Z Ameryki wreszcie wieje wiatr optymizmu!
Obroty na rynku nieruchomości w USA były we wrześniu większe - oznacza to powrót na ścieżkę wzrostu gospodarczego. Takie jest na razie zdanie pytanych o zdanie 53 ekonomistów. W tym tygodniu szukać będziemy potwierdzenia tej tendencji w oficjalnych wynikach i tzw. Beżowej Księdze Fed.
We wrześniu rozpoczęto budowę 610 tys. nowych domów - najwięcej od listopada 2008 r. Ilość wydanych pozwoleń na budowę osiągnęła 590 tys. i była najwyższa także od listopada (najniższa była w kwietniu br. - 479 tys.). Sprzedaż używanych domów wyniosła 5,35 mln i była największa od sierpnia 2007 r. Branżowy indeks National Association of Home Builders/Wells Fargo wzrósł we wrześniu z 19 do 20 pkt (siódmy kolejny wzrost). Odczyt na poziomie niższym niż 50 pkt wskazuje jednak na dużą ostrożność rynku nieruchomości.
Indeks wskaźników wyprzedzających rośnie szósty kolejny miesiąc. Ma to podstawę w przedłużonej o trzy miesiące rządowej pomocy dla sektora budowlanego oraz zapowiadanych niskich stopach procentowych i takich samych, korzystnych kosztach kredytów hipotecznych. To najlepsza wiadomość od początku 2004 r. Indeks Conference Board zostanie opublikowany 22 października. Oczekuje się jego 0,9-proc. zwyżki. Dodatkowo inflacja nie jest zagrożeniem - ceny hurtowe we wrześniu były na tym samym poziomie, w sierpniu zwyżkowały o 1,7 proc. Wyłączając żywność i energię ceny wzrosły o 0,1 proc. (w sierpniu o 0,2 proc.).
Amerykańskie giełdy wyczuwają nadejście ożywienia - 15 października indeks Standard & Poor's 500 zamknął się na najwyższym poziomie w tym roku.
Krzysztof Mrówka
Fed rozważał zwiększenie programu MBS - minutes