Kobieta w ciąży nie musi być ubezpieczona
Rozmawiamy z Aleksandrą Piątek, rzecznikiem praw pacjenta przy Centrali Narodowego Funduszu Zdrowia.
Jakie grupy osób mają prawo do szczególnej opieki zdrowotnej?
Zgodnie z art. 68 ust. 3 konstytucji RP państwo ma obowiązek objęcia szczególną opieką zdrowotną dzieci do 18. lat, kobiety w ciąży, w okresie połogu, osoby niepełnosprawne i w podeszłym wieku.
Tyle teoria. W praktyce różnie było z zapewnieniem tego prawa. Czy kobieta w ciąży, która nie ma żadnego tytułu do ubezpieczenia, wciąż ma prawo do bezpłatnych świadczeń zdrowotnych?
- Oczywiście, że tak. To prawo wynika z faktu bycia w ciąży, a nie posiadania ubezpieczenia. Jest zapisane w art. 13 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
Czy prawo do świadczeń zdrowotnych przysługuje im w pełnym zakresie?
- Tak. Kobieta w ciąży ma prawo do wszystkich świadczeń, jakie muszą być jej udzielone ze względu na stan zdrowia.
A czy placówka medyczna ma prawo żądać od niej dokumentu potwierdzającego jej prawo do leczenia?
- Kobieta, która jest objęta ubezpieczeniem i wymaga np. leczenia planowego w szpitalu, ma obowiązek okazać dowód ubezpieczenia zdrowotnego. Świadczeniodawcy mają prawo żądać takiego dokumentu, bo dzięki temu wiedzą, kto pokrywa koszty leczenia takiej osoby - NFZ czy budżet.
Czy nie wystarcza sam fakt bycia w ciąży?
- W pewnym uproszczeniu tak. Dlatego kobiety, które nie są ubezpieczone, również są leczone nieodpłatnie. Mają takie prawo, mimo że nie posiadają dokumentu ubezpieczeniowego. Wtedy funkcję taką pełni karta przebiegu ciąży.
Rozmawiała Dominika Sikora , "Gazeta Prawna"