Fed ostrzega - możliwe dalsze szoki
Członkowie Rady Rezerw Federalnych (Fed) stwierdzili, że gospodarka Stanów Zjednoczonych w dalszym ciągu jest słaba i wrażliwa na dalsze szoki - napisano w minutes po posiedzeniu Fed 24 czerwca 2009.
Fed podkreślił, że mimo iż warunki na rynkach finansowych się poprawiły, w dalszym ciągu wiele podmiotów ma duże problemy z uzyskiwaniem kredytów. Bank centralny USA postanowił kontynuować program wykupu aktywów. Fed zmienił również prognozy makroekonomiczne na lata 2009-2011. Podniesiono prognozę PKB w USA ze spadku o minus 2-1,3 proc. do spadku o 1,5-1 proc.
W 2010 roku wzrost PKB wyniesie 2,1-3,3 proc., a w 2011 gospodarka USA będzie się rozwijać w tempie 3,8-4,6 proc. Wcześniej przewidywano wzrost PKB na poziomie 2-3 proc. w 10 oraz 3,5-4,8 w 11. Bezrobocie może wzrosnąć do 10,1 proc. w 2009, a w następnych latach stopniowo obniżać się. Prognozy wzrostu stopy bezrobocia zostały jednak podwyższone.
Stopa bezrobocia będzie w 2009 na poziomie 9,8-10,1 proc., 9,5-9,8 proc. w 2010 oraz 8,4-8,8 proc. w 2011. Wcześniej prognozowano w trzech kolejnych latach prognozy - odpowiednio - 9,2-9,6 proc., 9,0-9,5 proc. oraz 7,7-8,5 proc. Na posiedzeniu 24 czerwca Fed podjął decyzję o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Stopa funduszy federalnych wynosi więc nadal 0 do 0,25 proc.
Słaba kondycja banków oraz ich niechęć do rozszerzenia akcji kredytowej będzie jeszcze przez jakiś czas negatywnie wpływać na gospodarkę - powiedział zastępca prezesa brytyjskiego banku centralnego Charles Bean w trakcie wywiadu dla radia BBC. Bean powiedział również, że gospodarka prawdopodobnie znajduje się blisko dna