrzenka ma obecnie 9,7% polskiego rynku słodyczy. Gdyby udało zrealizować transakcję zakupu Wedla możliwe będzie zwiększenie udziału do ponad 20% i uzyskanie pozycji na rynku porównywalnej do tej posiadanej obecnie przez Kraft Foods.

Zagrożeniem dla polskich firm jest możliwość wejścia amerykańskiego potentata w produkcji słodyczy, spółki Hersey. Z finansowego punktu widzenia zakup Wedla nie byłby dla Hersey żadnym problemem, a dodatkowo spółka od dawna planowała wejść na polski rynek. Niewykluczone, że zainteresowanie zakupem zgłosi inwestor instytucjonalny typu private equity aby w perspektywie kilku lat wprowadzić Wedla na GPW. Potencjalny beneficjent przejęcia Jutrzenka traci na dzisiejszej sesji 0,4%. Wawel, którego szanse na przeprowadzenie transakcji są duże mniejsze zyskuje ponad 1%. Ewentualne przejęcie przez Jutrzenkę Wedla lub części marek powinno przełożyć się zwiększenie zainteresowania strony popytowej walorami spółki.

Uwagę inwestorów skupią dziś kolejne raporty kwartalne amerykańskich spółek. W centrum zainteresowania znajdą się dziś Bank of America (spółka opublikuje raport o godzinie 13.00), Wells Fargo oraz Morgan Stanley (oba banki o godz.14.00). Zapał do zakupu akcji na GPW studzić może słabsze zachowanie niemieckiego DAX, który koryguje notowania o 0,4%. Ważne będzie także otwarcie sesji na Wall Street, gdzie wczoraj na kontraktach na indeks S&P500 ostatecznie udało się obronić wsparcie na poziomie 1126 pkt., ale bykom nie udało się zdobyć nowych maksimów.

Kamil Kasperski

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: wall | Wawel | fuzja | cadbury | GPW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »