Zdrowie: Za co będziemy płacić?
Minister zdrowia Ewa Kopacz poinformowała w czwartek, że rozporządzenia określające zawartość tzw. koszyka świadczeń gwarantowanych są już gotowe. "Jest to sygnał dla pacjentów, co będzie dla nich gwarantowane, czyli nieodpłatne" - powiedziała Kopacz na konferencji prasowej.
Minister zapowiedziała, że rozporządzenia zostaną opublikowane w przyszłym tygodniu.
Dodała, że wprowadzenie w zeszłym roku systemu Jednorodnych Grup Pacjentów, dot. rozliczania się ze szpitalami, pozwoliło ocenić, na co stać płatnika. "To nie jest oferta papierowa, mamy pełne pokrycie na to, co oferujemy jako +koszyk+" - zapewniła Kopacz.
Podkreśliła, że pierwszy "koszyk" miał być odzwierciedleniem tego, co dziś jest gwarantowane w ramach ubezpieczenia i udało się ten zamiar zrealizować. Wyraziła przekonanie, że za kilka miesięcy wykazy będą musiały zostać uzupełnione i "koszyk" może zostać rozszerzony, ale także - po bardzo szczegółowej analizie - pewne świadczenia mogą być wykreślane.
Przewodniczący Rady Naukowej przy Ministrze Zdrowia prof. Marian Zembala podkreślił, że należy dbać o to, żeby ten "+koszyk+ nie pękł". Rada oceniała rozporządzenia resortu pod względem merytorycznym. Zembala zaapelował o racjonalne podejście do zawartości "koszyka", który - jego zdaniem - jest bardzo dobry. "Profesor Religa, który zaczynał pracę nad +koszykiem+, byłby z pani dumny, pani minister" - powiedział prof. Zembala.
Czytaj również: