Kto uderza w polskie dzieci?!

Od 1 stycznia 2012 r. zaczęła obwiązywać 23-proc. stawka VAT na ubranka i obuwie dziecięce. Wzrost stawki podatku jest wynikiem wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który stwierdził, że preferencyjna, 8-proc. stawka VAT na te artykuły jest sprzeczna z unijnymi regulacjami.

Koszt podniesienia stawki VAT zostanie - co zapowiedzieli producenci ubranek i obuwia dziecięcego - przerzucony na konsumentów. W takiej sytuacji koszt utrzymania dziecka, szczególnie w jego pierwszym roku życia, wzrośnie.

Z praktycznego punktu widzenia warto zwrócić uwagę, że są to ubranka w rozmiarze do 86 cm. Dzieci bardzo szybko rosną i zakup nowych ubranek w początkowym okresie życia jest dużym wydatkiem dla rodziców, szczególnie jeżeli jest to pierwsze dziecko. Wzrost kosztów utrzymania dziecka nie jest pozytywnym bodźcem dla potencjalnych rodziców do podjęcia decyzji o posiadaniu pierwszego lub kolejnego dziecka. Podniesienie stawki VAT na ubranka dziecięce jest działaniem odwrotnym do tego, jakie zaproponował Instytut Jagielloński w ekspertyzie na temat potrzeby skutecznej polityki rodzinnej.

Reklama

Wzrost cen artykułów dziecięcych spowoduje wzrost kosztów wychowania dzieci, a w konsekwencji przyczyni się to do wzrostu kosztów transferu środków do rodzin najbiedniejszych, gdyż to właśnie ta grupa społeczna najbardziej odczuje wzrost cen. Przekonanie rodziców, że są w stanie sami zarobić na utrzymanie dziecka, jest dużo lepszym argumentem przy podejmowaniu decyzji o jego posiadaniu, niż perspektywa otrzymania jednorazowego becikowego czy innych transferów socjalnych. Skuteczna polityka rodzinna jest bardzo ważna w kontekście sytuacji demograficznej Polski.

Spadek populacji przyniesie radykalne zmiany sytuacji społecznej, włącznie z możliwym jego znacznym zubożeniem. Stanie się tak dlatego, że struktura wiekowa społeczeństwa negatywnie odbije się na potencjale gospodarczym państwa. Ogromnym zagrożeniem dla systemu emerytalnego jest starzejąca się struktura społeczna, która doprowadzi do jego załamania. Problemy z sytuacją demograficzną zauważyły inne państwa europejskie, które - pomimo obowiązujących stawek VAT w całej Unii Europejskiej - wynegocjowały preferencyjne stawki VAT na ubranka dziecięce: Wielka Brytania - 0 proc., Irlandia - 0 proc. oraz Luksemburg - 3 proc.

Wato zwrócić uwagę, że decyzja o podniesieniu stawki VAT została podjęta na początku roku 2011, a pod jego koniec, podczas swojego exposé, premier zapowiedział zwiększenie ulgi podatkowej dla rodzin posiadającej co najmniej trójkę dzieci. Pytanie, jakie się nasuwa, to dlaczego Polska nie może wynegocjować preferencyjnej stawki VAT na ubranka dziecięce przy alarmującej sytuacji demograficznej, albo może - dlaczego nie chce?

Agnieszka Maria Popko

Autorka jest analitykiem Instytutu Jagiellońskiego ds. rachunkowości podatkowej

Gazeta Finansowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »